Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość można by mieć wspólne ambitne

To nie jest chyba realne poznać kobietę ambitną,z którą

Polecane posty

Gość pewnie, ze da sie zyc zalezy
Znam takich , co by chcieli lenie. Ja chce sie rozwijac, pracowac, byc wsrod ludzi wyksztalconych, a dziewczyne kiedys tam znajde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
zosia samosia oj zapewniam cie ze duzo facetow tak by chcialo...chore, ale prawdziwe.Nie generalizujemy, ale takich jest duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
dominik w takim razie obracasz sie w niewlasciwym towarzystwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
to nie dokladnie tak, znam facetow pracujacych...ale bez ambicji osiagniecia czegos wiecej w zyciu...obojetnie co by to mialo byc...najlepiej jak ich kobieta bedzie miec kase, pomyslow pelna glowe i bedzie prowadzic ich za reke...oni sami nie wiedza ze to jest chory zwiazek, ze tak nie powinno byc ale brna w to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
a i tu sie mylisz.Pracuja, ale nie wiele zarabiaja i oczekuja ze to ty bedziesz placic za wszystko.Do tego powinnas byc piekna, zeby koledzy zazdroscili,obrotna zeby urlopy organizowac itd.itd, szkoda slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrauu__
Jeśli DG to takie miasto na południu Polski to dołączam do klubu, też jestem z DG :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj pierdzielenie takie niejeda osoba miał a ambicje pasje i te ine pierdoł i co?? rzeczywistosc jest jak jest i ambicjami i fliozofia rachunkow nie zapłace, trezba pracowac tam gdzie akurat jest miejsce i nie wybrzydzac bo inni po lepszych studiach nawet tego nie maja.Ambicie to mozna miec jak sie ma kase i znajomosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drach1 „większość kobiet które znam nie pracuje skąd Ty jesteś? To z czego one żyją??? Nie mam takich znajomych w moim otoczeniu. A nie jestem ani w połowie taka ambitna i wyjątkowa jak wy ; ] Co do Twojego IQ Drach to wiesz, nic Ci nie ujmując ale Ty chyba nawet nie umiesz czytać postów ze zrozumeiniem. Ja piszę o sobie, o MOJEJ inteligencji, o moim BRAKU polskich znaków, a Ty się bronisz jakby to były zarzuty do Ciebie. Jakbym była facetem to też bym się bała takiej kobiety, co wszystko bierze do siebie. „Pewnie że da się żyć może nie tyle boją się Twoich ambicji intelektualnych tylko tego, że jednak pieniędzy nie będziesz przynosił na studiach doktoranckich. W ogóle nie rozumiem trochę tej powszechnej ambicji wiązanej z wykształceniem doktoranckim. Jak ktoś ma pasję, to naturalne że zostaje na uczelni. Ale robienie tego tylko po to, by czuć się „lepszym „ambitnym to niezrozumiałe dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
kroplablekitu a dlaczego uwazasz ze nie jestes wyjatkowa?widzisz, ja znam bardzo wiele kobiet ktore nie pracuja i zyja z kasy facetow.Bo tak wygodniej...a z twoim podejsciem do ambicji to sie zgadzam, doktor wcale nie musi byc ambitny,to prawda.I najwazniejsze, piszac jak zyje i co robie, nie zrobilam tego zeby sie popisac czy dodac sobie punktow.Wolalabym zebys to bardziej zrozumiala jako, ze to wcale mnie nie uszczesliwia ze tak mam...zycie jest wredne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co my robiliśmy????
ja mam plany i ambicje jestem pedagogiem resocjalizacji wkrótce z mężem wracamy do kraju ponieważ chcę rozwijać się zawodowo podjąć pracę w świetlicy, iść na podyplomówkę i pracować z dziećmi z rodzin patologicznych ponieważ ta praca mnie uskrzydla i sprawia, że czuję że to co robię ma sens oczywiście, nie jest to praca, która daje kilka tysięcy co miesiąc na koncie, nie jest to medycyna czy mikrobiologia ale uleczanie małych duszyczek, które urodziły się nie tam gdzie powinny i wg mnie to jest właśnie ambitna praca nie umiem doczekać się powrotu do moich dzieciaków ze świetlicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek 33
A moja żona jest ambitna, twórcza zajmuje się fotografią, maluje, organizuje sobie wystawy itd ale ja ją utrzymuje, ponieważ cały swój czas dzieli między swoje ambicje twórcze i mnie i nie przeszkadza mi to, zarabiam na tyle, że mogę sprawić, że jest szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
darek33 takich jak ty to ze swieca szukac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drach1 ach to ok. zwracam szacunek w takim razie ; ] ale kurcze moze po prostu zacznij wychodzic bardziej do ludzi. Subiektywnie uwazam sie za osobe malo atrakcyjna, tylko raz na jakiś czas ktoś do mnie podejdzie na ulicy czy na imprezie, ale zawsze jak dluzej pobede w jakims srodowisku to znajduja sie osoby zainteresowane mna. Czyli najlepiej znalezc odpowiednia grupe i troche w niej pobyc, dac sie poznac. Jak np lubisz podroze i chcesz taka osobe znalezc, to przykładowo fora - i tam masz spotkania lokalne, albo couch surfing w Twoim miecie. Jak chcesz poznać innych doktorantów z okolicy to idź do jakiejś organizacji uniwerysteckiej. U mnie na uczelni zrobili spotkania, które służą temu, by pracownicy naukowi (z calego uniwersytetu a nie tylko z danego wydzialu) mogli się zapoznać na gruncie wyłącznie towarzyskim. Jest mnóstwo zainteresowanych, z czego wniosek że wiele osób z uczelni chce poznać i związać się z kims z tego środowiska. Jest mnóstwo możliwości tylko dla mnie osobiście najtrudniejsze jest wyjście z domu ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
kroplablekitu Jezu, JA NIE CHCE ZADNEGO DOKTORANTA!skad u ciebie taki pomysl...o Boze...Nie mam problemu z kontaktami miedzyludzkimi.Jestem menagerem i tlumaczem w miedzynarodowej firmie.Odpowiadam tam za sprzedaz, kontakty itd.Codziennie setki telefonow,spotkan itd.Lubie ludzi, lubie z nimi rozmawiac i mam gleboko w czapce czy to jest ktos po studiach czy np.Pan Czesio ( u nas to chyba bardziej pasuje jakis Wolfgang)na stacji paliwowej.Ludzie to wyczuwaja i dlatego tak sie caly biznes kreci.Mam 2 synow 18 i 11 lat.Chlopaki maja rozne zainteresowania, trzeba ich wszedzie zawiezc, te odleglosci sa nieciekawe.Nie chce zeby mieli taka matke-babcie.Im to nie przeszkadza, ale jak ide na fitness, czy na basen to sa szczesliwi.Moj starszy syn cieszy sie ze sie podobam jego rowiesnikom i jest bardzo ze mnie dumny ze sama bez niczyjej pomocy ogarniam to wszystko.Ja tak wogole ci powiem to wszystko robie dla dzieci.Zeby byli szczesliwi.Nie sa rozwydrzeni, bardzo dobrze sie ucza, maly jest jednym z najlepszych uczniow w szkole, co juz Niemcom nie bardzo sie podoba.Ja lubie aktywnie spedzac czas, lubie pracowac, ale tez lubie odpoczac.Na takie typowe podroze nie mam czasu, przysiegam.Staram sie gdzies wyjechac ( ale nie samolotem , panika straszna), tak na 3 dni, nic nie robie, nie gotuje, nie sprzatam....i to tez jest dla mnie szczescie.Jak chce odpoczac to jest mi obojetne gdzie.Nie jestem typem ktory robi wszystko na pokaz.jestem jaka jestem, czasem placze, czasem sie smieje, tez place rachunki, odstawiam auto do warsztatu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
a wiesz najlepiej wyjsc z domu w jakims celu.Ja tez nie jestem typem kobiety ktora pojdzie sama do knajpy czy potanczyc, czulabym sie jak jakas lafirynda.Acha, i zastanawia mnie dlaczego ty uwazasz sie za osobe malo atrakcyjna?bystra jestes, to juz zauwazylam, to tez atrakcja, tylko ze wlasnie tego faceci sie boja cholernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×