Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wciemnejdupie

co zrobić żeby partner zrozumiał że nie jesteśmy sobie przeznaczeni

Polecane posty

Gość wciemnejdupie

no właśnie jak w temacie. jak to zrobić żeby obyło się bez rozlewu krwi i łez ktoś ma jakieś pomysły? bo szczerość z mojej strony prowadzi do tego że on mówi że kocha i że naprawimy wszystko. sprawę komplikuje fakt że mamy dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marchew koloe
jesli komuś nie zależy na ślubach i innych dziwactwach cywilnych to kij w dupe żyć dalej i sie bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystoffer labmne
zycie jest jedno a miłości wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciemnejdupie
my jesteśmy właśnie w separacji nie mieszkamy razem a rozstałam się z nim bo zaniedbywał mnie a przede wszystkim dziecko, po jego urodzeniu odbiło mu i liczyli się tylko koledzi alkohol i trawka a we mnie narastało narastało aż pękło i odeszłam. teraz jesteśmy w kontakcie miło nam się rozmawia choć tez często się kłócimy on chciałby żebysmy byli znowu razem a ja.. no właśnie nie potrafię zdobyć się na czułość coś we mnie umarło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
powiedz mu ze cie nie podnieca...odpusci sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak cie w duperrg
a najgorsze kiedy osoby trzecie próbują wyciągnać informacje na temat czyjegoś życia prywatnego, gorszego chamstwa nie widziałam :D trzeba miec niezłą odwagę ale nie tylko hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciemnejdupie
to nie takie proste on widzi że coś jest nie tak poza tym to nie chodzi o pociąg czystko seksualny tylko o zwykłe okazywanie sobie uczuć przytulenie się czy cos. nie wiem czy go kocham z pewnością czuję cos do niego ale zawsze byłam przekonana że nie jest to facet "ten jedyny" jakkolwiek głupio to brzmi. czasem wolałabym aby on mnie zdradził i wtedy miałabym idealny pretekst zeby to skonczyc. po prostu jestem tchórzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby wyciagac jakies prywatne sprawy...nie interesuje mnie to...napisalam tak, poniewaz mialam podobna sytuacje, facet wiedzial ze go kocham, wiedzial ze jestem bardzo atrakcyjna kobieta, nie wiedzial tylko jak odejsc zebym zapomniala...no to powiedzial do mnie wprost,nie podniecasz mnie juz...wiecie chyba jak sie poczulam...no i odpuscilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak cie w duperrg
srutu tutu majty z drutu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
widzisz, dla ciebie to smieszne, a ja od 3 tyg. musze zyc z taka swiadomoscia...nie zycze nikomu uslyszec cos takiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wciemnejdupie
drach1 przykro mi ja wiem ze takie sprawy nie sa łatwe oczywiście zależy jeszcze w jaki sposób ci to powiedział .ale będąc po drugiej stronie wiem że cholernie ciężko jest spojrzeć komuś w oczy i powiedzieć nie kocham cię nie pociągasz mnie. gdy uczucie z jednej strony wygasa myślę że najgorsze co moze zrobić druga strona to prosić o szansę bo to prowadzi do związku poniekąd z litości choć nie wiem czy to dobre słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
ja to uslyszalam po wigilijnej kolacji, prezent?moment sobie wybral wybitny.Powiedzial mi ze mnie juz nie kocha, ze nie chce ze mna byc, ze go nie podniecam.Dodal ze nigdy nie spotkal tak dobrego czlowieka, ze wszyscy mnie uwielbiaja, wszyscy koledzy mu zazdroszcza,zena nikogo w zyciu nie mogl tak liczyc jak na mnie.Acha, i ze chce sobie poszukac innej kobiety.ja moze nie powinnam tak do ciebie napisac...ale jak przeczytalam ze chcesz skonczyc raz na zawsze to po prostu napisalam tak jak ktos postapil ze mna i ,,odpuszczam".nadal jestem w szoku.przepraszam cie, ty nie rob tak,trzymaj poziom, ja nie wyobrazam sobie tak do kogos powiedziec, a tez juz bylam ta ktora odchodzila...nie kopie sie lezacego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
pewnie ze tez chcialam szansy, ale nie dostalam, chociaz niby taka super jestem dla niego...on chce sie przyjaznic ze mna...jak?z zadna ex nie ma kontaktu, a ze mna chce sie przyjaznic....ranic mnie codziennie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×