Życie pozagrobowe

Tu możecie podzielić sie swoimi przemyśleniami na ten temat, wierzycie w dalszą egzystencje po śmierci? czy uważacie że życe wraz ze śmiercią definitywnie sie kończy? może macie jakieś dowody na potwierdzenie swoich przemyśleń? prosze o poważne potraktowanie tego tematu :)

ja wierze po obejrzeniu programów lisy williams

Mnie kiedyś nękały zmory :P ,ale okazało się że to porażenie przysenne i teraz jakoś nie mam zdania na ten temat :P

up

Jakie znowu życie pozagrobowe. Umierasz. Znikasz i tyle.

Jezus powiedział: "Kto we mnie wierzy, choćby umarł, żyć będzie. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."

Pamiętacie zapewne jak Jezus wskrzesił Łazarza, mimo że tamten od kilku dni już leżał w grobie.

Lazarz byl gejem, a jezus *****

Achtung ! Zmarłych ma prawo wskrzeszać tylko Bóg. Ludzie którzy próbują wskrzeszać zmarłych mocami nieczystymi (tzw. nekromanci), tworzą potwory. Jeżeli zmarłego wskrzesza Bóg, to staje się on ponownie żywym. Jeżeli zmarłego wskrzesza spirytysta, to staje się on żywym...trupem. Zombie.

Ty master jestes przyjebany jak paczka gwozdzi

konski wusztlik to ze ty nie wierzysz nie znaczy ze mozesz dyskryminowac innych ze wzgledu na ich wiare, kazdy robi co chce i mysli jak chce teraz jest taka moda na ateizm i nabijanie sie z osob wierzacych, ale z drugiej strony skoro mnie nic do tego w co wierzysz i co myslisz, ciebie nie powinno obchodzic w co wierze ja ateizm nie jest to powodem do wywyzszania sie i wyzywania wierzacych nie wierzysz spoko ale nie "nawracaj " innych

Ty chuju zbolaly

Życie pozagrobowe istnieje. Pewnego razu, na froncie francusko-niemieckim podczas I wojny światowej, grupa brytyjskich żołnierzy zostało okrążona przez żołnierzy niemieckich i trzymała się ostatkiem sił. Wtedy jeden z nich odmówił jakąś modlitwę, po której pojawiły się duchy wojowników. Zaczęli oni razić z łuków żołnierzy niemieckich, którzy padali martwi. Niemiecki atak udało się odeprzeć. Polska, jak mówi legenda o uśpionych rycerzach w Tatrach, również ma takie armie duchów.

"proszę o poważne potraktowanie tematu" i w odpowiedzi konski ... wulgarny prostak + nawiedzony nadający się do leczenia psychiatrycznego master... :))