Świadkowa wyższa od Panny Młodej ...

Hey, sluchajcie nie wiem jak to ugryzc. Zostalam poproszona przez moja przyjaciolke o swiadkowanie na jej slubie, co prawda uroczystosc dopiero za poltora roku ale mnie juz teraz nurtuje wizja tego wszystkiego. Widzicie wybor sukni, butow u nas bedzie trudniejszy bo jestem wyzsza od niej o jakies 20 cm. Przy czym Aga jest drobniutka zgrabna a ja mam dosc masywna budowe. nie chce rezygnowac z tej funkcji bo znamy sie od malenkosci. i wiem ze ona tego pragnie z calego serca. Ale moze macie jakies cudowne triki aby jakos zatuszowac roznice pomiedzy naszym wygladem>> ?? kurcze nie chce sie wyrozniac. ale jak tu sie nie wyrozniac przy wzroscie 180.cm. Poradzcie... cos bo przeszukuje internet i zadna babka nie miala podobnej sytuacji :) Pomyslalam zeby aga miala dosc waska suknie z lekkim trenem co ją optycznie wydluzy i zaproponuje jej takze odkrycie plecow, wiecie odkryte plecy a material obszyty czyms co przykuwa uwage jakies pdeudo diamenciki. cos eleganckiego ale nie tandetnego. to by ja wyroznilo a mnie powinno cos teraz 'przygasic' ale jak to zrobic?? nie chcialabym wystapic w balerinkach :))) to by bylo komiczne

W sierpniu wychodzę za mąż. Mam 163 cm wzrostu + obcas ok 6 -8cm bo mój narzeczony jest raczej wysoki 185 cm. Będę miała 2 d - ruchenki :-D bo nie mogłam się zdecydować - siostrę i przyjaciółkę,. Moja siostram ma 180 cm wzrostu jest długa i chuda jak patyk, przyjaciółka 170 cm. I wiesz co wcale mi to nie przeszkadza. Będą wyglądały zaje*biście rudowłose w zielonych kieckach i z irokezami. I wcale się nie czuję przyćmiona bo sama tak chciałam. Powinnaś się cieszyć, że zostałaś w ten sposób wyróżniona. Balerinki a fe! nie wiem w czym masz problem! Ciesz się ;-)

hej. ja miałam taką sytuację osobiście :) tzn byłam wyższą świadkową mojej najlepszej przyjaciółki. znamy się od urodzenia, podobnie jak nasze mamy i od zawsze było wiadomo, że będę jej świadkową a ona moją. ja mam 181 cm a ona coś około 1,65 więc to spora różnica. właściwie to różnimy się prawie wszystkim :) jeśli chodzi o kwestie ciuchowe to my wymyśliłysmy to w ten sposób, że ona miała sukienkę a'la księzniczka - taki obcisły gorset, który odkrywał sporo pleców i baaaardzo szeroki dół. a ja przy tym, ze jestem chuda i wysoka założyłam sukienkę do kolan w koloże łososiowym, która się rozszerzałą od pasa - żeby się dodatkowo nie wydłóżać. zarzuciłam na ramiona szal trochę ciemniejszy od sukienki - akurat w kolorach bukietów więc wszystko idealnie pasowało - i on patrząc od tyłu przecinał mnie w poprzek, że tak to ujmę :) ja miałam gładką fryzurę a ona coś w stylu natapirowanego koka. a teraz najważniejsze !!! ona oczywiście wysokie szpilki a ja BALETKI :D:D:D nie dość, że mi było wygodnie to wszyscy byli zachwyceni, że wyglądam ślicznie i dziewczęco :p to nie były takie normalne baletki, tylko trochę bardziej eleganckie, jakie można kupić np. w Aldo albo Venecii z mini płaskim obcasem, który miał góra 1cm. aha.... jej mąż też jest niższy ode mnie. za to miło z ich strony dobrali mi świadka mojego wzrostu :) i szliśmy za nimi do kościoła w bezpiecznej odległości, by ich nie pozasłaniać i krzesła mieliśmy na skos 'od zewnętrzne', żeby jak będziemy wstawać w kościele nie zasłaniać ich za bardzo :) także chcieć to móc ;))))

Ja mam 152 cm, a moja świadkowa ma 178. Mój narzeczony ma 160, a świadek ma 180 :) :) Trudno świadków wzrostem dobierać ;)

o rany - w sierpniu mam ślub ale nie pomyślałam o wzroście moich świadków!!! myślę, że największy problem w tym widzicie WY!!! a żaden z gości nie zwróci na to nawet uwagi!!

Ja mam 152 cm, a moja świadkowa ma 178. Mój narzeczony ma 160, a świadek ma 180" to muisi komicznie wyglądać :D

świadków sie dobiera pod względem wzrosu....