Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MłodaMamusiaaa

Młode mamusie :)

Polecane posty

Gość ale tlukiiii
myślicie, ze one wychowują dzieci, mam w rodzinie pizdę 18 letnia co urodziła i co, tłucze się dalej a matka jej wychowuje dziecko. Że jeszcze nie przyniosła kolejnego. szkoda tylko dziecka, bo ma spierdolone życie prze głupią matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, to jest temat dla was? Nie? to wypad Po drugie jak Ci sie tak bardzo nie podoba, to zrób sobie dziecko w wieku 45 lat nikomu nic do tego. Po trzecie każda sytuacja jest inna , niektóre wpadki inne planowane. Jeżeli wpadki to chyba lepiej, że dziewczyny się zdecydowały urodzić dziecko niż je zabić tak? Po czwarte ponawiam, wypad z topicu, załóż sobie swój "jak można zmarnować sobie życie w tak młodym wieku" i tam wylewaj swoje żale, tutaj nikogo nie interesuje co ty myslisz o czyimś stylu życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zona ma byc pozadna Jestes mloda mamusia ze tu napisalas?? czy po prostu chcesz sie wyzyc?? To ze wspolnie narzeczonym zaplanowalismy dziecko tzn ze jestem szmata?? ZNasz mnie?? Nie zrezygnowalam z mlodosci. moja mlodosc dopiero sie zaczela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandretta
taa.. w pieluchach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale glupieeee
i w kolejnym dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszałam się już, decyzja o dziecku była świadoma. Jak mały skończy rok chcemy się starac o drugie dziecko, plany sa żeby była dwójka rok po roku, potem dwa lata przerwy i trzecie. Mamy własne mieszkanie 4 pokoje, kuchnia i łazienka, stać nas i jesteśmy odpowiedzialni i gotowi na takie obowiązki i radości, dom jest w budowie, będzie za pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO ALEKSADRETTA czy jak Ci taam :D To ze Twoj facet czy ojciec mowi wam ze nie bedzie na was zarabial albo cos takiego to nie moj probleem . Tatusmojego dziecka NIE POZWALA MI PRACOWAC bo jego zarobki pozwalaja na utrzymanie nas ;] A jak juz napisalam chce isc do pracy. nie UMIESZ CZYTAC??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandretta
buhaaaaahaha "nie pozwala mi pracować". nie no rozwaliłaś mnie tym tekstem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdlekkkk
kiedy pójdziesz do tej pracy jak ty masz zamiar rodzić dziecko po dziecku, a później mąż kopnie w dupę, bo mieć niewykształconą babę w domu, znającą się tylko d kupkach dzieci to wstyd. tylko nie mów, że ty będziesz inna, bo już niejedna tak mówiła i została samotną matką z kilkorgiem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do PDLEKKK Pomylilas osoby to nie ja mam zamiar isc do pracy . I JAK JUZ KTORAS NAPISALA WOON zaluzcie sobie swoj temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlekkkkka
dumna z czego, że masz spieprzone młode lata, zrobić dziecko to byle przygłup potrafi, także nie wiem z czego można być dumnym. Pójść do łózka i nie wpaść to jest duma, a nie pójść i zaliczyć wpadkę. Albo złapać fceta na dziecko, długo z nim nie pożyjesz, bo on sie w końcu ocknie po latach i cię wyzwie od rożnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandretta
blablabla nara ide spać. na caaałąą noc. bo nie muszę wstawać do dzieciaka:D a rano idę do pracy:) zarabiać SWOJE pieniądze:) pa mamuśki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Wam zazdroszczę. 23lata i najwcześniej za 4 lata będę mieć bobaska ;( Aż mi oczy łezkami podeszły :( Moja mama już mnie miała w brzuszku mając 23 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas basssssssssss
hey ja mam 25 lat i mam coreczke ma poltoramiesiaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mój ukochany chce mieć wybudowany dom a nie w budowie i w ogóle wszystko przygotowane w 100%, żeby zacząć się starać o maluszka. Poza tym zależy mu na tym, żeby spędzać z dziećmi dużo czasu i nie wyjeżdżać nigdzie kiedy będę w ciąży, a przez te 4 lata będzie miał jeszcze zbyt dużo obowiązków, żeby tak było. Ogólnie jest przecudowny, ale tak mi szkoda, że nie wcześniej... Chociaż może go przekonam za rok lub dwa, żeby już się starać, bo w ciążę czasami ani szybko, ani łatwo się nie zachodzi. No i może przytrafi nam się wpadka, a wiem, że jakbym już była w ciąży, to by nawet przez chwilę nie żałował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka jak rozumiem narzeczony lubi mieć wszystko zaplanowane:-) Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej to nie wiadomo co los Ci przyniesie . Ja jestem zdania, że tak naprawde nie ma odpowiedniego czasu na dziecko. Bo zawsze coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rózówa,różówa
tylko wam pozazdroscic ja sie staram juz ponad 2 lata o dzidzie w tym roku bede miala 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaKamilka22
Jej nie rozumiem o co to te krzyki? Bo dziewczyny maja dzieci i się cieszą i je kochają? Ja też mam 22 lata ciąża była planowana mam synka który wnet skończy 7 miesięcy. Tumanem nie jestem bo kończe studia owszem w tym momencie nie pracuje bo sie dzieckiem zajmuje ale jak mały podrośnie to wracam do pracy. Straciłam coś? bo ja myśle że nie. Najważniejsze że jesteśmy z mężem i dzieckiem szczęśłiwi. Nie sztuka wiele osiągnąć odstawić macierzyństwo a p[otem beczeć że za póżńo już na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaKamilka22
*szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja tez jestem mlodą mamą, mam 22 lata a moj synek 9 miesiecy :) Uczę się w szkole kosmetycznej zaocznie i pracuję. Wszystko udaje nam sie jakos połączyc - kwestia dobrej organizacji. I pomimo tego ze maly nie byl planowany teraz ciesze sie ze pojawił się tak szybko. Moj chłopak jest wspaniałym tatą , opiekuje sie malym, wstaje do niego w nocy , i nieraz ma wiecej cierpliwosci niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!!! Nie bierzcie sobie do serca tego co piszą inni.Każdy ma swój sposób na życie. Ja mam 23 lata i juz 5 letniego synka,który jest całym moim światem.Urodziłam mając 18 lat. Skończyłam szkołę,zdałam maturę i postanowiłam wyjechać do kraju żeby być z ojcem dziecka. Starszy ode mnie o 5lat,pracował u moich rodziców we Włoszech.Tak się poznaliśmy. Ale rzeczywistość w kraju nie była różowa.Podjęłam decyzję,że wychowam syna sama.Ojciec dziecka pomaga mi i opiekuje się synem kiedy tylko może.Nie uważam żebym coś straciła.Mam 23 lata=5letniego zdrowego ślicznego synka,studiuje prawo,pracuje i nie mam wyrzutów,że zabiłam swoje dziecko,choć mogłam to zrobić.Nigdy nie zrezygnowałam ze swojej młodośći!!! Mam przyjaciół,znajomych i spotykam się z nimi! Dziecko niczego nie przekreśla a daje dużo siły i motywuje do pracy.I nikt mi nie powie,że pomogło mi państwo albo,że rodzice wychowali mi dziecko a ja szalałam :-)Poza tym czy inne matki te dojrzałe po 30 same wychowują dzieci? Nie pracują,nie dają babci na wychowanie??? to normalne!!!Mnie nie miał kto pomóc bo rodzice byli daleko a wszystko jest kwestią chęci i organizacji!!! Dziś nie tylko jestem szcześliwą mama ale także kobietą i już nie taką samotną jak 5 lat temu:-) Mając 36 lat będę miała18 letniego syna,rodzinę i wykształcenie a Wy będziecie bawić sie w pieluszki o ile Wam się uda bo po 30 to już nie to samo ...Ja będę cieszyć się życiem ...Owszem kosztuje to wiele wyrzeczeń ale niech ktoś powie,że nie było warto???:-) Każdy urządza swoje życie tak jak mu się to podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez w sumie tak myslalam zanim maly sie urodził :) Ale tak naprawde , to z czego rezygnuję ? Uczę się , jak mamy ochote to mlody zostaje z dziadkami a my idziemy na impreze czy na kolację na miescie. Do tego dostalam porzadnego mobilizujacego kopa , dzieki ktoremu juz teraz robie to co zawsze chcialam robic - pracuje w salonie kosmetycznym. I naprawde lubie moje zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×