Nie chcę mieć nigdy dzieci dlatego pewnie zostanę sam

Jestem facetem, ale nie chcę mieć nigdy dzieci. Ja na ojca się nie nadaję. Niestety kobiet które tak jak ja też nie chcą dzieci jest bardzo mało, a spotkać taką to jak wygrać na loteri. Niestety prawie każda chce mieć kiedyś dziecko. Zdaję sobie sprawę, że moja niechęć do posiadania dzieci przekreśla mnie prawie u każdej kobiety. Jak do tej pory nawet w związku nie byłem, bo jak wychodził w luźnych rozmowach temat dzieci to zawsze szczerze mówiłem, że ja dzieci nie chcę i niestety znajomości szybciej się kończyły niż zaczęły. Zdaję sobie sprawę, że przez to skazuję się na samotność, ale nie będę robił czegoś wbrew sobie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że prawie nikt nie rozumie jak to można nie chcieć mieć dzieci.

ja rozumiem, jestem kobieta i tez nie chce miec dzieci :) i moj maz na szczescie tez nie chce :P

Mój facet i ja też nigdy nie chcemy mieć dzieci, więc Cię rozumiem.

ja też nie chcę mieć nigdy dzieci, dla mnie to zmarnowanie życia, oczywiście jak to mówię to się każdy bucha, idioci, najlepiej to spłodzić i chodzić zadowolonym bo się taaaakie śliczne dziecko urodziło, żal

ruda-antonina - podpisuje się pod Twoją wypowiedzią, w pełni się zgadzam.

ja też nie chcę mieć dzieci i naprawdę pragnę aby na mojej drodze los postawił takiego faceta jak Ty.

ruda antonina... nie chodzi o to żeby spłodzić a wychować i nie dziwie się ze każdy się obrusza jak to mówisz... nie szanujesz ich wyborów i nazywasz idiotami to oni nie rozumieją twoich i odpowiadają ci pięknym za nadobne. Ja bym tam chciała mieć dzieci, ale narzazie to nawet posiadanie mężczyzny znajduje się gdzieś w przyszłym przeznaczeniu...:( to ze cie skreślają- ty nie chcesz robić czegoś na siłę, one też nie, powinieneś je także zrozumieć... ale jest sporo kobiet które dzieci mieć nie chcą, jak tak bardzo ci źle to poszukaj po portalach matrymonialnych, tam już przed spotkaniem masz określone najważniejsze kwestie i nie musisz tracić czasu swojego i tych kobiet które zamierzają dzieci mieć...

Ja też nie chcę mieć dzieci i wiem, że tak pozostanie. Niestety mój facet marzy o dzieciaku i ma nadzieję,ze zmienię zdanie.

jestem kobieta i tez nie chce miec dzieci -teoria o loterii juz chyba obalona

Ja jestem kobietą i też nie chce mieć dzieci. Instynktu macierzyńskiego u mnie całkowity brak. A mimo wszystko nie jestem samotna. Mam partnera z którym planujemy zaręczyny.

hehe ''ukradłeś'' mój nick...ja zawsze go mialam ;)...ja mimo ze jestem kobietą i mężatką tez nie chce dzieci

ej no bez przesady ja jestem młoda, do dzieci to mi bardzo daleko. Masz rację teoretycznie większość kobiet posiada instynkt macierzyński, i po prostu chce mieć dzidziusia, powiedź szczerze ile znasz przypadków, gdzie są małżeństwa, gdzie kobieta ani mężczyzna nie mają studiów(tak zbesztajcie mnie bo po studiach też nie ma pracy) najczęściej facet pracuje fizycznie za jakieś 1500zł, baba bezrobotna, ale oczywiście dziecko rzecz święta każdy musi mieć, przed rodziną się pochwalić, no i takie małżeństwo ma najpierw jedno dziecko, później drugie, to nic że idą bezwstydnie po zasiłeczek do gminy, bo im się należy, no mają już tą trójkę i jeszcze jedno załóżmy wpadka, jak oni mają te dzieci wychować jak nie ma kasy, za co oni poślą do szkoły, za co kupią książki(tylko się będą użalać że drogie i nie ma pieniędzy) czy będą w stanie wykształcić tą gromadkę dzieci za te marne 2000zł. plus ewentualnie zasiłeczki gminne, otóż nie, ale dzieci trzeba mieć no bo jak to bez dzieci czy z jednam dzieckiem wstyd, może ludzie powiedzą że jakieś niepłodne!

ruda antonina... to o czym piszesz to nie instynkt macierzyński, to głupota, bezmyślność, lenistwo i wpływ księdza w parafii który mówi ze antykoncepcja to złoooo

muszę się z tobą zgodzić te wszystkie baby to mają nasrane w głowie, zero jakich kolwiek perspektyw dla tych dzieci, tylko narobić i na nk foteczki wklejać

macie rację,niektórzy to naczepią sobie tych dziaciaków a potem na nic ich nie stać...sąsiadka ma 6 dzieci,pracuje tylko mąż...ogółem kasy mają około 3000,,za to musza wyżyć,opłacić wszysto + kredyt...dzieci chodzą w byle jakich ubraniach,nigdy nie byli na zadnych wakacjach..praktycznie nie ma nic zeby zaoferowac tym dzieciakom...mi by było wstyd wyjść z tymi dzieciakami do miasta tak chodzą ubrane...często brudne...chociaz nie zauwazylam zeby byli jakimis szczególnymi brudasami...mysle ze po prostu ona to taki niedbaluch..

u mnie w okolicy też takie rodziny "dzieciorodne" tylko nowy miesiąc już kolejeczka w gminie zaklepana żeby zasiłeczek wziąć, przecież jak jedna czy druga wie że sama bez niczyjej pomocy się nie utrzyma to po co daje się zapylić? nie rozumien tego, przecież mogą mieć od niechcenia to jedno dziecko i je ubrać nakarmić, posłać normalnie do szkoły, wysłać na korepetycje dobrze wykształcić, posłać na studia żeby miało wykształcenie i dobrą pracę, pomóc dziecku, ale nie jak grochem o ścianę

I ja również instynktu macierzyńskiego nie posiadam za to popęd seksualny jak najbardziej.... co nie do końca mnie cieszy bo albo albo nie wiem czy to możliwe żeby się operacyjnie ubezpłodnić nie posiadając dzieci mając 20 lat aczkolwiek z biologicznego punktu widzenia naszym głównym celem jest wydawanie na świat płodnego potomstwa także robaczki to nie żaden wymysł czysta czysta natura

Witaj,na początku chcę powiedzieć że szanuję i mam duży respekt do ludzi którzy mają dzieci.Zdaje sobie sprawę jak duża to odpowiedzialność,decydując się na dziecko zmienia się wszystko,priorytety,plany,wszystko.Może inni mnie skrytykują ale wiem że nie chcę mieć dzieci.I tu rodzi się problem,wiele osób po takim wyznaniu traktuję mnie jak trędowatego. Druga sprawą jest znalezienie partnerki.Kobiety chcą miedz dzieci i po mym wyznaniu traktóją mnie jak jakiegos niedojrzalego malolata,i tu się mylą . Czyż nalerzy winić kogoś kto chce stworzyć związek bez dzieci,gdzie całą uwagę możemy poświęcić sobie na wzajem,wiele razy widziałem jak związki rozpadają się gdy pojawiły się dzieci. nie każdy musi chcieć tego co inni.Szukam kobiety ktora myśli podobnie jak ja ale wiem że będzie to bardzo trudne.Dobrego wieczoru .