Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biedroneczka1983

mój chłopak nie chce mi pomóc gdy jestem chora, czy to normalne?

Polecane posty

podczas mojej ostatniej choroby (z której właśnie powoli wychodzę)mój facet zachował się bardzo samolubnie.... 5 dni leżałam w łóżku z temperaturą ponad 39 stopni, byłam za słaba żeby sobie napalić w piecu, wyjść z psem albo zwyczajnie zrobić gorącej herbaty a on nawet mnie nie odwiedził! Dodam, że mieszkam sama i nie mam nikogo, któ mógłby mi pomóc. Normalnie wcześniej bywał u mnie co drugi dzień tylko podczas choroby wypiął się na mnie i jedyne na co go było stać to sms z wiadomością "idź sobie do apteki po jakieś saszetki do picia"... Jak na nawet za słaba byłam żeby sobie termometr strzepnąć! w domu temperatura spadła do 15 stopni, pies zaczął robić na podłogę więc wkońcu musiałam zadzwonić po moich rodziców, żeby mi pomogli i zawieźli do lekarza, inaczej bym chyba zjechała do innego świata. A wszystko dlatego że on był chory przede mną i zaraziłam się jak jeździłam go odwiedzać z ciasteczkami, chrupeczkami i pierdółkami żeby czuł się lepiej. Co prawda jak ja się rozchorowałam na dobre to on już był zdrowy ale że miał jeszcze tydzień L4 to postanowił że poleży sobie w domku albo posiedzi przy komputerze i nigdzie sie nie ruszy. Rozumiem, że ktoś może zapobiegawczo po chorobie jeszcze się oszczędzać, ale czy aż do tego stopnia żeby nie chcieć pomóc osobie, którą się kocha ?? Ja to jestem taka, że dla ukochanej osoby jestem w stanie wszystko zrobić nawet kosztem siebie, a on mi nie pomógł pomimo iż bardzo tego potrzebowałam... Zaczynam się zastanawiać czy wogóle mu na mnie zależy skoro mnie tak potraktował.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Jeżeli to nie prowo, a faktycznie na to wygląda, to Twój facet jest skończonym dupkiem i egoistą. Nikt normalny się tak nie zachowuje. Jak druga połówka jest chora to się powinno być na jej każde zawołanie. No może lekko przesadzam ale chodzi o to, że należy wtedy TYM BARDZIEJ odwiedzać partnera/partnerkę. Pozdrawiam i życzę mądrej decyzji w sprawie związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, ja bym po prostu takiemu panu powiedziała w oczy "Jesteś frajerem kolego" odwróciła się na pięcie i poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokoka
Kochana, towim najmadrzejszym postanowieniem na nowy rok powinno byc jak najszybsze pozegnanie tego typka. Uwierz mi, NIC nie tracisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeliah
Rzuc go jak najszybciej. Milosc polega tez na tym, ze mozna liczyc na druga osobe, a Ty na niego liczyc nie mozesz;/ Jest samolubem, skoro teraz sie nie sprawdzil to tym bardziej nie sprawdzi sie pozniej, jak juz bedziecie malzenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz wystawił Cię w chorobie, kiedyś wystawi w innych sytuacjach chcesz to znosic i nic mu nie powiesz by nie urazic dupka? masz zamiar ta pijawe trzymac przy sobie czy cos z tym zrobisz? ja bym mu pokazała gdzie są drzwi gdyby raczył przybyc po moim wyzdrowieniu... by z rok musiał na kolanach chodzic i przepraszac ze byl takim pierdołą:D jak raz sobie tak pozwolisz wejdzie Ci na głowe... faceci są mało domyślni ale trzeba im czasem w mniej lub bardziej drastyczny spoób pokazac co nazywamy partnerstwem i w zdrowiu i chorobie... jak mu tak bedziesz pozwalac to szkoda mi ciebie... ale ja bym na twoim miejscu robila to samo co on... przestała się z nim piescic jak z dzieckiem, by wrescie mogl stac sie mezczyzną ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosek
ja piedole skad wy takich facetow bierzecie???? czym wam imponują??? no powiedzcie mi....tym ze brylują w towarzystwie? tym ze maja gadane? a moze o kase chodzi albo samo to ze jest szeroki i wysoki jak szafa??? na prawde nie rozumiem was :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =809i8ujk
ja pierdole biedroneczko.przestan symulowac ,5 dni obłoznie lezałaś w twoim wieku?co ty masz 100 lat.? ja pracuje mam 2 dzieci i nie pozwalam sobie nawet 1 dzien przelezec bo poprostu nie moge sobie na to pozwolic,ale jak ktoś jest ,leniwy i rozesrany to juz sorki.jak bedziesz stara to bedziesz lezec i srac pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×