Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Naturalna mama

CO z tymi matkami????

Polecane posty

Gość Deyzy
MłodaŻona karm ile chcesz! Broni ci ktoś?? Tylko wkurwia mnie takie "coś" co zakłada taki temat!!! Ja czasami mam ochotę wyjść gdzieś bez dziecka! Mieć też swoje i tylko swoje życie. A nie tylko obiady, sprzątanie, gotowanie i na dodatek 24h na dobe z dzieckiem do 18 roku życia. I skoro jesteś cała taka za tym co naturalne to mam nadzieję że mieszkasz w lepiance, nie depilujesz się bo to takie naturalne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatusiekIgorka
Młoda Żono, te nowinki to chyba przeczytałaś w pierwszym numerze Faktu, 1 bzdura, 2 dawno nowinka odeszła do lamusa z powodu braku faktycznych dowodów stricte naukowych. , ale jeśli tak się przy tym upierasz to zapewne byłaś karmiona butelką. Nikt nie próbuje zrazić, odradzać , a tym bardziej potępiać matek karmiących piersią, ale z całą stanowczością sprzeciwiamy się obrażaniu matek, które nie karmią piersią. Każdy ma prawo wyboru czy będzie karmił tak czy inaczej, nikt nie ma prawa mieszać takiej osoby z błotem. Każdy z nas bierze sam odpowiedzialnośc za swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naturalna mama
Madziara1981: To współczuję męża, za którym musisz non stop biegać i mu dogadzać, bo boisz się zdrady, bo on nie jest w stanie zrozumie, że przynajmniej te pół roku powinno się dzieciątko karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaraaaaaa1981
MKloda zono-czyli do 7 roku zycia bedzie dzieciak sie za toba wszedzie platal? Moja corka tez sie do mnie przytula i jakosd nie widze zwiazku z karmieniem, Co do wyzszego IQ to znam wieleeeeeeee bardzi inteligentnych osob, ktore piersia karmione nie byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka567
tylko karmić cycem dawac mleko w proszku to trucizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaŻona
Pokarm kobiecy ma skład, zapach i smak uzależniony od tego co kobieta zje. Mleko modyfikowane ma zawsze ten sam skład, zapach i smak. Dlatego teoretycznie można poddać badaniom oba mleka, ale wynik nie będzie miarodajny. Można długo polemizować nad plusami jednej i drugiej metody karmienia, jak również nad minusami, ale to tak naprawdę mija się z celem. Decyzja zawsze leży po stronie kobiety. Temat założony jednak jest po to, by możnabyło wyrazić swoje zdanie. Ja wyraziłam. Denerwuje mnie LENISTWO, wszystkie inne przypadki uważam za zrozumiałe. Liczą się choćby chęci. Ja też miałąm problem, jak mały miał 1,5 miesiąca to był przebiałkowany. Przez miesiąc jadłam chleb (który sama piekłam) z margaryną bezmleczną i gotowanego kurczaka. Absolutnie nic innego. Ale wygrałam i karmię do dziś. Dało się. Koleżanka zrezygnowała z karmienia naturalnego bo nie mogłą pić piwa...i nie powiem żebym nie miała ochoty jej klepnąć w czoło na opamiętanie. No ale cóż, jej dziecko i jej wybór. No i tak jest z każdą matką, ile kobiet tyle decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deyzy
ja wole, żeby moimi piersiami zajął się mąż:P Młodażona a ty wogóle gdzieś wychodzisz bez dziecka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatusiekIgorka
Naturalna Mamo, napisałem PODDAĆ BADANIOM LABORATORYJNYM, a nie porównać poziom śmietany. Na oko to chłop w szpitalu umarł. Proponuję lekturę słownika języka polskiego pod redakcją Szymczaka, skarbnica wiedzy językowej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... a nasze babki i prababki to też z wygodnictwa karmiły krowim mlekiem, które trzeba było tysiąc razy przecedzać i rozrzedzać wodą? Z wygodnictwa przygotowywały takie mleko i leciały na pole zapieprzać?? Z wygodnictwa odmawiały sobie spokojnego cogodzinnego karmienia dziecka piersią po to żeby obrobić gospodarkę??? Na pewno z lenistwa zamieniały radość karmienia piersią na dojenie krów i ciężką robotę przy zwierzętach. Od zawsze kobiety mają problemy z ilością pokarmu. I zawsze będą miały. Ciekawe jakbyś autorko śpiewała jakbyś z jednej cycki wyciskała ledwo 10ml. Myślisz, że nie leży mi na psychice to, że nie mogę karmić własnego dziecka??? Myślisz, że z radością wywalam 25zł na puszkę mleka modyfikowanego?? No nie posiadam się ze szczęścia jak zamiast dwóch paczek pampersów mogę kupić tylko jedną! Myśl kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka567
Naturalna mama ile karmisz piersią? odzywki gerber maja w swoim składzie GMO!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naturalna mama
Widzę, że wszyscy mylą tu pojęcia, bo mówimy tu o kilku- ewentualnie kilkunastomiesięcznym karmieniu piersią. A nie, jak wy to opisujecie, kilkuletnim dziecku przy cycu. I choć z powodzeniem mogę gdzieś wyjść z domu (co wam się wydaje nieprawdopodobne), to nawet, gdyby tak nie było, potrafiłabym sobie odmówić tego wyjścia, bo to tylko kilka miesięcy, a nie całe życie. Więc wg teorii niektórych z was, gdybyście teoretycznie miały chore dziecko, które wymagałoby opieki 24h, to oddałybyście je gdzieś? Chyba tak, bo przecież trzeba się cieszyć życiem, a nie tylko z dzieciakiem w domu siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka567
mleko modyfikowane to trucizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaraaaaaa1981
naturalna mamo-oczywiscie, ze potrafi zrozumiec, ale po twoich wypowiedziach widac, jaka jestes zaslepiona dzieckiem. Skoro karmienie modyfikowanym tak cie bulwersuje to juz sobie wyobrazam jaka jestes nawiedzona. A to juz wiadomo jak sie konczy-w 90% przypadkow........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naturalna mama
tausiekIgorka: a ja proponuję zasięgnąć też trochę wiedzy życiowej, bo książki to nie wszystko. Ale jeżeli już jesteś taki uczony, to powinieneś zrozumieć, że pisałam o konserwantach, a poziom śmietany był pewnym wyznacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modyfikowana mama
Naturalna Mamo, wciąż nie odpowiedziałaś mi czy jesz tylko ekologiczną żywność? Jak dobrze zauważyła młoda żona skład pokarmu kobiety zależny jest od tego co je, więc razem z mlekiem przekazujesz mu mnóstwo konserwantów i chemii zawartej w żywnośći. A teraz powiedz mi jak to się ma do natury?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaraaaaaa1981
noi nie popadaj ze skrajnoscie w skrajnosc. Co ma karmienie do choroby????//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naturalna mama
anka567: karmię 4,5 miesiąca wyłącznie piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deyzy
chore dziecko to chyba co innego jak wybór : cyc czy modyfix. Ja pierdziele jesteś nieźle zryta jak taki przykład dajesz. Ja wole karmić modyfixem i tyle. Mam więcej czasu na wszystko. Mogę wyjść na kilka godzin. Możemy spokojnie jechać z dzieckiem na zakupy (mleko w proszku w butli a ciepła woda w termosie) i niemusę publicznie wywalać cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
młoda żono w jakim towarzystwie się obracasz:)troszkę dziwne masz koleżanki:( sama karmiłam mlekiem sztucznym baa nawet karmie dalej i jakoś nie czuję się gorsza matką od mam karmiacych naturalnie:) ja i mój partner jesteśmy z tego zadowoleni a w szczególności on bo dzięki temu mógł również karmic nasza córkę :)i niech nikt nie pieprzy że butla to wygoda dla matki bo kochane dziecko na sztucznym zazwyczaj w nocy też je a do tego dochodzi mycie butelek itp więc to żadna wygoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naturalna mama
modyfikowana mama: nie jem ekologicznej żywności, ale staram się tak dobierać żywność, by miała jak najmniej konserwantów> I jeżeli o tym rozmawiamy to musisz wiedzieć, że to, co je matka, ma przede wszystkim wpływ na ilość pokarmu, a nie jego jakość, bo pokarm jest zawsze taki sam. deyzy: jest coś takiego jak chusty, pomieszczenia do karmienia, samochód, dzięki którym można karmić bez żenady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka567
Naturalna mama anka567: karmię 4,5 miesiąca wyłącznie piersią. to robisz dobrze karm jak najdłużej to później będzie procentowało, dziecko będzie zdrowe, nie chorowało siostra karmiła prawie rok i córka ma 3 lata i ani razu nie była chora nawet katar!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatusiekIgorka
Jestem na tyle uczony i inteligentny, że wywody takich osób do mnie nie trafiają, a jeśli chodzi o twoje potępianie i plucie na innych, to w języku ludzi uzonych i inteligentnych nie znajduję słów na tyle obraźliwych, którymi mógłbym opisać Pani postawę. Pozdrawiam i życzę szczęsliwego macierzyństwa, pozwól na to też innym, nie koniecznie na siłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka567
Naturalna mama pij tak specjalna herbatkę kminkowa-ziołowa, siostra piła i miał dużo mleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naturalna mama
anka567: przynajmniej Ty i Młodażona macie cokolwiek pojęcia. Moja teoria z początku postu się potwierdziła: coraz mniej mam karmiących naturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna co wie
Naturalna mamo, jak koleżanka wyżej napisała jesteś zaślepiona dzieckiem, a dziecko dorośnie i stwierdzi, że nie wytrzyma dalej pod jednym dachem z matka, ktora sie we wszystko wpier**** spakuje manatki i sie wyniesie. I co zostanie? na pewno nie mąż, który jest mniej ważny od dziecka i jemu poswiecenie czasu sie nie należy, i który uzna , ze ma cie w dupie :) Zostaniesz sie z palcem w nocniku. Plujesz jadem jak rozgoryczona zyciem 50latka do tego jesteś strasznie ograniczona, masz wąskie horyzonty myślowe. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaŻona
Deyzy No akurat ja nigdzie się nie ruszam bez dziecka bo podjęliśmy z mężem decyzję, że to ja będę na wychowawczym a on pracuje. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie wyjść gdzieś czy pojechać bez małego. Wiem, jestem nielicznym wyjątkiem, którego zapewne niezrozumiesz i może nawet byś skrytykowała, jednakże ja się z tym dobrze czuję. Mam znajomych, którzy mają dzieci i spotkania wspólne czy jakeś wyjścia nie stanowią problemu a wręcz przeciwnie, jest nas więcej, mamy wspólne troski, kłopoty. Jest łatwiej w takim towarzystkie. Wymieniamy się informacjami, czasem ubrankami po dzieciach i jest ok. Ty potrzebujesz wyjść do kina z koleżankami a ja potrzebuję wyjść do kawiarni z koleżanką, która ma dziecko w tym samym wieku co mój mały Nawet jeśli jedynym naszym tematem jest kupa niemowlęca to jest to w danym momencie dla mnie ciekawy temat :) Widzisz, różni ludzie i różne gusta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaraaaaaa1981
Ja nie moge. Nastepna ekspertka od karmienia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Naturalna mamo nawet nie wiesz jak mnie wkurzaja takie glupie baby jak ty - . To ze ty masz cycki jak krowa i produkujesz mleko w krowich ilosciach, badz gorzej masz wyschniete studnie, ale dla ideologii jestes gotowa ignorowac placz dziecka z glodu, jego wage i ogolny rozwoj i godzinami siedzisz i wpychasz mu malo wydajny cycek do buzi nie znaczy, ze wszycy tak chca lub moga. Owszem jesli ktos nie ma problemow z karmieniem, ma wystarczajaco duzo pokarmu - dziecko zadowolone, ladnie rosnace to czemu nie - tak to mozna i rok karmic. Ale jesli siedzisz i karmisz i karmisz godzinami a dziecko mimo to placze i nie przybiera na wadze to zwykla glupota, egoizmem i ignorancja jest niepodanie dziecku mleka modyfikwanego. Dziekuje postaje - ja swoje w miare mozliwosci karmilam, jedne, mniej drugie wiecej - nigdy do "mlecznych " kobiet nie nalezalam i z rozsadku oraz za rada lekarza, poloznej podawalam tez butelke - moje mleko na wzmocnienie odpornosci, mleko mod. dla kalorii - mam zdrowe, silne, madre i ladne dzieci. Dla porowania kuzynka karmila na sile, dla ideologi, bo dala sobie wyprac mozg i nie mogla uwierzyc, ze karmienie nie jest dla kazdego - dzieci blade , anemiczne, wiecznie chore , z alergiami i nie jest to jedyny taki mi znany przypadek. czasem z tym cyckiem mozna przesadzic , jesli nie wychodzisz z dzieckiem na dwor - bo cycek, nie hartujesz go - bo cycek, nie rozszerzasz odpowiednio diety - bo cycek dochowasz sie znacznie wiekszego chorowitego zdechlaka niz mama podajaca mleko modyfikowane, wychodzaca regularnie na spacery, dbajaca o jak najbardziej urozmiacona diete. Cycek rozleniwia - to nie jest jakies magiczne antydotum na wszystko, wiec nie pisz bzdur jaka to wspaniala mama jestes - jesli dziecko ci placze z glodu a ty je cyckiem zatykasz to jestes zwykla sadystka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebiko 2.
Karmiłam mojego synka przez 3 tygodnie? Powód? Krawiak rany po cc przez którego byłam na antybiotykach. Musiałam przejść na mleko modyfikowane. I trudno. Skoro tak się stało nie będę płakać. Synek ma teraz 10 miesięcy, jest zdrowym, pogodnym dzieckiem. Swoją drogą ja jestem dzieckiem tylko butelkowym i nieskromnie mówiąc mam całkiem wysokie IQ, więc naturalna mamo te swoje wywody chyba ze średniowiecza wyjęłaś. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×