Jak wy byście zareagowały na taką sytuację?

Nie wiem od czego zacząć... Mamy kuzynkę, pochodzi z rodziny męża. Odkąd urodziłam córkę była częstym gościem u nas. Robiła córce dużo zdjęć, prosiła aby robić zdjęcia dla niej z dzieckiem. Myślałam, że t nic nieszkodliwa sympatia do małego dziecka i tyle. Ja się co prawda trochę dziwiłam, ze 15latka zamiast ganiać gdzieś z koleżankami po szkole wolała niańczyć czyjeś dziecko i to z własnej woli. Jakoś tak w listopadzie zaczęły się dość dziwne sytuację np. jesteśmy w sklepie, ktoś się przygląda mi i dziecku i po chwili podchodzi i mówi do córki po jakimś imieniu - nie jej imieniu i zachwala, że dziecko rośnie jak na drożdżach itd. Gdy poprawiałam tą osobę, że to chyba pomyłka to jakoś tak dziwnie się na mnie patrzyła... No i takich sytuacji było kilka. I to już mnie zaczęło naprawdę niepokoić bo jak to możliwe że kilka osób myli moje dziecko z jakimś innym dzieckiem. Szczególnie że później ludzie się dziwili, ze dziecko zdrowe, że nie w szpitalu itd. Ale w tamtym tygodniu wszystko się wydało. Kuzynka założyła sobie w internecie blog w którym podawała się za szczęśliwą mamusię, nastolatkę mojej córki. Wklejała tam wszystkie zdjęcia, nadała córce nowe imie i tam sobie zmyślała. Wymyśliła też sobie chorobę mojej córki. Napisałą że dziecko jest chore, ma jakieś schorzenie i potrzebna jest operacja na biodra której nfz nie chce refundować ani leczenia po zabiegu. No i podobno nawet znalazły się osoby które przesyłały jej jakieś pieniądze. O co chodzi? gdy się wszystko wydało ona najpierw zaprzeczała, później się przyznała ale z wielkim hukiem, mnie wyzwałą os szmat, męza od sukinsynów a córce życzyła śmierci. Jej rodzice za to nałożyli na nią karę: zabrali komputer, komórkę, kieszonkowe, ma kategoryczny zakaz wychodzenia gdziekolwiek oprócz szkoły, itd. Jej rodzice ponadto poprosili abyśmy my od siebie dołożyli tej jej jakąś karę za to co zrobiła. Jesteśmy na nią wściekli z mężem bo to co zrobiła było paskudne. My powiedzieliśmy, że nie będziemy się mieszać w jej wychowanie.. Ale każdy nam mówi, że robimy źle, że to nas dotyczy więc i my powinniśmy wymyślić jakąś karę aby drugi raz na taki pomysł nie wpadła. Co wy byście zrobiły w takiej sytuacji? Przyznam szczerze to ja nawet tej dziewczyny na oczy nie chce widzieć a co dopiero z nią rozmawiać...

Czytając to wydaję mi się jakąś prowokacją... Jeżeli to prawda to wystarczajace kary dostala, nie wiem co jeszcze byscie mogli wymyslic.

Twoja kuzynka jest stuknięta. Co prawda ma dopiero 15 lat ale takich numerów się nie odwala:-O

Warto poczytać o innych nastolatkach-niby mamusiach - najlepsza z nich ukradła czyjeś dziecko i je na blogu zabiła: http://c-bool-ka-i-inne.blog.onet.pl/

Tak, ja już widziałam tą stronę o fałszywych blogach o dzieciach i jestem zdziwiona, po co ktoś to robi? Może ktoś jeszcze się wypowie?