Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kici Kasia

Przygotowujemy się do ciąży

Polecane posty

ach co do pleców to mały okruszek szykuje sobie domek i robi porządki w brzuszku :) ( ból przejdzie i na pewno bedzie dobrze myślimy tylko POZYTYWNIE :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw czekałam aż zajdę w ciąże, teraz czekam na serduszko... człowiek zawsze na coś czeka :) ale może i dobrze? ważne, że jest na co czekać :) Plecy to koszmar. Ból jest nie do wytrzymania. Boli mnie w miejscu gdzie kiedyś stłukłam spadając z konia, może dlatego boli tak bardzo? W zasadzie nie byłam wtedy u lekarza a dość mocno stłukłam kość ogonową, więc pewnie teraz się odzywa. Mam nadzieje, że niedługo przejdzie. Wiecie straaasznie się cieszę, że się udało... ale bardziej się boję :( a najgorsze, że wiem z waszych opowiadań, że ten strach o własne dziecko to już do końca życia. Misia jak tam samopoczucie? Ty już jesteś po terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin termin to rzecz względna i w tym problem dzidzia gotowa wiec siedzisz jak na szpilkach choć teoretycznie mam jeszcze 12 dni lub dużej mnie też bolą plecy, łapie skurcz wieczorem, spanie to katastrofa, czujesz mokro i pędzisz do wc a tam tylko śluz hehehe ide do łazieki a moj świruje ze za długo tam siedze i nie może spokojnie spać :P jest ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin termin to rzecz względna i w tym problem dzidzia gotowa wiec siedzisz jak na szpilkach choć teoretycznie mam jeszcze 12 dni lub dużej mnie też bolą plecy, łapie skurcz wieczorem, spanie to katastrofa, czujesz mokro i pędzisz do wc a tam tylko śluz hehehe ide do łazieki a moj świruje ze za długo tam siedze i nie może spokojnie spać :P jest ciekawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi misia to faktycznie już jak na szpilkach :) na pewno już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć U mnie bez zmian. Na usg znów nie było widać pęcherzyka. Endometrium bardzo grube więc to na 100% ciąża, ale na razie nic nie widać. Gin kazała powtórzyć betę i w poniedziałek jeszcze raz przyjść. Eh... Za to plecy wreszcie bolą mniej. Mogę usiąść i nawet pochodzić trochę, więc jest ok. Co u was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin, szkoda że tak musimy czekać, ja jestem bardzo niecierpliwa, wiec jest mi ciężko. Ale jak już usłyszysz serduszko to pewnie bedziesz spokojniejsza.Teraz u ciebie zacznie się chyba 4-5 tydzień, tak? Ja czekam na @, heh a raczej na jej brak:) Misia jak tam , masz dla nas radosną nowine? Aniauu o tak wkrótce twoje skarby zaczną brykać w brzuszku:)) Co u reszty, dziewczynki,mamusie zajęte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wita :) jeszcze nie urodziłam:):( ale kto wie pełnia wiec może kosmiczna moc ruszy mojego maluszka z brzuszka. ajlin, diana cała nasz trójka czeka na coś spaniałego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia jak tak? jeszcze w dwupaku? diana jak czekanie na @? oby nie przyszła :) aniauu jak się czujecie? :) Ja się czuję okropnie. Fizycznie niby dużo lepiej. Nie boli mnie już brzuch ani plecy. Mdli mnie, ale da się wytrzymać... za to czuję się jakby m miała depresję. Ciągle płaczę, wszystko mnie denerwuje. Wczoraj się rozpłakałam bo moja kotka mnie nadepnęła na brzuch, a prosiłam żeby tego nie robiła... przecież to kot i nie rozumie, że mnie boli... Do tego ciągle te myśli, że jak ja sobie dam radę... nie potrafię się cieszyć z tego , że jestem w ciąży :( to normalne? Kiedy to przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem nadal z brzuszkiem w domku moja córa to prawdziwa kobieta sie nie śpieszy :) w sumie to gdybym sie tak nie bala to mige czekać :) ajlin dobrze ze już nie masz tych bóli. a ze hormony buzują to są tego efekty :O ciążą sie cieszysz to widać a teraz musisz sie z tym oswoić daj sobie czas z resztą sama natura dala nam 9 mis na to ze by sie przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam dziś moje 5,3 mm szczęścia :) Pęcherzyk jest, maleńki, ale jest :) z usg to dopiero 4 t 6 d. Więc wszystko przesunięte przez późną owulację. Kolejna wizyta w nowym roku i mam nadzieje, że będzie już serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin super że już widać fasolkę :) To święta już będę z 1 osóbką więcej. bardzo się cieszę! :) U mnie maluchy od wczoraj szaleją w brzuszku, cały czas się rozpychają :) Co u naszych mamusiek? Diana trzymam kciuki za Ciebie cały czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam do was takie pytanie .. Moze odbiegające troche od tematu . 4 miechy temu współzyłam . teraz mój mąż jest za granicą , a ja od tej pory mam skąpe miesiączki . Na serio o wiele skąpsze .. Co prwada schudłam 10kg, ale czy to moze być ciąza ? robiłam 2 testy. Jeden w 1,5 miesiąca.. A 2 w 3 miesiącu . czy to hormony ? Licze na normalne odp . Jesli macie zamiar sie śmiać czy coś , to prosze o nie zwracanie na moją wiadomośc. Bo spotkałam sie z wredotami na tych stronach ;)) pozdrawiam gorąco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia co u was? :) nadal w dwupaku? aniauu super że już czujesz maluszki :) kiedy kolejne usg? będzie już więcej wiadomo czy to na pewno parka? :) diana jak się czujesz? wiem, że ciężko Ci tu zaglądać... mi też było ciężko jak czekałam na kolejny negatywny test - dlatego całym sercem jestem z Tobą i trzymam za Ciebie kciuki 🌼 dla naszych mamusiek :) ja nadal nie potrafię przyzwyczaić się do tego, że jestem w ciąży. Źle się czuję, do tego ciągle myślę o tym jak bardzo moje życie się zmieni, będziemy musieli się przeprowadzić... ogólnie jestem przerażona. Mam nadzieje, że jak już zobaczę maluszka i usłyszę bicie serca to poczuję się inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
królewna nadal w brzuszku boje sie ze bede rodzic w swieta :( aljin a dla czego bedziecie musieli sie przeprowadzać przecież dopiero co remontowałaś nic nie rozumiem????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
królewna nadal w brzuszku boje sie ze bede rodzic w swieta :( aljin a dla czego bedziecie musieli sie przeprowadzać przecież dopiero co remontowałaś nic nie rozumiem????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeprowadzka pewnie dopiero po urodzeniu maluszka. Mieliśmy zostać tu jeszcze 2-3 lata i dopiero się przeprowadzić, ale z małym dzieckiem ciężko będzie mi jeździć taki kawał drogi do rodziny i postaramy się za rok góra 2 lata przeprowadzić. Na studia przyjechaliśmy tutaj, ale wolelibyśmy "osiąść" bliżej rodziny. Jakoś nie zastanawiałam się do tej pory nad tym, bo to było odległe. To nie jest tak, że nie chcę tam wracać. Po prostu nie lubię zmian. Lubię mój dom. Mieszkam tu już prawie 5 lat i zdążyłam się zadomowić :) misia coś maleńkiej się nie spieszy :) mam nadzieje, że się lada dzień zdecyduje i na święta będziecie już w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia na pewno przed świętami uda Ci się urodzić :) w końcu jeszcze trochę czasu jest. Ajlin ja jak zobaczyłam małe rączki i nóżki to wtedy do mnie dotarło że mam dwa maluszki w brzuszku. Oszczędzaj się i nie dźwigaj. Wizytę mam 29.12, chłopczyk jest pewny, dziewczynka nie do końca, ale mam przeczucie że tak już zostanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniauu mam nadzieje, że to będzie dziewczynka :) :) czy to normalne, że nie wszystkie ciuchy mnie cisną? przecież nie urósł mi brzuch. Jestem taka wzdęta że wszystko mnie ciśnie w brzuch. Niby się mieszczę, ale męczę się i boli mnie ... miałyście tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniauu będzie parka, zobaczysz:)) Ajlin jeszcze troszke usłyszysz serduszko,będzie dobrze.A to że ciuszki są troszke ciasne to normalne,ja też czułam się balonik(jak jeszcze byłam w ciąży) Misia a może twoja księzniczka chce być dla was gwiazdkowym prezencikiem i czeka do wigili,choć życzę Ci abyś urodziła jak najszybciej.Abyście w swieta już byli wszyscy razem w domciu. A u mnie plamienie i 31dc @ chyba powoli sie rozkręca. Wiem kochane ,że i ja do was dołącze, mam nadzieje ,że wkrótce:)) Przepraszam,że nie zaglądałam ale mam urwanie głowy.Praca i jeszcze ostatnie zakupy przed wyjazdemitp. W sobote jedziemy do Polski,Hurrra.Napiekłam ciasteczek, bedzie rodzinka miała niespodzianke, sa nawet takie co na choinke mozna powiesić:) Dziewczynki ja jak bede w Polsce, tez rzadko tu zajrze, ale póżniej nadrobie zaległości.Ale jeszcze przed świętami napewno napisze. Buziaczki dla Was:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajlin ja też tak miałam na początku ciąży, wzdęcia mi towarzyszyły i do tej pory są, nie mogę jeść kapusty bo potem mi strasznie ciężko na brzuchu, chyba dzieciom nie smakuje :) Diana kochana szybko na pewno dołączysz do nas, ja Ci bardzo kibicuje i czekam na dobre wiadomości:) Misia mam nadzieję że dzidzia na święta będzie z Wami w domku :) U mnie bobaski się kręcą szczególnie wieczorem, taki rytm dnia chyba sobie ustawiły. Ja już w swoje ciuszki się nie mieszczę więc poszły w ruch ciuchy ciążowe od siostry, głównie spodnie, bo bluzki i swetry mam raczej takie dłuższe więc fajnie opinają brzuszek :) Miłego wieczoru dziewczyny 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj było trochę nieciekawie bo rano plamiłam i nie wiedziałam co zrobić. Zapisałam się do innego lekarza i okazało się, że wszystko ok, co więcej wcale nie muszę leżeć bo ciąża przebiega w 100% prawidłowo, a na bóle dostałam luteinę, która ma pomóc zmniejszyć a może nawet zlikwidować ból brzucha. Super babka. Bardzo fajnie wszystko tłumaczyła i mówiła, że nie mam się czym martwić, bo niektóre ciąże takie są, że boli i to wszystko. Pęcherzyk malutki, ale w normie jak na 5/6 tc. Założyła mi kartę ciąży i dała listę badań. aniauu który to już tydzień u Ciebie? ja już zamówiłam jedną ciążową spódnicę... bo są dni, że w nic się nie mieszczę :( nie wiem dlaczego czasami jestem mniej wzdęta a czasami bardziej. diana22 przykro mi, że @ się rozkręca. Mam nadzieje, że na nowy rok dostaniesz piękny prezent :) skoro raz się udało to znów też się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj było trochę nieciekawie bo rano plamiłam i nie wiedziałam co zrobić. Zapisałam się do innego lekarza i okazało się, że wszystko ok, co więcej wcale nie muszę leżeć bo ciąża przebiega w 100% prawidłowo, a na bóle dostałam luteinę, która ma pomóc zmniejszyć a może nawet zlikwidować ból brzucha. Super babka. Bardzo fajnie wszystko tłumaczyła i mówiła, że nie mam się czym martwić, bo niektóre ciąże takie są, że boli i to wszystko. Pęcherzyk malutki, ale w normie jak na 5/6 tc. Założyła mi kartę ciąży i dała listę badań. aniauu który to już tydzień u Ciebie? ja już zamówiłam jedną ciążową spódnicę... bo są dni, że w nic się nie mieszczę :( nie wiem dlaczego czasami jestem mniej wzdęta a czasami bardziej. diana22 przykro mi, że @ się rozkręca. Mam nadzieje, że na nowy rok dostaniesz piękny prezent :) skoro raz się udało to znów też się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj było trochę nieciekawie bo rano plamiłam i nie wiedziałam co zrobić. Zapisałam się do innego lekarza i okazało się, że wszystko ok, co więcej wcale nie muszę leżeć bo ciąża przebiega w 100% prawidłowo, a na bóle dostałam luteinę, która ma pomóc zmniejszyć a może nawet zlikwidować ból brzucha. Super babka. Bardzo fajnie wszystko tłumaczyła i mówiła, że nie mam się czym martwić, bo niektóre ciąże takie są, że boli i to wszystko. Pęcherzyk malutki, ale w normie jak na 5/6 tc. Założyła mi kartę ciąży i dała listę badań. aniauu który to już tydzień u Ciebie? ja już zamówiłam jedną ciążową spódnicę... bo są dni, że w nic się nie mieszczę :( nie wiem dlaczego czasami jestem mniej wzdęta a czasami bardziej. diana22 przykro mi, że @ się rozkręca. Mam nadzieje, że na nowy rok dostaniesz piękny prezent :) skoro raz się udało to znów też się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj było trochę nieciekawie bo rano plamiłam i nie wiedziałam co zrobić. Zapisałam się do innego lekarza i okazało się, że wszystko ok, co więcej wcale nie muszę leżeć bo ciąża przebiega w 100% prawidłowo, a na bóle dostałam luteinę, która ma pomóc zmniejszyć a może nawet zlikwidować ból brzucha. Super babka. Bardzo fajnie wszystko tłumaczyła i mówiła, że nie mam się czym martwić, bo niektóre ciąże takie są, że boli i to wszystko. Pęcherzyk malutki, ale w normie jak na 5/6 tc. Założyła mi kartę ciąży i dała listę badań. aniauu który to już tydzień u Ciebie? ja już zamówiłam jedną ciążową spódnicę... bo są dni, że w nic się nie mieszczę :( nie wiem dlaczego czasami jestem mniej wzdęta a czasami bardziej. diana22 przykro mi, że @ się rozkręca. Mam nadzieje, że na nowy rok dostaniesz piękny prezent :) skoro raz się udało to znów też się uda :) 🌼 Jedyną przewidywalną rzeczą w życiu jest jego nieprzewidywalność 🌼 http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdv7k21ftq4.png http://www.suwaczki.com/tickers/ganngox1393m6w28.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co mnie tak zdublowało???????? przepraszam, nie wiem co się wydarzyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajlin forum bzikuje ja tez tak kiedys miałam. dzidzia dalej w brzuszku, nudze meza o przytulanko bo to podobno pomaga ale ssie boi ze cos zrobi dziecku hihihi ojej to sie wystraszylas ale skoro bylas u lekarza to pewnie ma racje i bedzie dobrze :) a jesli chodzi o nastroje to mąż musi sie nastawić ze bedzie bywało ciężko---------ja mialam taki okres czasu ze wystarczylo jak sie mamus spytała co u nas to ja juz beczałam, mąż spojrzał spod oka bek, zapomniał cos kupic to samo, autobus nie jechał bek lepiej nie mówic:O a jesli chodzi o ciuch to możesz miec problem ze twój organizm zatrzymuje wodę bo tak ma wiele dziewczyn ja na szczescie nie puchłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia mam nadzieję że przed świętami urodzisz :) Ajlin ja jutro zaczynam 20 tc. Jak to szybko leci, a brzuszek rośnie. Ja też biorę luteinę od początku ciąży i będę brała do 37tc, do tego żelazo, magnez, folik. A u Ciebie Ajlin już jakieś objawy, mdłości czy coś podobnego? Czy na razie tylko te bóle? Ja też na początku miałam kłucie w dole brzucha, ale to normalne. Plamienia też miałam takie małe, ale to najczęściej podobno są wtedy kiedy miała być @ albo po seksie (bo wtedy skurcze macicy mogą wywołać takie drobne plamienie-ja tak miałam). Kochana tylko się oszczędzaj i nie dźwigaj! Bo ja dobrze wiem że dźwiganie trzeba sobie odpuścić koniecznie! Mamuśki nasze co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z objawów to mnie mdli, ciągle płaczę, zapachy mnie drażnią. Po luteinie bóle są mniejsze. Najgorsze są te huśtawki nastrojów. Te ciągłe myśli... nie wiem dlaczego i wstyd mi, że tak jest, ale ciągle jestem zła, że jestem w ciąży... jestem zła, że nie mogę wielu rzeczy... nie wiem dlaczego. Wiedziałam, że tak będzie a teraz jestem zła :( chciałabym się cieszyć, że jestem w ciąży, tak długo o to walczyłam... a ja jestem po prostu wściekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×