Marzeniem kazdego Polaka jest :żona, studia,praca,kredyt,emerytura,śmierć ....

no i jeszcze auto :o wczoraj w jednym z tematów ,konkretnie tu : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4711093 Boogieman to napisał/a.... i nawet się nie sprzeciwiajcie...bo większość z Was tak ,zyje, Wasi znajomi również... dzieciństwo,szkoła,prawo jazdy,studia,trochę rozrwyki,ślub,wakacje co rok,praca,zrobienie dziecka,sznur na szyi w postaci kredytu do końca swoich dni, planowanie emerytury ,na której jak 90 % polskich emerytów będziecie siedzieć w kolejkach do lekarza i narzekać na świat ,śmierć... brawo :O

wychowanych na wsi

a co w tym złego, stabilizacja daje poczucie bezpieczeństwa dziwisz się, to nei znaczy że jest nudno... a jak nie masz pracy , nie masz mieszkania ani kochającej osoby to co???/ tylko narzekania słychać

"i nawet się nie sprzeciwiajcie...bo większość z Was tak ,zyje, Wasi znajomi również... dzieciństwo,szkoła,prawo jazdy,studia,trochę rozrwyki,ślub,wakacje co rok,praca,zrobienie dziecka,sznur na szyi w postaci kredytu do końca swoich dni, planowanie emerytury ,na której jak 90 % polskich emerytów będziecie siedzieć w kolejkach do lekarza i narzekać na świat ,śmierć..." No i?

furgonetka-Ale za to jesteś wolny i masz poczucie bezpieczeństwa.A jak masz kredyt,mieszkanie ,samochód ,żonę i dziecko na utrzymaniu i nagle stracisz pracę i nie będziesz umiał znaleźć nowej?To co wtedy?Sznura i na góra!!!

oczywiście ta żona "wybrana" najczęsciej z tych które jeszcze zostały bo tylko taka już była a nie taka w której byliśmy naprawde zakochani, bo tamta była poza zasięgiem bo ta łaskawie sie zgodziła być z nami po dokładnym przeanalizowaniu wszystkiego za i przeciw albo w obawie przed własną samotnoscią a potem porzuciwszy dawne nadzieje zapieprzają w kieracie zagłuszając samotność tak zwanym związkiem zdradzajac samych siebie

masz lepszy pomysł na życie?

"furgonetka-Ale za to jesteś wolny i masz poczucie bezpieczeństwa.A jak masz kredyt,mieszkanie ,samochód ,żonę i dziecko na utrzymaniu i nagle stracisz pracę i nie będziesz umiał znaleźć nowej?To co wtedy?Sznura i na góra!!!" To lepiej w zyciu nic nie robic i do niczego nie dażyc.

no w sumie tak...ale wolnością można się cieszy za młodu.... ale końcu brakuję kogoś z kim można się zestrzarzeć... kredyt nie jest konieczny, jak ktoś ma po rodzinie mieszkanie.... małżeństwo to ryzyko...ale chyba warto się jego podjąc

furgonetka-W dzieszejszych czasach to rodzina i małżeństwo jest dla bogatych a nie dla biednych,szarych ludzi.Biedny to zawsze będzie miał pod górkę z żoną,a samemu to przynajmniej będzie miał względną wolność

bogatym wcale do slubu nie spieszno to tylko problem , ewentualny podział majątku ,zaden rozsądny nadziany facet nie ozeni sie bez intercyzy , a najlepiej jakby w ogole slubu nie bral slub jest dla biednych i ich marzen o sielance

tylko ze ,,,-Ja nie mówię o bogaczach,tylko o średniozamożnych ludziach.Zresztą zobacz jak świat dzisiaj zmierza.Wyobraź sobie że masz dziecko,chowiesz go przez te 20 lat,a potem ono jedzie za granicę i odwiedza cię raz w roku.A jak do tego córka to aż strach pomyśleć,nie wyobrażam sobie że moja córka miała by mnie odwiedzić z jakimś arabem czy murzynem i z swoimi mulatem.Szlak by mnie chyba trafił.Więc dzisiaj nie opłaca się mieć dzieci,bo świat i tak ku końcowi idzie.

Ślub i dzieci jest dla tych którzy tego chca i do tego dążą. A cała reszta to jakies nieporozumienie.

"ale końcu brakuję kogoś z kim można się zestrzarzeć..." jeżeli to ma być motywacja do założenia rodziny to chyba wolę zażyc cyjanek w wieku 55 lat

ja i tak starości nie dożyje :D wlasciwie po co ? Jesli nie wynajdą czegos na zatrzymanie starzenia to tylko sie otruc... starosc to nie radosc :O

zawsze tak było, ale w dzisiejszym typowo konsumpcyjnym świecie mysli się wyłącznie o kasie. Cała reszta to jakieś bzdety :) A czego się spodziewałeś po życiu? Jedyny pewnik, że jak się urodzisz to kiedyś umrzesz. A to wszystko co jest pomiedzy zależy wyłącznie od ciebie. Wiadomo, że musisz się uczyć, żeby zdobyć dobrą pracę. Pracaować i zarabiać, żeby coś mieć. Zakochać się, żeby założyć rodzinę. I co w tym takiego dziwnego?

nic nie musisz mozesz jechac do brazylii i siedzec w dziczy

Moim marzenie jest samotność, koniec edukcji po gim jak tylko starze mi nie będę memlac nad głową, bezrobocie, mój własny pokoik u rodziców

spierdalaj podszywie , moglbys sie postarac ja spadam do pracy

ja jestem inny ;) bo krencom mnie tylko kolejki do lekarza no ale ja z mojom podagrom przyszlosc mialem zapisanom w Dna..inni nie majom tego szczescia i siem miotajom ,skaczom na spadachronach(co od czasu wynalezienia schoduw wiele nie przyspiesza)młucom w korporacjach ,pszegrywajom fortune w trik-trucka byle tylko zabić egzystencjalnom hole...Mnie wcziraj wykwitł czyrak i złapalem gorzel wienc jestem spokojny jak budda na benzodiazepach (liczylem na sepse ale nie mozna miedz wszystkiego)wstalem dzis jak zawsze zrobilem 16 przysiadow ,kiedys robilem18scie ale chromanie przestankowe zrobiło swoje,Jadwiga dzwoiniła ze mam 8smy numerek(musiala zaspac bo z regule nie schodzimy ponizej 5tki)Na pytanie psychologa"do czego porównałbym swoje zycie"bez wachania odp że...zegarek szwajcarski ,stradi-warjus albo W.łoska kolej za mussoliniego ..W zyciu chodzi o to żeby z packa jaki nam dano wykroic dla siem soczysty zakalec,zarzuty że w moim zyciu brakoje szczypty szalenstwa odbieram jako czysty absurt z prostej pszyczyny...korzystam z publicznej opieki zdrowotnej...;)

Ale żyć w Polsce,mieć skromną pracę i żyć sobie samemu od pierwszego do pierwszego.Mieć jakieś pasje,drobne rozrywki itp.I tak przeżyć swoje życie

"mozesz jechac do brazylii i siedzec w dziczy" chyba przejazd też kosztuje

mozesz blizej jak lubisz mróz - Finlandia

A to w Polsce już zaszyć gdzieś się nie można?Mój sąsiad zaszył się dzięki pomocy z AA

A tak na poważnie,to ten pędzący świat trochę a nawet bardzo mnie przeraża,nie wiem jak was,ale dla mnie jest to za duża szybkość

ci ludzi właściwie już teraz nie żyją praca, dom, sklep i codziennie to samo pelno chodzących trupów na ulicach, biegnących za czymś co i tak nie ma sensu

A to powiedz jak bedzie wygladac twoje zycie... Tu polowa nie bedzie miala zony ani dzieci wiec juz nie pasuje

a co ma sens?

Seks i orgie

Wszystko jest bez sensu, wszystko sie kiedys rozpadnie wiec po co sie starac? Jak bedziemy tak myslec to nic nie bedzie. Bo po co ?