dziewczyny powiedzcie ze to siedzenie w domu z dziecmi minie, ze bedzie lepiej

.. jak pojda na 6-7h do przedszola/szkoly. ze wkoncu te jeki i stęki miną i bedzie cichy i spokojny dziemn?! czy odczulyscie ulge po wyslaniu dzieci do przedszkola bo ja sie doczekac nie moge

A ile masz dzieci, w jakim wieku?

Napewno bedzie lepiej!Kolezanka wlasnie wyslala 3dzieci do szkoly i spokoj ma w dzien,ciszzzaaa;)

do przedszkola cale 3 miesiące (po 2 dni w każdym miesiącu) pediatra stwierdziła ze to nie ma sensu bo więcej w szpitalu leżą niż w tym przedszkolu, ale oczywiscie to moja decyzja. No i zdecydowaliśmy ze dajemy sobie spokój z przedszkolem. Znów siedzą w domu, stękają i jęczą, ale przynajmniej zdrowi są. A też się cieszyłam ze będę miała spokój.

Jęki i steki miną, jak pójdziesz do pracy. Siedzenie w domu bez dzieci nawet wykańcza :)

dziewczyny syn ma 20 miesiecy a corka 2 mies. :( marze juz zeby chociaz syn zniknal w przedszkolu na te 7h :( nie wytrzymuje nerwowo, ciagle jeczy o wszystko, wiecznie mu zle... :(

no z tymi chorobami to racja... dzieci czesciej choruja... chociaz moj maly od siedzenia w domu tygodniowego gila potrafi zlapac :O

Tak moja starsza ma 7 lat i musze ja odprowadzac do szkoly a czas mija jak z bata strzelil..A po szkole nadrabia za te 6 godzin :) Mlodsza ma rok.

a ile masz dzieci? bo rzeczywiście maluchy często chorują i tak naprawdę nie raz więcej czasu siedzą chore w domu niż w przedszkolu jeżeli masz 2-jkę dzieci lub więcej to może bardziej opłacałoby ci się wynająć nianię:)? a sama poszłabyś do pracy? chyba, że nie chcesz iść do pracy no to przedszkole jedyne wyjście. moja znajoma wysłała synka do przedszkola od września i mały zaczął tak chorować, że w przedszkolu dotąd był może 20 razy:/

bedzie chociaz troche lepiej jak syn do przedszkola pojdzie bosobie z mala bede drzemac i ogolnie mam nadzieje spokojniej bedzie bo moj synek to maly diabełek, doczep[ic mu tylko rózki :(

ja mam 2 dzieci...córka5 lat i syn 2 . przez siedzenie w domu nabawiłam się nerwicy

u mnie praca na pol etatu wchodzi w gre. maz pracuje po 12h, ja bym musiala odbierac zabierac dzieci z przedszkola/szkoly w tym cazsie jak one w szkole tak sie ugadac ze po 5h bym pracowala gdzies (ale na umowie na caly etat chyba bo inaczej moga nie przyjac mi dzieci chyba/)

alisonkot tzn od soiedzenia w domu z nimi? ja tez wariuje powoli tzn jak syn odwala to poprostu placze z nerwów!!!!

syn ma roztrajdany harmonogram dnia bo nie zawsze usnie w dzien o tej samej porze, przez to tez marudzi wieczorami a jak nie usnie do 4 to juz go nie klade. pozatym mam nerwy bo ciagle cos przy malej chcerobic i na sile sie bawic pomimo ze widzi ze ona tylko lezy i raczkami i nozkami rusza . rzuca na nia pilka, na sile chce dawac kawlki jablka a jak mu tlumacze i zabieram to histeria.. czesto mu ustepuje zeby w histerie nie wpadal bo sie poprostu boje ze sasiadki po policje wkoncu zadzwonia ze terroryzuje dziecko pomimo ze nigdy ode mnie nie oberwał (jeszcze!!!!!!!!!!!!)

teraz mieszkamy za granica i nikogo nie mamy tu poza soba! dziewczyny docencie to ze macie mamy, tesciowe ktore wezma wam dziecko na glopie 2g na spacer!!!! zazdroszcze wam tego a na niektorych topikach czytam ze majadziewczyny problem ze tesciowa sie cos wtraca do malego czy cos.. :

Ja nie mam,a mieszkam w Polsce,wiec nie ma regul-tak na pocieszenie:)

a mogezapytac jak nie masz? nie zyja czy pracuja wciaz i nie maja czasu? nie masz odciazenia zadnego ? napewno w razie co moglabys na sobote podrzucic dziecko? jesli niezyja to przykro mi :(

kto sie jeszcze ypwi i pocieszy? ;)

Witaj w klubie.Jeden syn 18mc-y a drugi dwa tygodnie.Starszy bawi się,mały śpi a ja leże na kanapie.Czasami jest spokojnie a czasami szlag mnie trafia.Nikt przy dzieciach mi nie pomaga.