A co Panowie powiedzą na taką opcję z niedzwonieniem mężczyzny

Jak należy rozumieć to, że mężczyzna, który chcąc zdobyć kobietę, przez parę miesięcy od rana do wieczora, nawet będąć ciągle w pracy, pisze jej dziesiątki sms-ów i e-maili, nawet na powitanie rano i wieczorem na dobranoc, do tego dzwoni i się z nią widuje, deklaruje swoje uczucia, a gdy wreszcie dowie się, że ona odwzajemnia jego uczucia i okazuje to, to on nagle pisze coraz rzadziej, niespecjalnie interesujac się tym, co u niej (a wcześniej bardzo go interesowało wszystko, co jej dotyczy), a odzywa się przeciętnie raz na tydzień lub dwa i to tylko wtedy, gdy czegoś od niej chce, czegoś potrzebuje? A deklarowął wcześniej wielką miłość i to, że nie potrafi bez niej żyć, że chce mieć z nią dzieci, itd.

Oto moje zdanie na ten temat: Przeszła już my wielka miłość. Zdobył Cię i chyba uważa, że nie trzeba się starać. Generalnie to mogą być inne przyczyny - każdy człowiek jest inny. Jakbyś mnie jednak podstawiła pod ścianą i powiedziała, że mnie zastrzeli jeżeli nie odpowiem to powiedziałbym Ci, że właśnie to jest przyczyną. Pozdrawiam

Światowa Organizacja Zdrowia, też tak przypuszczam. Dziękuję. :-) A Ty podszywie musisz być żałosnym frustratem.

Ja nawet sądzę, że nawet nie tyle przeszła mu wielka miłość, co mu już nie zależy. I nie zależało wcześniej, bo gdyby rzeczywiście była miłość, to nie wydaje mi się, żeby mogła tak nagle przejsć, z dnia na dzień. Ale może się mylę, bo rozgryzienie mężczyzn nie zawsze jest łatwe. :-(

przejść

Nie to, co ja. Ja nie jestem frustratem, pomimo że przymocowałam sobie taśmą izolacyjną telefon do ucha by nie przegapić dzwonka od ukochanego, mam się z niefrustrata i z dumnie podniesionym czołem zbieram darowanego stolca z wycieraczki aby zachować go na pamiątkę wśród innych darów od mego lubego :)

Daruj sobie te teksty. Zbiera się od nich na wymioty.

Tzn... zawsze jak ich rozgryzam to oni zaczynają mnie tłuc cegłą po głowie :( A jeden mnie nazwał grubą krową i napluł mi prosto w bryle :(

Dodam, że uznałam to za komplement i skrzętnie zabrałam plwocinę na chusteczkę by nie uronić ani kropelki :)

A Ty co szalony 113, rzuciła Cię jakaś kobieta, więc teraz będziesz obwiniał o to cały kobiecy ród, rzucając im wulgarne teksty? To tylko świadczy o Twoim marnym poziomie. Trzymaj tak dalej, a na pewno będziesz mógł zapomnieć o znalezieniu jakiejś dziewczyny.

facetów - Pan Bóg stworzył,a teraz chodzi i załuje

Na przykład ja to się z takimi ćwokami jak szaleniec w ogóle nie prowadzam :O Pewnie masz kiepską komórę i najniższy abonament :P

Podszywie, daruj sobie naprawdę. Nikogo to nie bawi.

maniolla "facetów - Pan Bóg stworzył,a teraz chodzi i załuje". :-D :-D :-D Zwłaszcza jeśli Bóg jest kobietą. ;-)

Wpis 17:14 to podszyw

Poprzedni wpis to podszyw. Słuchaj, albo powiedz coś mądrego odnośnie mojego pytania, albo spadaj stąd i przestań pisać te durne, godne człowieka z meliny, teksty.

Daj sobie już spokój podszywie 17:17 to też podszyw jakiegoś wariata :O

Myślisz, że jak podasz godzinę, to będziesz cwany?

Ponawiam pytanie z pierwszego posta. Czy ktoś jeszcze pomoże mi proszę ocenić tę sytuację?

Albo umyć podłogę gdyż mój luby, podczas zostawiania wieczornej pamiątki na wycieraczce, dostał nagłej obstrukcji połączonej z donośnymi gazami :D

ja powiem tylko tyle że uciekałam intuicyjnie od takich maniaków, którzy deklarowali mi miłosć i okazywali ja właśnie w taki sposób jak piszesz. jakos zawsze mi się wydawało że pelno w tym jakiejs egzaltacji natomiast prawdziwej miłości za grosz. i chyba mialam rację.

Myślisz, że sranie na wycieraczkę jest przejawem egzaltacji? Nigdy tak o tym nie myślałam

a ty jestes "ja powiem tylko tyle że uciekałam intuicyjnie od takich maniaków, którzy deklarowali mi miłosć i okazywali ja właśnie w taki sposób jak piszesz. jakos zawsze mi się wydawało że pelno w tym jakiejs egzaltacji natomiast prawdziwej miłości za grosz. i chyba mialam rację". Też mi się tak wydaje, że to wszystko to tylko dobra gra. Tyle, że tak myślę dopiero teraz, bo wcześniej, przed nim, nie spotkałam się z takim przypadkiem. Więc po prostu nie wiedziałam, co o tym myśleć. Dzięki!

A co Panowie powiedzą => To normalne, że w okresie starań niektórzy durnie stają na głowie a potem luzują. Takim, jakim go widzisz teraz to prawdziwy on. A ty jesteś próżna i głupia. Ogólnie to szkoda na ciebie czasu.

g