Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Czy czytałyście już ?

Wyznania polskiej sprzątaczki-szokująca prawda o Reichu

Polecane posty

Gość Czy czytałyście już ?

Zerwany paznokieć, zmumifikowany chomik, zużyte tampony w stanie rozkładu, pół kurczaka, wymiociny psa, dwa zęby mądrości i opakowanie ze skwaśniałym mlekiem to tylko kilka przykładów tego, co można znaleźć w niemieckich domach. „Codziennie poznaję brudne tajemnice moich klientów pisze 32-letnia Justyna Polanska, która od 12 lat sprząta w Niemczech. W poniedziałek ukazała się jej książka „Pod niemieckimi łóżkami (wydawnictwo Knaur). Polka opisuje w niej swoje doświadczenia w pracy. Co można znaleźć pod łóżkami klientów, jakie kryją tajemnice. Kto jeździ drogim samochodem, czyja lodówka świeci pustkami, kto zdradza żonę lub męża.Do Niemiec przyjechała 12 lat temu w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Będąc w Polsce, myślałam, że Niemcy są tacy czyści i uporządkowani i w obejściu i w środku, tymczasem w rzeczywistości jest odwrotnie: za fasadą panuje bałagan, totalny syf w domach i w duszach. Ale ma na to sposób: zawsze pracuje w rękawiczkach. Na wszelki wypadek trzyma kilka zapasowych par w samochodzie. Sprząta u prawników, sędziów, a nawet policjantów. Wszędzie oczywiście na czarno. Tygodniowo pracuje 40 do 50 godzin, dzięki czemu zarabia 1500 2000 euro miesięcznie. Jak mówi, do najlepszych klientów należą ci, którzy doszli do czegoś w życiu własną pracą. Najgorsi są nowobogaccy. Kiedyś cała rodzina zasiadła na kanapie z lemoniadą w ręku, żeby się jej przyglądać, jak myje okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×