Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podpisna pod tematem

DUZA roznica wieku miedzy partnerami. Kto jest w takim zwiazku?

Polecane posty

Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss za przeproszeniem :-)puknij sie w czoło :-) czego mam Ci zazdroscic?Tego,ze chora byąłs i na epwno eni ejstes zdrowa i,ze maz Twoj miała wypadek i tez nie ejst całkiem zdrowy . Kobeito ja wole do konca zycai bez jakiejs tam miłosci zyc i byc zdrowa i aby moi bliscy byli zdrowi. CZego mam Ci zazdroscic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem starsza od mojego
faceta 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss puknij sie w głowe :-) Niby czego mam Ci zazdroscic,tego,ze zachorowałas,ze nie jestes juz taka zdrowa,ze Twoj maz miał wypadek,ze nie jest juz taki zdrowy? U mnei na szczescie nikt jeszce nie zachorował i nie uległ wypadkowi,jestesmy zdrowi i oby tak było do konca zycia. No i czegomam Ci zazdroscic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
ja i moj maz jestesmy wpelni zdrowi , nie nazrekam y teraz na nic , mam wszystkie narzady i nie jestem uposledzona tak samo moj maz nie jest uposledzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
szkoda gadaćcc uwierz mi ze tak jesli do konca zycia mialby lezec i nieruszac sie nie mowic zostalabym z nim do konca to maz czlowiek ktorego kocham a nie zabawka co jak sie zepsuje to mozna ja wyzucic dla twojej informacji to jest wlasnie prawdziwa milosc na dobre i zle czlowiek to nie rzecz co mozna w kat wyzucic jak sie popsuje nie napisalam ze zazdroscisz mi wypadkow tylko uczucia ktore ja mam a ty nie , ktorego maz ci nie potrafi dac a ni ty sie odwzajemnic wiec czytaj mnie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj autorko, ja mam swoje lata i dobrze wiem co jak wygląda. Nie uwierzę, że twój starszy duzo partner, nie pali, nie pije, odżywia się racjonalnie, na pewno nie, bo co to by było za życie. A to są wszystko ważne sprawy. Możesz niektóre sprawy między bajki włożyć i żyć magią życzeniową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss teraz tak piszesz,ze zostałabys z nim do konca zycia,bo TY PIERWSZAZACHOROWAŁAS I TOBA PIERWSZA MAZ SIE OPIEKOWAŁ.Nie mozesz wiedziec jakbys postąpiła gdyby było na odwrot.Ty nawet nie kochajac czułabys wdzięcznosc za opieke nad soba i pozostałabys z mezem. NIe mozemy nigdy byc pewni jakbysmy w danej chwili postąpili.Musimy to przezyc/ NIGDY NIE MÓW NIGDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
szkoda gadac wiesz jesli masz tyle lat co mowisz to , dziwie ci sie w glowe nie musze sie pukac , bo z nia wszystko wpozadku i miej troszke dobrego wychowania, jak na swoj wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss Nie zadroszcze Ci zadego uczucia,bo ja nie jestem taka uczuciowa i sentmentalna. Gdybym miała wybierac pomiedzy wygoda a miłoscia,to wybrałabym wygodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamecha wylogowany co Ty zaś wiesz o zyciu?bo ja bardzo duzo choc uwierz wolałabym nie wiedziec bo przez to straciłam całe swoje najmlodsze lata ale nie zamierzam o tym tu pisac owszem moj maż dba o mnie ale dbać nie znaczy tylko sponsorować dla Twojej spokojności powiem Ci ze moj maz ma jedna z wiekszych firm budowlanych w Polsce(budowa drog i mostów)ale nie musiałąm wychodzic ma maz dla pieniedzy bo moi rodzice mieli ich jeszce wiecej i nie musiałam zapewniac sobie podłoza finansowego na zakupy w centrach handlowych nie mam czasu i nawet jakos nie sprawia mi to wielkiej radosci wiec daruj sobie i naucz sie kultury ja Cie nie obraziłam a kazdy wybiara takie zycia jakie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssssa Ty niby ile masz lat? Czyzbys była młodsza ode mnie? To wspołczuję Ci bardzo,ze musiałas młodo przezyc tyle nieszczesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
pisalam ze jesli on pierwszy by zachorowal to zostalbym z nim do konca ja napisalam czlowiek to nie zabawka, popsuta zostaje wyrzucona lub porzucona wiesz nie znam cie ale o prawdziwej milosci i zyciu nie masz zielonego pojecia cale zycie mialas z gorki wygoda itp wiec nie mozesz nic powiedziec i to cie tak boli nie jestem osoba religijna ale milosc to wyzsze uczucie ktore doswiadcza ludzie ktorzy potrafia , ty chyba nie potrafisz , ale zycze ci zebys tego doznala i nie chce sie z toba klocic bo do takiego poziomu sie nie znize

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
mam 47 lat i wiesz, dziwie ci sie ze masz takie podejscie do innych osob ale twoje zycie twoj poglad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisana pod tematem
Nie pali i nie palil nigdy, pije alkohol czsami ale rzadko, ot tak czsami wypijemy razem raz na miesiac piwo. Co do jedzenia to wyobraz sobie ze odzywia sie zdrowo i malo tego mi ta zdrowa zywnosc wciska mi::P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss gdybac to Ty sobie mozesz. Nie wiesz i nie dowiesz sie jakbys sie zachowała w takeij sytuacji. Kobieto,ja taklże mam wiele górnolotnych zasad,poeiwedzoneg,mysli,alenei moge byc pewna,ze w danej chwli zrobie tak jak teraz mowie i mysle. To samo dotyczy sie kazdego człowieka,NIKT,NIGDY NE MOZE BYC PEWNY SWOJEGO POSTEPOWANA W ZAISTNIAŁEJ SYTUACJI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
owszem mozna, ale jesli czlowiek nie posiada wyzszych uczuc no to tego nie wie wiesz jesli ktos by do mnie podszedl i powiedzial musisz oddac swoje zycie po to by twoj maz mogl zyc uwierz bez wachania oddam swoje za jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss ja bez waHania oddałabym życie za swoje dziecko,za meza nie :-) No chyba,ze mąz lepszezycie stworzyłby naszemu dzecku,to tak,oddałabym zycie,ale to tylko ze wzgledu na nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
tak jak myslalam nie posiadasz wyzszych uczuc, i tak mi sie wydaje ze nawet meza nie kochalas wygoda byla jedynym czynnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maż jest straszy o ponad 20 lat ale nie wiem co ma do tego alkohol,papierosy czy niezdrowe odżywianie. Moj maż nigdy nie palił i nie ma problemów z alkoholem.Częsciej to ja siegam po lamke wina niż On.Owszem zdarza sie ze napije sie ale tylko przy jakiejs okazji. Jadamy normalnie wiec moj maż nie smierdzi wódą i papierosami i nie ma brzucha jak prosiak...Co ma do tego wiek??? Nie rozumiem tego!!! Moj maż ma figure i dba o siebie pewnie nawet lepiej niz niektóre z forumowiczek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss mam kolezankę ktora bardzo kocha i biede klepie :-) Ja nie musze kochac meza,wystarczy,ze kocham Nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
pineska1988 najwazniejsze ze sie kochacie i to sie liczy a niech inni sie czepiaja, jak nie maja co robic albo brak im zrozumienia dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
szkoda gadac wiesz lepiej nie pisz tego bo przykro sie to czyta naprawde pomysl to dziecko masz dzieki mezowi kochaja sie i klepia biede niech ida do pracy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddddddddddddssssssssssss
nie slyszalam o tym by milosc sprowadzala do biedy to tylko brak zaradnosci ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dddddddddddddddsss i szkoda gadać dziewczyny czy warto toczyc dyskusje skoro kazda z Was ma inne wartsci mysle ze przesadzacie z wypowiedziami jesli chodzi o mnie kocham mojego meza i gdyby cos mu sie stało zrobiłabym wszystko co w mojej mocy zeby mu pomóc ale oddac zycie za meza to lekka przesada za dziecko zawsze i w kazdej sytuacji bez wahania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss cha,cha :-) ale się usmiałam. DZiecko mam dzieki mężowi:-) to mąz ma dziecko dzieki mnei,bo ja dałam sie na nie namowić. A poza tym w dzisjeszych czasach chłop nie jest potrzebny do zapłodnienia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
PUNKT WIDZENIA ZALEZY OD PUNKTU SIEDZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadaćcc
ddddddddddddddddddssssssssssss nie słyszałaś,zemiłsoc moze prowadzic do biedy? A jak zakochana kobieta beirze bez opamiętania kredyty za kredytem ,bo ukochany mąż ja do tego namawia i poźniej bieda w domu,bo nawet praca 4 rak nie wystacza na spłate pozyczek. To nireozwaga,ale dzieki zaslepieniu miłosnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby moja maz miał miał wielki brzuch,palił badz pił napewno bym z nim nie była Gdybym miałą zyc sama miłoscia alebo robic na jego piwa tez bym miała go gdzies ale moja maz jest zadbany,inteligentny,wykształcony umie o mnie zadbać i wiec co jest wazne dla kobiety w lozku jest niczym mlody bog i przy nim czuję sie kochana,bezpieczna i rozpieszczana dobrze mi tak a do tego jest swietnym tata jest mi z nim ogromnie dobrze i nik tego nie zmieni...nawet cała rzesza negatywnych opoinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym miala klepac z nim biede tez nie chciałąbym go mam wykształconego,madrego,zadbanego meza na poziomie ktorego na dodatek kocham i mamy wspaniałego syna lepsze to niz zrobic sobie dziecko z gówniarzem ktorego musieliby utrzymywać moi rodzice mam szczesliwe godne i wygodne zycie i meza ktory kocha mnie ogromnie jednak młoda zona potrafi zawrocic facetowi w głowie mnie to odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A miało być pięknie
Wszystko na poczatku jest piękne, ale po latatach... To wypowiedź znaleziona na innym rorum: "Mam 39 lat. Jestem zadbana i nadal atrakcyjna, choć już nie tak, jak dawniej. Mój mąż o 17 lat starszy. Jesteśmy w związku od 14 lat. Mamy dwoje dzieci (lat 4 i 7). Mąż, kiedyś dla mnie „superman, teraz chory i słaby cukrzyk, z powodu choroby siedzący cały czas w domu, wpatrzony w siebie, czy przytył, czy znowu schudł. Kiedyś można było z nim porozmawiać na każdy temat, teraz jedynie o chorobach. Różnica wieku, która kiedyś nie stanowiła problemu, teraz rozdziela nas cieleśnie i coraz bardziej psychicznie. Seks uprawialiśmy ostatnio kilka miesięcy temu, choć wcześniej był regularny i namiętny. Rozmawiałam z mężem wielokrotnie, że mi tego brakuje. Za każdym razem odpowiadał, że nie wie, co się z nim dzieje, ale nie ma siły, ani chęci na seks. Twierdzi, że to skutek jego choroby. Mogę to zrozumieć. Tak jak mogę zrozumieć, że lata lecą i chęć na seks stopniowo się zmniejsza. Ale ja też mam swoje potrzeby. Poza bliskością i ciepłem, które mąż mi nadal okazuje, brakuje mi seksu. Raz zażartowałam do męża, że jak tak dalej będzie, to kupię sobie wibrator. Spokojnie odpowiedział, żebym to zrobiła. Ale ja nie chcę w ten sposób rozładowywać mojego napięcia, bo to nie to samo. Zaczynam się obawiać, że z tej sytuacji wyniknie coś złego. Ostatnio złapałam się na tym, że inaczej patrzę na mężczyzn na ulicy. Tak, jakbym chciała z każdym pójść do łóżka. Z jednej strony nigdy wcześniej nie zdradziłam męża, ale czuję, że gdyby w tej chwili nadarzyła mi się okazja, to na pewno bym skorzystała. Sytuacja nie jest prosta, bo od mniej więcej miesiąca moje dotychczas przyjacielskie stosunki z kolegą z pracy, którego znam od trzech lat, zaczęły się zacieśniać i zmieniać w bardziej intymne. Zawsze bardzo dobrze nam się rozmawiało, ale teraz zaczęłam zauważać jego powłóczyste spojrzenia w moją stronę i coraz większe zainteresowanie moją osobą. Nigdy wcześniej nie zwracałam na niego uwagi (pod tym względem), bo nie miałam takiej potrzeby, a poza tym on też jest w związku, więc do głowy by mi nie przyszło, że czegoś może ode mnie chcieć, tym bardziej, że wielokrotnie na różnych firmowych spotkaniach widziałam go z zadowoloną i bardzo atrakcyjną żoną. Od niedawna jak się widzimy w pracy, a widzimy się dwa-trzy razy w tygodniu bo pracujemy w innych działach, po prostu paraliżuje mnie pożądanie. Dodam tu, że mój kolega nie wie o moich problemach łóżkowych z mężem. Nigdy z nikim o tym nie rozmawiałam, bo uważam, że sprawy domowe załatwia się w domu. Dodam też, że na spojrzeniach kolegi się nie kończy. Parę razy bardzo czule dotknął mojej ręki, próbował mnie objąć, itp., itd. Przez myśl (i ciało, oczywiście) przeleciała mi chęć ... wiadomo jaka. Ale problem pogłębia się tu bardziej, bo zaczęłam się orientować, że ja gotowa jestem prawie natychmiast iść z nim do łóżka, a on liczy na dłuższy romans, o którym ja dotychczas nie myślałam. Jak wiadomo, romans to nie tylko łóżko, ale i pewne zaangażowanie emocjonalne. Co mam robić? Wiadomo, że nikt nie udzieli mi jednoznacznej odpowiedzi, ale wszelkie sugestie będą dla mnie pomocne. Przyjmę nawet konstruktywne słowa krytyki."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×