Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrobotnaewka

Czego szuka pracodawca?

Polecane posty

Gość bezrobotnaewka

Jestem młodą osobą ze średnim wykształceniem. Ok, rozumiem, że nie mam co się pewnie starać o pracę w jakiejś super firmie na stanowisku dyrektora, ale to co sie wyprawia tutaj (Polska, mój wspaniały kraj ,hehe) to już przegięcie !! Więc tak, przeglądam ogłoszenia... łał jest fajne miejsce dla mnie w sklepie jako sprzedawca... czytam wymagania : obsługa kasy fiskalnej, komunikatywność, itp... i nagle widzę "status studenta", "doswiadczenie", i inne pierdoły. No wiec, ja już sie nie kwalifikuje bo ani ze mnie student, ani nie mam doświadczenia. Mam Cv ale niestety, nie rzucę na kolana mojego przyszłego pracodawcy bo mam tam wpisaną tylko szkolę średnią i umiejętności w postaci "cech charakteru", niestety nie mam co wiecej wpisać bo do cholery to bedzie moja pierwsza praca. Do pracodawców: nie chce mi się pisać tego bo i tak to nic nie zmieni, ale ku#$% ! zastanówcie się ! czy osoba ze statusem studenta będzie lepsza ode mnie ? ja szukam pracy na stałe, jestem odpowiedzialna i nie wyskoczę wam z gadką typu : Panie "Szefie" ja jutro nie przyjdę bo mam test lub zajęcia lub zaliczenie przedmiotu lub Bóg wie co jeszcze. Nie będę brać co chwile wolnego tylko dlatego, że boli mnie palec < a serio to wczoraj był niezły melanż i boli głowa bo mam kaca>, i też nie bedę się opieprzać bo 1. nie lubię tego 2. zależy mi na pracy. Co ważne wynagrodzenie jest wprost proporcjonalne do mojego kieszonkowego jakie dostawałam od rodziców, czyli jak rozumiecie okrutnie niskie !! W sumie co z tego , że będę zapieprzać jak dziki osioł jak bedę dostawać 1600 brutto, co daje 1181,38 pln... śmiech na sali drodzy Pracodawcy !! Czego mogę wam pogratulować drodzy Pracodawcy? tego że właśnie tracicie dobrego pracownika jakim bym była, pomimo, że bez doświadczenia, ale nie oszukujmy się, człowiek ma to do siebie , że szybko sie uczy ! Zatrudniajcie sobie studentów, którzy jak tylko znajdą coś lepszego to was zostawią bo w końcu nie po to studiują, żeby spędzić życie na kasie , hehe A takie młode osoby jak ja, które nie mają funduszy ani kasiastych rodziców, którzy by wyłożyli 3 kafle za semestr na uczelni muszą opóścić nasz jakże wspaniały kraj ! A naszemu wspaniałemu Rządowi życzę udanych urlopów i spodni z dużymi kieszeniami, aby mieli gdzie pchać pieniążki :) Pozdrawiam, Bezrobotna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdy studiuje
na prywatnej uczelni i płaci 3000 zł. Wolą studenta, bo za niego składek nie muszą płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotnaewka
no i własnie to mnie boli w tym kraju! ja wcale nie chce żeby pracodawca płacił za mnie składki... gdyby odliczyć ten zus i wszystko inne to wreszcie moze ludzie by nie narzekali na to ze mało zarabiają,. Kurde jestem chyba człowiek myślący i sama chcę decydować czy będe ubezpieczona czy nie i czy chce teraz pracowac na przyszłą emeryturę czy nie. Nawet odkladając 100pln miesiecznie to na stare lata będę mieć tyle kasy że głowa mała, a nie jakies marne 500 pln za co i tak nic nie kupie,a w dodatku za chwile i tak gwizdnę w kalendarz... bo przcież zanim ja bedę emerytką to wiek emertalny dojdzie do 80... szkoda gadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Autorki - Irytujesz sie
- slusznie - ze pracodawca dyskryminuje osoby starajace sie o prace. Ale nieslusznie insynuujesz ze osoba bedaca studentem pije lub zwalnia sie przesadnie czesto czy nie zalezy jej na pracy :o A odpowiedz na Twe pytanie jest prosta: pracodawca ma w dupie czy szukasz pracy na stale, bo on Cie nie chce na stale, gdyz zazadalabys podwyzki. On liczy na to, ze student bedzie sie starak tak dlugo jak tam bedzie pracowal, bo z kasa jest krucho. A studenta chce miec dlatego, ze nie musi placic za niego kilkuset zlotych miesiecznie ubezpieczenia bo placi je uczelnia. Wiec, jak sama rozumiesz, nie oplaca mi sie Ciebie przyjmowac, tak przynajmniej sadzi i nie masz co psioczyc na studentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×