Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miśkaaat

Chcę mieć cc i nie chcę karmić piersią!

Polecane posty

Gość miśkaaat

Jak pomyślę o normalnym porodzie i maluchu wiszącym przy piersi przez choćby pół roku aż mi się coś robi. Chcę mieć cesarkę i przejść przez wszystko jak najszybciej, a potem przejść od razu na mleko modyfikowane. Która nie karmiła w ogole? i jak zdrowie malucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Bella
ja nie karmiłam prawie wogóle-tylko dwa tygodnie-całe szczęście piersi miałam pokaleczone a mały i tak ciagle był głodny od tamtej pory do dnia dzisiejszego modyfikowane rodziłam naturalnie-ale tego akurat nie żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ci odpisze tak chciałam za wszelką cenę urodzić naturalnie i chciałam karmic w praktyce wyszło inaczej po 10 h naturalnego porodu miałam cc ( o wiele lepiej wspominam niż 10H meczarni ) karmiłam synka 3 tyg bo walczyłam o mleko wyszło inaczej bo nie miałam pokarmu poszła butla o matko jakie zbawienie :D no cóz zdrowie hm wielkich chorób nie miał owszem przeszedł gronkowcowa ( nie wiem gdzie się zaraził) reszta przed przedszkolem ok bywał katar i raz angina teraz przedszkolak wiec 3 razy wirusowe zapalenie gardła nic więcej energiczny rozwinięty ( słownictwo 6 latka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkaaat
Dzięki. Boję sie bolu :( Nie wyobrażam sobie rodzic 10h :( Dlatego uważam, że cesarka będzie lepsza. Mam nadzieję, że pomimo braku karmienia piersia dziecko będzie się dobrze rozwijało :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka221487
mialam cesarke niewiem czy zadowala cie 4 tyg dochodzenia do formy. ja w 2 -3 dobie ledwo lazilam a dziewczyny po naturalnym w pierwszej dobie smigaly jakby nie rodzily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to było najdłuższe 10 h w moim życiu i najbardziej bolesne dodam że bratowa rodziła bliźniaki cc i nie karmiła okazy zdrowia prawie 3 latki i nigdy nie chorowały poważnie no czasem katar czy gardło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue-true
Hej! Ja akurat rodziłan SN dwa razy- porody byly dość lekkie, zadnej traumy. Co do karmienia - z pierwszym dzieckiem- karmilam 3 tygodnie, z drugim tydzień. Maluchy maja się świetnie, rozwój psychoruchowy super. Jedynie co mają to alergie na pyłki i młodszy nietolerancje białka, ale alergie u nas to sprawa dziedziczna. Nie chcesz, nie karm, o porodzie też powinnas zdecydować sama analizując wszytskie "za" i "przeciw." Zdrowia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkaaat
Kiedyś dużo mowilo się, że dziecko karmione piersią jest zdrowsze, inteligentniejsze, bardziej odporne. Dzisiaj można z tym polemizować. Uważam, że to bardziej sprawa genów, niż mleka matki. Chociaż nic mu ująć nie można i jest karmienie piersią jest zdecydowanie wygodniejsze niż butelka. Jednak wolę ten drugi wariant :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniksa2222222333333333
ja na szczęście rodziłam swoje pierwsze dziecko tylko 3 godz :) z czego partych miałam 20 min. więc cieszę się że był to poród naturalny i nie musiałam się męczyć po CC. a teraz walczę bo chcę karmić piersią a małej coś nie pasuje w moich cyckach :/ ale będę wytrwała i się nie poddam :) a jeżeli chodzi o karmienie modyfikowanym od początku to mam 2 koleżanki które tak karmią i ich maluchom do tej pory nic nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudusia1523
sama raz jedyny rodziłam sn wiec o cesarce nic nie wiem męczyłam sie strasznie bo 26 godzin ale jednak wole to niż cesarke moja koleżanka miała ją w wtorek to jest jej druga i z tego co mi opowiadała wiem że nie wygląda to tak różowo jak sie myśli ja po porodzie sn wstałam juz po pół godzinie jak mi kroplówka zleciała a ona po cc nie ma siły chodzić i pewnie jeszcze długi czas będzie dochodzić do siebie więc tu sie nasuwa pytanie czy lepiej jest sie pomęczyć kilka naście godzin czy lepiej nie mieć bóli ale potem sie męczyć pare tygodni wybór należy do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwie cesarki,po ktorych bardzo szybko chodziłam bo juz nastepnego dnia. Cos tam bolało i owszen no ale po jakiej operacji rana nie boli? A ja własnie balam sie bardzo bólu porodowego sn. Pirwsze dziecko usiłowałam karmic piersia,meka.Wytrwałam dwa mies.Dostałam odwapnienia organizmu bo mała miała skaze a ja nie mogłam jesc nic z białkiem.jak tylko przeszłam na modyfikowane mała sypiała całe noce i w dzien tez było ok. Teraz przy drugim dziecku karmiłam piersią dwa tyg.Chciałam by mały wypił te pierwszą siare ze mnie bo własnie to to jest najwartosciowesze w mleku kobiety.Po dwu tyg przeszedl na butle bo to straszny glodomor a ja w piersiach i tak tyle nie miałam. dzieci mam zdrowe.katarki rzadko i kaszelki.Starsza łapie zakazne ale to akurat dobrze,ogolnie dzieci ładne i zdrowe. teraz mleko modyfikowane to nie jest to co kiedys w niebieskim opakowaniu,a z tym czy mleko matki jest takie najzdrowsze polemizowałabym ale nie chce sie kocic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kennedy doug
wcale nie karmilam piersia! po prostu psychicznie nie dalam rady - wydawalo mi sie to bardzo obrzydliwe; corka wyrosla na normalnie rozwijajace sie dziecko, bez wiekszych problemow ze zdrowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AUTORKO! Ja rodziłam 9 h i urodzilabym jeszcze raz. Okej porod boli. sama blagalam o cesarke. Ale nie wiesz o tym ze mamy ktore rodza naturalnie laczy wieksza wiez z dzieckiem?? :) Poza tym jedne dziewczyny rodza po 15h drugie po 1 h i krócej :) Dlaczego nie chcesz karmic piersia? Jedna mama powiedziala ze miala popekane piersi i obolale i zrezygnowala. Ale nie wie tego ze przezpierwszy tydzien, dwa karmienie piersia boli a potem juz sie tego nawet nie czuje a i maluszek jest zdrowszy i czuje sie bezpieczny przy piersi, czuje ta bliskosc mamy :) A mama bliskosc maluszka :) Diecko nie bedzie caly czas glodne ja daje malej piers 5 razy dziennie i w nocy nie musze wstawac zeby grzac wode tylko daje piers:) Mala ani razu nie byla chora dzieki piersi :) A ma juz pol roczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiez z powodu powodu sn
zaraz pekne ze smiechu:D Moja siostra cioteczna miala depresje poporodowa po porodzie naturalnym, minal rok a jej sie nie polepsze mimo wizyt u psychologa:O Z kolei moja mama rodzila mnie przez cc caly czas ma ze mna swietna wiez. Ja ze swoim dzieckiem tez bede miala mimo cesarki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak cię zapłodnił to
oj tak większa więź z dzieckiem dzięki temu że dziecko rozwaliło ci całe cipsko :o oszukuj sama siebie,.. naczytałaś się bzdurnych czasopism....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depresjapoporodowa 1 na 100 dziewcczyn to nie znaczy ze autorka tez bedzie miala :) Mozna pisac milo a nie klocic sie od razu nie? nie robcie z tematu postu dla niedojrzałych nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tylko CC
i ani myślę mieć obwisłych cycorów w imię jakichś wiejskich zabobonów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiez z powodu powodu sn
tylko, ze ona ma depresje z powodu tego porodu, byl bolesny strasznie popekala. Nie stac jej na plastyke pochwy a o seksie moze zapomniec. Nie musze chyba pisac ze wszystko odbija sie na dziecku, ktore nie jest niczemu winne, ale siostra nie chce go wychowywac, a z mezem sie rozstala. Terapia nic nie daje, bo ona nie czuje sie juz kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Młodej Mamy
Wiesz trzeba się naprawdę nastarać by sześciomiesięczne dziecko było w swoim życiu kiedykolwiek chore. Dorabiam sobie jako niania i najczęściej zajmuję sie brzdącami w wieku 4-12 miesięcy i jakoś żadne, które znam (a znam dużo) nie chorowało przed ukończeniem pół roku :D. Co do więzy przy porodzie sn. Moja siostra miała taką wspaniałą więź, że jej pękła macica, była jedną stopą na tamtym świecie. Dodatkowo obciążenie kręgosłupa w czasie ciąży i przy porodzie zafundowało jej okropne bóle w części lędźwiowej przy których Ketonal nie pomaga. Nie mogła nawet własnego dziecka nosić na rękach i 8 miesięcy leczyła się na depresję. Jest 5 lat po porodzie i nic a nic nie jest lepiej z kręgosłupem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue-true
Młoda Mamo, nie wiem skąd masz takie wieści, że podczas porodu naturalnego rodzi się więź? W moim przekonaniu to kompletna bzdura. Ja oczywiście mogę być w błędzie, dlatego prosze podaj wiarygodne źrodło, z którego zaczerpnęlaś tę wątpliwej prawdy nowinkę. A co do odporności i karmieniu piersią- żadnego związku to nie ma, niestety. Nie ma badań potwierdzających wprost tę zależność. Są inne hipotezy na temat karmienia piersią a zdrowiem dziecka, ale nikt jeszcze nie zbadał zgodnie z procedurami naukowymi cudownych wlaściwości mleka kobiecego wzgledem odporności. I twój tekst ze półroczne dziecko nie byo chore- no tez mi cud! Poczekaj aż pójdzie do przedszkola, perspektywa się zmieni, a i punkt odniesienia jakby bardziej stosowny. Pozdrawiam i życze wszystkkiego dobrego. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue-true
Mloda Mamo ( i inne rownie ważne Forumowiczki) zapomnłam dodać, co do bliskości z maluszkiem przy karmieni butlą- ja po prostu odpinałam/podciągalam bluzkę i się przytulaliśmy. Zapewniam Was, ze żadne z dwójki moich dzieci nie jest zaniedbane emocjonalnie :D Można? Można. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalieeeeeeeeeeeeeee
a ja na syna nie moglam patrzec po 15 godzinach meki sn!!!! wiec co do wiezi nie bylabym taka pewna..............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miśkaaat
Ja osobiście nie wierzę, że naturalny poród wpływa na więź z dzieckiem...bo niby na jakiej podstawie? Nie wierzę też w budowanie więzi przez karmienie piersią. Można przecież dziecko przytulić i sprawić by czuło się bezpieczne. Poza tym ja jem stosunkowo dziwnie rzeczy, dużo przyprawiam, nie piję mleka i cięzko byłoby zmienić nawyki na czas karmienia. Poza tym mam zamiar b. szybko wrocic do pracy (min 8h dziennie) - po ok. 1,5 mca wiec nie chce chodzic z piersiami pełnymi mleka. Jeśli chodzi o cesarkę, to zapłacę, zaplanuję z lekarzem termin, jakoś przetrzymam ten czas dyskomfortu po - choć pewnie taki ból w porównaniu z porodem sn, to mały pikuś. Blizna też zostaje mała i można jeszcze bikini ubrać, bo nic nie widać :) Dodam, ze mam 31 lat i wszystko to przemyślałam ze 100 x.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już mam ustaloną cesarke i też nie mam zamiaru karmić piersią... za młoda jestem, żebym musiała do reszty poświęcić swoje ciało :/ już wystarczy że mam rozstępy na piersiach i ten brzuch.. eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większa więź z dzieckiem gdy sie rodzi naturalnie ??? co za brednie ! gdzie tak piorą mózgi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam przez cc żadnej depresji bratowa też znam kobietę która urodziła naturalnie soja ukochaną córeczkę depresja ROK !!! podnieść się nie mogła z tego kolorowe pisemka pisza a niekóre wierzą w to jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerszccxz
prawda jest taka,że jak chodzisz prywatnie i jeszcze posmarujesz,to obchodzą się jak z jajkiem ja po naturalnym moim drugim miesiąc wracałam do formy,nie mogłam na pupie usiedzieć.Każda próba zrobienia kupy kończyła się płaczem,drapałam ściany z bólu.NIe wspomnę o luźnej pochwie Walczyłam z bólem brodawek z których leciała krew ,żeby karmić piersią.Dziecko głodomor,doszło do sytuacji,że leżałam w środku nocy z pustymi cyckami i płakałam, a mąż biegł do apteki po mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×