Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kozetka

6 latki do szkół- Potrzebna opinia

Polecane posty

Witam! Potrzebuję opinii na temat obniżenia wieku szkolnego. Zdanie rodzicow i nauczycieli klas 1-3 i przedszkola. Mam nadzieje, ze pomozecie mi w tym, bo od tego zalezy moja praca semestralna :) Z góry dziękuje i zapraszam do dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ wiem, ze na innych forach są takie tamty. Ja jednak chciałam "osobiście" o tym porozmawiac. ;) A moze teraz, po pewnym czasie od ogłoszenia tej reformy, opinie uległy zmianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania
A mogę ja? ;) Nie jestem mamą, nie uczę w szkole, ale mam uprawnienia nauczycielskie :) I bardziej chodzi mi o moje doświadczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chłopaków
A co chcesz wiedzieć? Ja mam syna 7 lat w I kl. i 6-latka, który pójdzie w tym roku do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo chłopaków- jakie jest Twoje zdanie, czy to dobrze, że edukacje zaczyna się rok wcześniej? Czy lepszy był stary system? Jakie są Twoje obawy z tym związane lub jakie nadzieje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania
Nie chodziłam nigdy do przedszkola. Za to chodziłam do tzw. zerówki w szkole. Na warszawskiej pradze, prawie 20 lat temu :) Bardzo miło wspominam :) Żadnej traumy ani nic z tych rzeczy. A wyglądało to tak: Klasa położona z dala od innych. W środku niskie stoliczki i krzesełka dostosowane do wzrostu dzieci. Przy każdym kwadratowym stoliczku czwórka dzieci. Na podłodze dywan z jakimiś dziecięcymi wzorkami. W klasie trzy regały z półkami zapełnione różnymi zabawkami i grami. Nieduża tablica, z której pani nawet rzadko korzystała. Mieliśmy jakieś tam książki, ale to nawet nie podręczniki, ale takie książki dla dzieci do nauki pisania i czytania. Generalnie częściej się bawiliśmy niż uczyliśmy, chociaż pewnie było tak, że się uczyliśmy, ale przez zabawę. A na koniec każdego dnia siadaliśmy na podłodze w kręgu wokół pani, która siedziała na krzesełku i nam czytała. Lekcje i przerwy "zarządzała" pani, nie zwracaliśmy uwagi na dzwonki. Mieliśmy oddzielną toaletę przeznaczoną tylko dla nas. Kończyliśmy i zaczynaliśmy zajęcia wtedy kiedy wszyscy mieli lekcje, więc pani przyprowadzała nas z szatni i sprowadzała do szatni, kiedy korytarze były puste. :) Dla dobrze zorganizowanych zerówek-jak najbardziej TAK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chłopaków
Lepszy był stary system. Co z tego, że są mniejsze wymagania w I kl. (poznaje się liczby do 10, poznaje się wszystkie literki, ale czytanie nie jest konieczne, ale nie każdy 6-latek jest na tyle dojrzały żeby się odnaleźć w szkole. Wymaga się, żeby sam sobie otworzył szafkę (musi wiedzieć, który nr jest jego) musi sam się rozebrać, ubrać buty na zmianę, znaleźć różne rzeczy w tornistrze, przebrać się na WF i przy tym wszystkim żadnej rzeczy nie zapomnieć, nie zgubić w szkole. To nie jest takie proste dla przeciętnego 6-latka. Nie mówiąc już o korzystaniu z toalet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chłopaków
Nie mówiąc już o tym, że 6-latek nie jest w szkole bezpieczny. Ne wszędzie są świetlice i czasami po lekcjach czekając na rodziców dziecko jest zdane na siebie. A jak przepadają jakieś zajęcia to jest już katastrofa. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chłopaków
A młodszego posyłam bo jest wybitnie uzdolniony i ma starszego brata w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania
"Nie mówiąc już o tym, że 6-latek nie jest w szkole bezpieczny. Ne wszędzie są świetlice i czasami po lekcjach czekając na rodziców dziecko jest zdane na siebie. A jak przepadają jakieś zajęcia to jest już katastrofa. " Współczuję takiej szkoły 🖐️ :D U mnie nawet w liceum nie wypuszczali nas wcześniej niż było w planie, choćby wszyscy nauczyciele się nagle rozchorowali. A jak nauczyciel zostawia 6-latka, 7-latka czy nawet 10-latka samego pod szkołą nie oddając go bezpośrednio w "ręce" rodziców czy innych opiekunów to należy to zgłosić najpierw do dyrektora, a jak to nic nie pomoże to do kuratorium 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez logowania
Muszę iść, wpadnę później zobaczyć czy ktoś coś ciekawego napisał 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze tez dla tych co mają mniej czasu na wypowiedzenie się lub nie chcą sie rozpisywac. Podoba Ci sie nnowa reforma? TAK/ NIE Ewentualnie dopiszcie czy jestescie rodzicem czy n-lem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czytam to i nie wierze
..."Nie mówiąc już o tym, że 6-latek nie jest w szkole bezpieczny. Ne wszędzie są świetlice i czasami po lekcjach czekając na rodziców dziecko jest zdane na siebie. A jak przepadają jakieś zajęcia to jest już katastrofa. " co to ma być????? Od czego są rodzice ,rada szkoły itd przecież to wy tworzycie środowisko tym dzieciom !!!Tak jest przynajmniej w naszej szkole .A dodam ze mamy tu podstawówke ,gimnazjum i 2 oddz przedszkolne A nasza miejscowość liczy 1220 mieszkańców .Dzieciaki są dowożone do szkoły z różnych osciennych miejscowosci a do gimnazjum autobus przywozi dzieci z pobliskiego miasteczka !To chyba świadczy o czyms Ale wracając do maluchów ..Mój syn poszedł teraz do I klasy ale jako 7 -latek czyli normalnie i powiem wam ,że sie nieco nudzi .Gdyby nie nauczycielka ,która organizuje dzieciakom zajęcia i konkursy -mase jest tego-to nie byłoby fajnie .W szkole sa 2 małe świetlice dla klas 0-3 i dla starszych ... NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO ZE DZIECKO Z I klasy pałeta sie po korytarzu w naszej szkole na jednym piętrze mają swoje klasy 1-3 i nauczyciele są z nimi NON-STOP nawet na przerwie .Aby uniknąc kontaktów z gimnazjalistami maluchy mają przy swoich klasach na korytarzu specjalne szafki zamyjane na kluczyk ,który ma nauczyciel ... W szafkach mają dzieciaki swoje ,stroje go=imnastyczne ,buty na zmiane ,jakieś tam inne rzeczy ...W klasie również zostawiają książki Bo gmina sie postarała o dodatkowe komplety podreczników do domu w ramach akcji LEKKI TORNISTER ... \Mogłabym tu wymieniac bez końca aa w klasach są tez zabawki dla dzieci -bo chociaż u mojego syna w klasie nie ma zadnego 6-latka to takie są juz wymogi no i na półkach są samochodziki,klocki ,lalki :P Stoliki i krzesdełka dzieciaki mają pojedyncze takie jak na filmach -każdy siedzi sam !:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no czytam to i nie wierze
Ja myśle,że te zmiany były nie potrzebne ...Nasze dzieciaki doskonale sobie radziły i radzą .A naprawde ten rok wcześniej no to moze jest dobry dla matek,które pracują całymi dniami ...nie wiem Teraz musi upłynąć troche czasu aby pierwszaki sie "cofnęły" w rozwoju Bo jak ktos pisał wyżej ,że nie trzeba czytać i pisać (?) tego nie wiem ale u nas piszą i czytają i to dużo ,bardzo dużo ...Własnie dziś dzieci miały specjalny konkurs czytelniczy a wkrótce recytatorski ...w drugim semestrze będą sie zapoznawać z biblioteka ... A jeszcze jedno ...do szkoły 6 latek bedzie musiał iść w 2012 r obowiązkowo ALE po uprzednim "zaliczeniu roku w przedszkolu inaczej nie moze iść do szkoły ...czyli obowiązek takiej jakby "zerówki" zaczyna sie juz w wieku 5 lat a nie 6 ...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, masz racje. To, że sześciolatki idą do szkół oznacza, że obowiązkowo pięciolatek idzie do zerówki. Czyli w myśl obowiązkowego rocznego przygotowania dziecka do szkoły pięciolatek ma zagwarantowane miejsce w zerówce przedszkolnej bądź szkolnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chłopaków
To są fakty. Wielokrotnie interweniowaliśmy w szkole ale wszyscy to mają w d....:P Dlatego lepiej było wcześniej, bo na szkole nie można polegać. Ja mam złe doświadczenia. Mała miejscowość, do tego wszyscy prawie siedzą w domach i dzieci odbierają od razu. To nie jest dla pracujących rodziców. W przedszkolu dziecko było do 15.00, w szkole góra do 12.30 . Świetlica nie zawsze jest czynna. A jeśli chodzi o pętanie się dziecka po szkole, to mój syn już we wrześniu chodził po WF-ie gdzie chciał, bo nikt dzieci nie pilnował i nie sprawdzał czy poszły do świetlicy. A dziecko nie wiedziało co ma robić, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama chłopaków
A te kompromitujące komentarze jak widać piszą osoby oderwane od rzeczywistości, które znają tylko teorię. A i to nie do końca. Powiedziałam swoje zdanie i czy to się komuś podoba czy nie TAKIE SĄ FAKTY. Ale lepiej sobie nabijać głowę jakimiś dyrdymałami, że reforma jest cool.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo chłopaków- proponuje kwiestie odprowadzania dzieci na swietlice poruszyc na zebraniu, bo jak dla mnie to jest obowiązek nauczycielki. Prawda jest taka, że w kazdej szkole moze to wyglądac inaczej. W moim miescie sa podstawówki polączone z gimnazjum a sa i takie gdzie nawet klasy 1-3 i 4-6 są w oddzielnych budynkach. Moze jeszcze ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Moja 4,5 latka pojdzie od wrzesnia do zerówki, dla mnie to chory pomysł, bardzo mi nie odpowiada i nie pusciłabym córki gdybym miała wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mieszkam w małej
pipidówie i szkoła jak szkoła ale opieka to tam pozal sie boze ...nauczyciele mają gdzies skargi rodziców ...:O Nikt sie z nami nie liczy ...a w szkole różnie ,bójki,wymyszenia kasy od małych dzieci,nawet narkotyki podobno nie nowosć :O :O I tez sie boje bo jak pomyśle o tych przerwach to mnie trzepie !!! Mysle ,że nie ma znaczenia czy mała czy duża szkoła to zależy od samych ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×