Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość królewski

czy kobiety się czują upokorzone takim tekstem

Polecane posty

Ja bym się cieszyła, że nie muszę w spodniach chodzić, poza tym spodnie przez/do połowy kolana to nie mini, nie ma się czego wstydzić. Tylko gdybym była w ciaży nie zgodziłabym się na szpilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleście durniiiiii
on prawa nie ma zmuszać do spódnic, ale prawda jest taka, ze jak się chce pracować w przyjaznej atmosferze to szpilki i spódnica zdziałają cuda. prawo prawem, a natura naturą gość wie o czym mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragedia i brak myślenia
Uważam, że jakiekolwiek nakazywanie ubioru to głupota i zamach na ludzką indywidualność. Nie tylko ubiór w pracy, ale także mundurki szkolne itd. Dla mnie to bezsens, bo po co to komu? Każdy powinien ubierać się tak jak mu się podoba, bo jeśli nie ubierze się w to co lubi, będzie się gorzej czuł, a jeśli będzie się gorzej czuł - spadnie efektywność pracy, a tego przecież nikt nie chce. Ale kierownicy - tępe strzały - do tego nie dojdą, bo są za bardzo przesiąknięci konformizmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiuytrea
Alez oczywiście, że ma prawo, jeżeli taki jest wewnętrzny regulamin firmy i nie narusza on godności osobistej. Zaraz pewnie powiecie, że narusza, ale szara spódnica za kolano, rajstopy i czółenka to nie jest nic upokarzającego, jakby było w przypadku, gdyby np. pracodawca wymagał założenia mini, bluzki z dekoltem i to bez stanika. A szef jak najbardziej ma prawo zwolnić za niedostosowanie się do zasad panujących w firmie. Pewnie w umowie nie będzie też napisane, że np. masz przychodzić na 8.00, a klientom pierwsza mówić dzień dobry. Ale jak tego nie będziesz robić, to dostaniesz upomnienie od szefa, potem naganę, a na koniec zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaa86
Ja kiedyś miałam taką rozmowę kwalifikacyjną, gdzie facet powiedział, że po ewentualnym zatrudnieniu, musiałabym wyjmować kolczyk z nosa do pracy (mam maleńki, złoty, z cyrkonią, żadne paskudztwo jak u byka). Odpowiedziałam, że to raczej niemożliwe, gdyż wyjmuję go rzadko, tylko do czyszczenia, albo gdy zmieniam na inny (kolczyk ma na końcu kulkę i jak wyjmę, to przez ok. 2 godz. mam nochal czerwony jak renifer Rudolf:) Dodam, że nie była to praca w żadnym urzędzie, a w drogerii i nie za 5 tys., a za najniższą krajową. Teraz pracuję w biurze za 1500 (pierwsza poważna praca) i nikt nie narzuca mi w czym mogę chodzić, a w czym nie, wiadomo,że w dresach nie przyjdę, ale np. w eleganckich jeansach zestawionych z fajną bluzeczką już tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiuytrea
tragedia i brak myślenia, no wybacz, ale pracownica w eleganckiej garsonce wygląda na dużo bardziej profesjonalną niż np. w dresie i adidasach. Mam propozycję, może załóz własną firmę i niech pracownicy przychodzą ubrani jak chcą? Oczywiście zależy od rodzaju firmy, ale jeśli będzie to np. agencja nieruchomości to gwarantuje ci, że klient ktory zobaczy pracownika w hawajskiej koszuli i szortach pojdzie do konkurencji, bo uzna, ze firma jest malo wiarygodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsba
ale przyznasz że dres i adidasy są o wiele wygodniejsze! czy nie to jest najważniejsze w pracy? żeby było luzacko i wygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewski
ale zobaczcie, podjeżdżam autem pod stację benzynową ORLEN , oczywiście sam tankuję paliwo i podchodzę do kasy aby zapłacić za paliwo , za kasami są dwie piękne kobiety ubrane w szare mundurki w spódnicach z czerwonymi chustami , jedna z nich przyjmuje pieniądze za paliwo , obie kuszą w tych szarych mundurkach urodą i kobiecością czyli przyciągają klientów i chyba pracodawcy na tym zależało ale czy czują się obie kobiety upokorzone tym, że musiały szare spódnice założyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiuytrea
Jeżeli praca polega na kopaniu rowów albo wycince drzew w lesie to pewnie tak. Natomiast w korporacji lub obsłudze klienta ważniejsza jest prezencja firmy jako całości, niż wygoda pracownika, zwłaszcza, że w tego typu firmach praca jest z reguły siedząca. To taki problem wysiedzieć w spódnicy 8 godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiuytrea
A ty sobie gsba wyobraź, że np. czeka cię skomplikowana operacja, a tu przychodzi chirurg z tatuażami na całym ciele, kolczykami, w szortach, koszuli w kwiaty i sandałach. Nie poczułabyś się co najmniej nieswojo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsba
a w temacie obok laska pytała czy jak sobie zrobi tatuaż to czy będzie jej przeszkadzał w szukaniu pracy, to wszyscy ją gorąco namawiali żeby sobie zrobiła, że pracodawcy na to nie patrzą. Więc jak w końcu? wygląd nie powinien być najważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiuytrea
Jak zrobi sobie tatuaż np. na łopatce to i tak nikt nie zauważy, przecież pracodawca jej nie rozbierze. Ale jak zrobi w widocznym miejscu, to już może mieć problem. Ja tez mam tatuaż, ale w takim miejscu, że widać go tylko jak wyjdę na plażę i wiadomo, że nikt się go nie czepiał. W widocznym miejscu bym nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsba
ona chciała sobie zrobić wewnątrz lewej dłoni wszyscy jej pisali że to nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiuytrea
Jacy wszyscy? Ja bym tak nie napisała na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewski
każda kobieta wyglądająca kobieco zawsze zyskuje , atutem kobiet jest to, że mogą i mają całkowitą wolność aby pomieszać i połączyć ze sobą wszystkie kolory tęczy , kobieta wyglądająca kobieco zawsze i wszędzie będzie podziwiana choćby za to, że potrafi swój wygląd zmieniać jak kameleon :) a przy okazji dobra praca i stanowisko , gsba , oczywiście można się przed tym bronić lub uciekać ale gdy masz wybór - pracować jako asystentka lub sekretarka za 5 tys. PLN miesięcznie albo w fabryce za 1500 zł. miesięcznie pracując w dresie lub leginsach produkując gumiaki albo gumofilce to co wybierzesz , jednak kiecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ameliaaaaaaaaaaaaaaa
królewski > a czemu pytasz o to? Masz swoją firme i chcesz wprowadzić takie zasady? Co z kobietami z nieidealną sylwetką, np. z nadwagą? Też mają nosić spódniczki? Też będą wyglądać kobieco i przyciągać mężczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewski
Ameliaaaaaaaaaaaaaaa nie ważne, czy mam własną firmę lub pięć firm , jest ogólnie przyjęte w strefie nie tylko buisnessu pewien standard , kobiety wyglądają kobieco i faceci są pod krawatami , nic dziwnego w pracy reprezentujemy nie tylko siebie , czy widziałaś kiedykolwiek stuardesę w spodniach ? albo w lewo albo do fabryki gumiaki produkować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewski
Ameliaaaaaaaaaaaaaaa nie ma ludzi idealnych i nawet nie ma kobiet idealnych i postaraj się zapamiętać te słowa , 'NIECH SIĘ WSTYDZI TEN CO WIDZI' wstydzisz się pokazać, nie Ty jedna , a co mają powiedzieć ludzie bez rąk i nóg , jak sądzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleście durniiiiii
kobieta z nadwagą też lepiej wygląda w sukience niż spodniach, a wy szukacie dziury w całym, bo siedzicie w chałupach bez roboty i staliscie się nałogowymi malkontentami. Ja miałam pracę, gdzie musiałam chodzić w białej bluzce i mi to przeszkadzało. Zostawiłam ją z radością. Teraz jest super, noszę kiecki i czerwone szpile, a prezesi się gapią i mi się to podoba. Jak ktoś ma fobię (jak ja przed bielą) to niech pracę rzuci (choć to chore jest), ale spódnica kobiecie nie uwłacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożesz fuuuuuuuuuuuuuuuck
o kurwa :D nas wyzywa że nie chcemy nosić spódnic, a sama ma FOBIĘ PRZED BIELĄ :D i kto tu jest durny? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strikemaster
Ale się oburzacie, a mi w lecie w tamtym roku szef zabronił przychodzić w szortach pomimo upałów i braku klimy. Wiecie dlaczego? Bo jestem meżczyzną, a mężczyznę, nawet jak nie ma regulaminu dress code obowiazuje. Mam się smarzyć w długich spodniach, nie wolno mi nawet w szortach do pracy przyjść, nie wspominając o tym, ze u mężczyzn każde spodnie zwiększają ryzyko nowotworów jąder, prostaty i bezpłodności (jądra mają mieć temperaturę o 2 do 4 stopni niższą niż reszta ciała, do tego potrzebny jest przewiew, czyli chłodzenie konwekcyjne. A jak się przegrzeją to rośnie ryzyko wyżej wymienionych choróbsk, nie wspominając o tym, ze spodnie sa strasznie niewygodne tak w lecie, jak i w zimie i jak by się dało, to bym z nich raz na zawsze zrezygnował. Bierzcie sobie spodnie, w końcu to dla Was je wymyślono i jako damski strój się w starożytnej Grecji pojajawily). Jakoś na los mężczyzn zmuszanych do niewygody, ograniczeń i chorób nikt nie narzeka. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×