Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość super wymiarowe wymiary

Wywracanie oczu do góry u dziecka

Polecane posty

Gość gość
Roczna córka mojej koleżanki robi tak samo . trochę śmiesznie to wygląda ale myślałam że tak robi bp jest znudzona . DZIWNY odruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malgoria
Synek zaczął tak robić parę dni temu. Ma 7 miesięcy. Jak pisała jedna kobieta wcześniej, to od lidokainy. Nie byłam u lekarza, ale faktycznie stosowalam od jakiegoś tygodnia, dwóch żel na ząbkowanie z lidokaina. Już jest w śmieciach. Masakra że sprzedają takie coś dla niemowlaków bez recepty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej córki to samo (2,5r) mamy iść na eeg moja ma też problemy z napięciem mięśniowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym ze u nas nie wywracał oczami tylko je przymykal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza neurolog zawsze pytała czy niepokojący objaw trwał dłużej niż 2 sekundy i czy można to przerwać, np. odwracając uwagę. U syna kilka razy niepokoiły mnie pewne zachowania, zaczęło się od "wyrzucania rączek", tak zapoznaliśmy neurologa dziecięcego, trafiliśmy do szpitala, syn miał eeg pod kątem Zespołu Westa (najgorsze chwile mojego dotychczasowego życia) :(, później kilka razy wydawało mi się (?) że synek wywraca oczami, robił "kwaśną minę", "rzuł gumę"... Kilka razy byliśmy u neurologa. Szczęśliwie nic z tego nie wyszło. Nie martw się, ale warto odwiedzić neurologa dziecięcego. Porada w takiej sprawie u zwykłego pediatry jest bezcelowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusfiha
Kochane. Byłyśmy u neurologa. Skierowanie na eeg i usg główki. USG wyszło idealnie, w zapisie zmiany, ale nie padaczkowe. Teraz w lutym idziemy na drugie eeg. Mała ma już 17 miesięcy, rozwija się pięknie- dużo mówi, tańczy, skacze, śpiewa, reaguje na rożne pytania odpowiedzią, zaczyna rozumiec swoje potrzeby, próbuje się ubierac. Na ostatniej wizycie neurolog zbadała córkę i nie zauważyła, żeby coś się działo. Wywracanie oczu skończyło się gdy mała skończyła 10 msc. czasami chodziła i spinała ramionka, jednakże jak to powiedziała Pani doktor "my też reagujemy na bodźce "... kolejne eeg we śnie z efektami świetlnymi. ponawiamy badanie bo poprzednie wykazało "zmiany". Neurolog uspokoiła mnie, że około 30 % ludzi ma zły zapis eeg przez całe życie., a może otrzymywać się do pewnego wieku. Mój Maż również miał nieprawidłowe eeg, a padaczki nie ma. Może byc również uwarunkowane genetycznie. Nie mam 100% jeszcze, że moja córka cierpi na padaczkę, bo może to byc np. padaczka Rolandyczna. Gdy będe wiedziała cos wiecej napisze. pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusfiha
Miało byc - Nie mam 100%, że NIE cierpi na padaczkę, bo może to by padaczka Rolandyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywracanie to poważny problem, zwłaszcza u dziecka. Każdy rodzic musi sie tym zainteresować aby nie pogłębiało sie to. Wczesna opieka okulistyczna zahamuje i częściowo wyleczy. Zależy tez jak mocne jest wywracanie. Zdrowie dzieci jest najważniejsze i opieka dobrego okulisty jest tez bardzo wazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antilla
ja chodziłam z synkiem do kliniki Spektrum najlepsze miejsce dla dzieci, na najmłodszych skupiają się tam w szczególności, byłam bardzo zadowolona z opieki synka. Syn miał zeza i trafiliśmy do Spektrum z polecenia,a le uważam, że to bardzo profesjonalne miejsce i każdemu mogę je polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia_mk
Wit am, syn 7 lat. prawie 4 Lat bierze depakine chrono. Leczony na padaczkę. Leki niestety nie pomagajà. Czy ktoś ma taki Sam przypadek ? Egg - ze zmianami, rezonans - prawidłowy. A zapomniałam... Leczymy wywracanie - zwrot gałek ocznych do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusfiha
Monika, czy Twój synek robił tak kilka razy (po sobie) czy to były pojedyncze sytuacje ? Moja córcia robi tak już bardzo rzadko, a ostatnio zrobiła tak obrażając się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radziłabym dla świętego spokoju zrobić EEG. Badanie prywatnie kosztuje około 80zł a pozwala wykluczyć np. padaczkę. Mój syn ma autyzm. Czasami zdarza się, że się "zawiesza". Regularnie robimy to badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusfiha
Jesteśmy juz po 2 badaniu EEG. Ostatnie bylo z blyskami. 18.04 mamy wizytę u neurologa. Badanie wyszło bez napadów, a przynajmniej tak powiedziała Pani, która wykonywała badanie. Córka rozwija się pięknie: biega, tanczy, spiewa, mówi bardzo dużo, pieknie sie bawi, zaczyna sie ubierać i zaltwiac na nocnik. Ma 19 msc. Mam nadzieje, że to "rozwojowe " przypadłości a nie padaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_mk
jusfiha, u nas początkowo było kilkanaście razy po sobie, później się wyciszyło ..., lekarz neurolog (dodam prywatna wizyta - i żałuję mocno powiedziała, aby tylko zmienić dziecku tryb dnia tj. ograniczyć telewizor itp.) , to uśpiło naszą czujność. Nie robiliśmy EEG, bo lekarka nie widziała potrzeby. nie uważała, aby w naszym przypadku była padaczka. Dopiero po 1,5 roku zauważyliśmy kolejne ataki. i już na wizytę poszłam na NFZ i było EEG, i wyszły zmiany. ps. na pierwszym EEG pani, która robiła, tez uspokajała, że nie widzi nic niepokojącego, a na wypisie okazało, się że jednak wyładowania są. Każdy przypadek jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia_mk
syn miał też rezonans, wynik pozytywny, brak zmian. Lekarz twierdzi, że kwestia genetyki, ale w rodzinie nie było padaczki. Dodam jeszcze, ze u mojego dziecka po pierwszych atakach zatrzymała się mowa. Jak miał 18 mieś. już zaczynał mówić, a później koniec. nawet mama i tata przestał. Do tej pory ma problem z mówieniem. , musimy go pilnować, aby mowił "r", sz"cz", do tej pory zmiękcza. :-( logopeda jest co tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusfiha
Rozumiem, że napadami nazywany tu "wywracanie " oczu? U Nas takie "wywracanie " nie ma wpływu na rozwój. W sumie u Nas są to pojedyncze sytuację np. Raz na 3 -4 miesiące... ostatnio w lutym gdy byli u nas goście i się zawstydzila, a wczoraj na dworze, tyle tylko że wystawaly jej jakies nitki9z czapki. Sama już nie wiem. Pani neurolog po obejrzeniu nagrań (bo takie jej dostarczyłam) stwierdziła, że to nie jest napadowe. Nie zawiesza się wtedy, nie tracić kontroli, nie upada... mam nadzieję, że wszystko będzie okey. Napiszę po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusfiha
Moje Drogie. My już po wizycie. Badanie EEG z błyskami wyszło bardzo dobrze, bez napadów, w normie wiekowej, błyski nie miały wpływu na zapis. Pani Doktor spędziła z córką dobre 30 min. sprawdzając jej umiejętności i reakcje na bodźce. Według Pani Doktor mała rozwija się ponad przeciętnie i nie cierpi na żadną padaczkę - zakończyła diagnostykę w tym kierunku. Specjalnie chciała sprawdzi to "wywracanie" i stwierdziła, po wymuszeniu przedmiotami (brała je nad główkę i przeciągała w różne strony) powiedziała, że taka reakcja jest zupełnie normalna i takie wywracanie w sensie patrzenie do góry robi każdy. Spinała ramionka przy Pani Doktor, jednak stwierdziła, że Hania się wstydzi i podczas wykonywania tego typu rzeczy jest świadoma i jej stan samopoczucia/ reakcji jest zupełnie normalna. Dałam spokój z szukaniem oznak padaczki i cieszę się diagnozą. W IMiD byłam u dobrego specjalisty, wykonaliśmy EEG 2 razy i mam nadzieję, że już nie będę musiała się martwic. Od marca zeszłego roku żyłam w ciąglym stresie... teraz śpię spokojnie, mimo tego, że bacznie obserwuje swoje dzieci, chociaż jak usłyszałam - MUSI PANI WRZUCIĆ NA LUZ! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JB Kraków
Witam, przejrzałem cały wątek i należy to uporządkować: Jest wiele przyczyn wywracania oczkami u dzieci, najważniejsze to (w kolejności występowania): 1. NOP (czyli negatywny odczyn poszczepienny) u dziecka - skutki mogą być różne - od lekkiego zaburzenia mięśni/nerwów po zgon w wyniku np wstrząsu. Czas utrzymywania się NOP tez bywa różny. Niestety NOPy są z wielką niechęcią rejestrowane przez lekarzy i z jeszcze większą uznawane jako podstawa do wypłaty odszkodowań. Czasem lepiej udawać, że to nie NOP, bo wtedy 'mafia' szybciej udzieli pomocy. 2. zaburzenia toksemiczne po zakażeniu np paciorkowcem, gronkowcem, itp. Szczególnie częste, gdy zakażenie jest niejawne i wolno postępujące (np niedoleczona choroba). A już szczególnie podstępne, gdy bakteria jest beztlenowcem - wtedy terapia np Augmentinem nic nie daje i trzeba sięgać np po Metronidazol. W kwestii metronidazolu (i podobnych) niestety trzeba się czasem wykłócić z lekarzem, bo bardzo niechętnie go przepisują a bywa niezbędny. Wiele bakterii wytwarza jady, które penetrują układ nerwowy i przenikają przez opony. Dziecko może wtedy mieć objawy od encefalopatii po padaczkę (zależnie od swej własnej konstytucji i podatności). Ta forma napadów ustępuje najczęściej albo "samoistnie", albo w wyniku przypadkowej terapii antybiotykiem (który przypadkiem trafił w profil bakterii). 3. refluks nerkowy - szczególnie taki połączony z enzymatycznymi zaburzeniami pracy wątroby lub objawami cukrzycowymi (a nawet hipo/hyper glikemicznymi lub insulinoopornoscią). Tu pojawia się mały problem, bo refluks może być na granicy rozpoznawalnosci medycznej i wręcz niewykrywalny. Tu dużo zależy od inteligencji lekarza i badań pośrednich (np cukier, inslulina, bilirubina, poziom amoniaku, mocznika we krwi itp). W leczeniu mogą wyraźnie pomoc preparaty L-Ornityny np Hepatil. Mozna też rozważyć preparaty oparte o DAO. 4. Padaczka. Choroba ta ma wiele postaci i form nasilenia, ale wcale nie jest tak częsta jak się wydaje. Bardzo wiele 'padaczek' to tak naprawdę wyżej wymienione p-ty 1-3, bo lekarze się w tym nagminnie gubią jak dzieci w lesie. Tu bywają potrzebne mniej lub bardziej silne leki i ograniczenie bodźców nerwowych (szczeg. optycznych). 5. guzy, zwapnienia, niedorozwoje, wady genetyczne i epigenetyczne W celu prawidłowego zróżnicowania warto brać pod uwagę lekarzy: neurolog, hepatolog, nefrolog, endokrynolog. Nigdy nie robić tomografii, bo to strata czasu i zdrowia - od razu wymusić rezonans magnetyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JB Kraków
...i zapomniałem o najważniejszej z przyczyn: w pozycji 'zero' powinny być pasożyty jelitowe. Ich toksyna oraz mechaniczne podrażnienia nerwów jelitowych daje często objawy encefalopatii do padaczki włącznie. Dlatego wszelką terapię "uciekających oczu" warto zaczynać od odrobaczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gusia_lw
Jb Kraków - wiele informacji ale dla mnie bardzo pomocnych. Mój syn ma 5 miesięcy od niedawna zaczął wywracać oczami do góry,widać wtedy pod źrenicą białka przy tym też zaczął dziwnie potrząsać główką. jak chce spojrzeć do góry,to źrenice inaczej się zacjowują. Robi tak jak praktycznie w każdej sytuacji w ciągu dnia - jak go trzymam na rękach,jak go kładę do zmiany pieluszki, jak leży sobie spokojnie w trakcie przebierania.7 września miał pierwsze szczepienia. Poza tym ma wzmożone napięcie mięśniowe i dosyć intensywny refluks. Eeg i rezonans miał robiony w 2 miesiący życia. Zapisy są poprawne. Więc Pani neurolog stwierdziła, że nie ma sensu jw powtarzać. Jednak zastanawia mnie po pierwsze czy nie jest po szczepieniach i czy jest to odrwacalne. Po drugie stosowałam żel z lidokainą na ząbkowanie, ale naprawdę sporadycznie mu podawałam. Po trzecie ten refluks od nerek tylko nie wiem czzy dotyczy to tak małego dziecka? Miał od życia płodowego powiększone ukm w nerkach i w pierwszym miesiącu życia przebył zapalenie górnego układu moczowego. Lista jest długa, a ja już naprawdę nie wiem do jakich drzwi zapukać. I szkoda mi dziecka. Ma tyle wizyt u lekarzy, że już jest poprostu rozirytowany jak tylko kolejny lekarz go dotyka. Nie wspomnę już o rehabilitacji na którą całkowicie się zblokował od ponad miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA m

MOJA CÓRKA W WIEKU 12 MC ZACZĘŁA WYWRACAĆ OCZY DO GÓRY,ŻUJĄC KIEŁBASĘ.Byliśmy u neurologa i robiliśmy eeg przez sen oraz usg głowy(jeszcze coś przez ciemiączko było widać.Oglądała ją też okulistka nic nie wykazało.Diagnoza -tiki.Przez pół roku pojawiały sie od czasu do czasu pojedyńcze wywijania (generalnie wywnioskowaliśmy że dzieje się tak  przy ząbkowaniu\przez zęby).Teraz ma 3,5 roku pojawia się wywracanie jak jest bardzo zmęczona zaznaczam ,że zawsze był z córką kontakt podczas wywracania oczkami. Planujemy pójść kontrolnie sprawdzić czy nic jednak się jej nie dzieje ,więc znów czeka nas neurolog i okulista;;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mojego 7 miesiecy od tyg
Dnia 11.01.2011 o 23:20, Gość super wymiarowe wymiary napisał:

Jak w temacie Córka ma 16 mc i od 5 dni zauważyłam ze wywraca do góry oczami w sytuacjach jak sie zdenerwuje bo czego nie chce dać albo jak jest śpiąca. Dzis np usypiam Ją a Ona patrzy sie na mnie, śmieje się i oczy do góry i za chwile to samo. Wydaje mi się ze załapała to tak samo jak zgrzytanie zębami. Jak podłapie to przez 3 dni bedzie zgrzytała . Wasze pociechy też tak robia?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w Islandii i u nas tez wystąpił ten sam problem. Mała zaczęła wywracać oczkami jak miała ok 3 miesięcy. Trwało to jakieś 2-3 tyg, po czym przeszło. Robiliśmy MRI (Rezonans tomograficzny), była tez wizyta u okulisty. MRI w normie, okulistycznej tez bez zastrzeżeń. Diagnoza: paroxysmal tonic upgaze syndrome. Neurolog powiedziała, ze występuje to u 1 na 250 dzieci i objawy są właśnie tego typu: przewracanie oczami,  drżenie kończyn, czasem rozbicie po przebudzeniu, mogą być nudności i ból głowy. Jest szalenie mało informacji na ten temat, bo syndrom został odkryty pod koniec lat 80’. Dostaliśmy info, żeby obserwować, bo na to zaburzenie nie ma na ten moment leków. Generalnie dziecko powinno z tego wyrosnąć. Niedługo będziemy mieli wizytę kontrolna u neurologa. Mała ma 6,5 miesiaca i z krótkich drzemek budzi się z drżeniem raczek i główki, czasem przy tym płacze i zdarza jej się zezowac. Poza tym rozwija się prawidłowo, choć mam wrażenie odrobine później niż rówieśnicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×