Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cierpie11111

MÓJ CHŁOPAK JEST ZA GRANICĄ GDY DZWONI SLYSZE NIE RAZ ZE PIL ON JEDNAK ZAPRZECZA

Polecane posty

Kochana-nie jest łatwo powiedzieć stop jak się kocha-ale w takich związkach jedna tylko rzecz jest wspólna : miłość do alkoholika, bo i Ty go kochasz i on siebie samego. Ty nie jesteś ważna, a dla wypicia zawsze znajdzie się wyjaśnienie. Powiem Ci, że ja się teraz zwyczajnie wstydzę-toksyczny związek zakończyłam wczoraj. Dwa lata się starałam mu pomóc, 8 miesięcy nie pił, nagle znowu mu coś odbiło. Ten człowiek mnie zniszczył, leczyłam się na depresje u psychologa, mam stwierdzoną nerwicę, napady lękowe i masę innych dolegliwości, a przecież on tylko sobie z kolegami pijał-serio tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolll
Ja sie tez szarpalam, niestety jedyne wyjscie to odejsc od niego, jak Cie kocha to sie nagle obudzi i pojdzie na terapie, jak nie to sie ciesz, ze nie zmarnowalas sowjego zycia. Jedynym rozwiazaniem i momentem prawdy jest zostawienie tego mezczyzny, powiedz, ze wrocisz, jak przejdzie terapie, ze to Twoj jedyny warunek i dotrzymaj slowa, jak kocha, to zrobi co chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, rozróżniaj miłość i uzależnienie. Miłość nie polega na zadawaniu sobie ran, na świadomym brnięciu w piekiełko, na fundowaniu sobie i dziecku mało ciekawej przyszłości. Miłość to nie cierpienie i bycie Matką Teresą. Czy ty w ogóle myślisz o tym, co robisz swojemu dziecku? I w jakiej ono rodzinie potencjalnie się wychowa? Alkoholik to nie musi być od razu facet, który bije i wszczyna awantury. Sama wiesz, że jest źle, a robisz dużo, żeby było jeszcze gorzej. Ja ci niczego nie będę narzucać, bo to, że z nim jesteś, to twoja decyzja. Możesz zmniejszyć to cierpienie, ale tego nie robisz! Boisz się być sama. No widać JESZCZE nie osiągnęłaś swojego dna. Ja, jak już byłam na takim dnie, to mimo, iż wiedziałam, że będzie mi ciężko (hehe, jak ładnie to napisalam), to wiedziałam również, że teraz to JA jestem ważna i cokolwiek by się działo: do tego faceta już nie wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpie11111
kazdy uwaza ze jest dobry dla mnie , wszystko mam przy nim , dba o mnie jesli nie jest za granica , w nocy wstaje mi robic , rozne salatki na zachcianki , chodzi po 5 razy do sklepu , oddaje mi WSZYSTKIE pieniadzepo czym sam musi sie prosic o zlotowke , dal mi swoje auto , a sam do pracy za granice jezdzi z innymi ludzmi , zebym nie musiala autbusami sie wloczyc , niczego mi przy nim nie brakuje , dba o mojego brata młodszego ktory ma < 7 lat > moja mama go lubi bardzo , tato tez.dla mnie zrezygnowal z rodziny ktora byla przeciw mnie , bo on byl ich ukochanym synem i ja byyłam ta nie dobra bo zabranialam mu pic a u niego picie to podstawa , On jednak wybral mnie , zrezygnowal z nich nie utrzymuje z nimi kontaktu byl przy mnie.wspiera mnie. Trudno mi z tym , że kazdy mowi ze on taki dobry a ja zła.on sie taki ro0bi gdy wyjezdza tam do niemiec , w weekendy chce po praacy wypic czasem i to nie w kazdy weekend bo go namawiaja.ale boli ze nie umie powiedziec prawdy i o to sie rozchodzi.NIECHCE BYC KLAMANA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpie11111
WIEM ZE o dziecko by dbal.ale ja nie chce sie ciagle martwic.z drugiej strony tez wstyd mi przed rodzicami.. a co jesli ja wyolbzymiam problem?? mam pozbawic dziecku ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpie11111
nie warto dla dziecka zostac z nim a to ze bede cierpiala wtedy go on jest za granica to przecierpie ajak wroci znowu bedzie ok ?>...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Nie chcę być okłamywana.< Widocznie chcesz, skoro nic konstruktywnego z tym fantem nie robisz, oprócz tkwienia w bagnie. Zadaj sobie pytanie: co jest dla ciebie ważniejsze - rodzina na papierku, z narastającymi problemami, opieka ojca nad dzieckiem, czy trzy uśmiechnięte twarze. Nikt ci nic więcej nie napisze ponad to, co już zostało napisane. Widać masz duży prób wytrzymałości na cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfjfjfkfffkfkkf
TWÓJ NARZECZONY JEST ALKOHOLIKIEM .POWINIEN SIE ZGŁOSIC NA LECZENIE DO PORADNI UZALEZNIEN,PODAJ Z JAKIEGO JESTES MIASTA TO PODAM CI ADRESY PRZYCHODNI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpie11111
najblizsze miasto Sanok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×