Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Insomnia Deux

Oda do Unii dla sześciolatków w zerówce!

Polecane posty

Gość cfvgvbgbhh
bara bara i gitara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
No nic, kto chce niech skopiuje i sobie wklei link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
Rozleniwione społeczeństwo. To co trzeba zrobić, żeby poprawić link? Jak wysyłam to jest ok, rozwala się po dopiero po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0:51 słychać strzały
Czego ma się nauczyć dziecko w zerówce? Czytać i liczyć - odpowie zapewne większość rodziców. Są jednak w błędzie. MEN uważa, że sześcioletnie dzieci mogą być poddawane unijnej indoktrynacji - z zamkniętymi oczami muszą recytować grafomańskie wiersze sławiące UE. Wyuczone na pamięć finezyjne frazy: "Do Unii też/ należeć chcę,/ to drugi dom,/ więc cieszę się" - wprawiają rodziców w osłupienie. - To skandal - mówi pani Bożena ze Śląska, której córka recytowała ów utwór z podręcznika pt. "Nasza klasa" na jednej ze szkolnych akademii. - Usłyszałem po raz pierwszy ten wiersz, gdy czytała mi go moja córka Agatka w zerówce. Kiedy wybrzmiała jego część mówiąca o Unii Europejskiej, myślałem, że się przesłyszałem. Poprosiłem o powtórzenie - i wtedy mnie zmroziło. To tak jak za komuny, gdy czytało się wierszyki o przyjaźni polsko-radzieckiej - nie ukrywa oburzenia pan Adam z Radomia. Wiersz znajduje się w podręczniku pt. "Nasza klasa" autorstwa Wiesławy Żaby-Żabińskiej i Czesława Cyrańskiego. Pierwsze wersy uczą wprawdzie miłości do Ojczyzny. Kontrowersje wzbudza jednak druga część - poświęcona Unii Europejskiej. "Do Unii też/ należeć chcę,/ to drugi dom,/ więc cieszę się./ Dwa domy mam/ tak bliskie mi,/ w jednym chcę żyć,/ w drugim chcę być" - brzmią słowa fatalnego również pod względem literackim wiersza. Rodzice nie mają wątpliwości, że mamy tu do czynienia z indoktrynacją unijną od najmłodszych lat. - Gdybym wiedziała, że moja córka będzie recytować takie zwrotki na akademii, nigdy bym do tego nie dopuściła - mówi pani Bożena, notabene mająca wiele argumentów przeciwko obecności Polski w strukturach unijnych. - To jest teraz nagrane na kasecie i pół rodziny się ze mnie śmieje, że matka i ojciec są eurosceptykami, a dziecko prezentuje wiersz prounijny - dodaje. Podręcznik został dopuszczony do użytku szkolnego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i wpisany do wykazu podręczników pomocniczych przeznaczonych do wychowania przedszkolnego dzieci sześcioletnich w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych w szkołach podstawowych na podstawie opinii rzeczoznawców, m.in. dr hab. Bożeny Muchackiej. - Nie wiem, czy jest to narzucanie ideologii unijnej. Są to rzeczy, które się dzieją na oczach dziecka - nie tylko dorosłych. Dziecko widzi, słyszy, co się dzieje, też ma swój obraz świata i docierają na pewno do niego jakieś wyrazy, pojęcia, które wiążą się z UE. Pewnie nauczyciele z przedszkoli - zgodnie zresztą z jakimiś podstawami programowymi - rozmawiają z dziećmi o takich sprawach. Na pewno nie zawężają dyskusji, bo o różnych sprawach się z dziećmi rozmawia - oznajmia Muchacka. Na naszą uwagę, że przecież są Polacy, którzy mają do Unii zastrzeżenia, a wiersz jakby przekreśla ich poglądy, odpowiada, iż "może być i tak". - To w ogóle o niczym nie można by było mówić, bo byśmy się ciągle zastanawiali, czy komuś coś się podoba lub nie - dodaje. Tymczasem Andrzej Szczerba ze Związku Narodowego Polski w Kanadzie nie ma wątpliwości, że wiersz jest dla dzieci szkodliwy. - To się nazywa po angielsku brainwash, co znaczy robienie wody z mózgu. Chodzi o to, żeby zatrzeć kwestie narodowe i patriotyczne, zrobić jeden wielki kołchoz międzynarodowy, superpaństwo, gdzie tradycja, kultura, religia nie będą miały żadnego znaczenia - zaznacza Szczerba. Witold Dąbrówka z Klubu Inżynierów Polskich w Brukseli przyznaje, że tego typu propaganda ma również miejsce w Belgii. Zwraca uwagę na konieczność obrony w obecnej sytuacji polskich wartości. - Warto walczyć w Polsce, o ile jesteśmy przekonani, że mamy coś dobrego do przekazania innym. Każdy kraj wytworzył pewną kulturę i tradycję - to "siedzi" w nas. Trzeba o to ostro walczyć. Chodzi o to, żeby te najlepsze wartości pozostały, a przecież nasza polska kultura ma bogate tradycje - zauważa Dąbrówka. Jacek Dytkowski Źródło: Nasz Dziennik - naszdziennik.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież w polskich szkołąch i tak już jest katolicka indoktrynacja to co to za roznica czy bedzie kolejna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0:51 słychać strzały
co za różnica? taka, że katolicka nie jest ani centralnym punktem programu ani dla wszystkich. nie chcesz posyłać dziecka na lekcje religii - nie posyłasz. z unijną propagandą nie masz wyboru. razi mnie ta ignorancja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
Przecież w polskich szkołąch i tak już jest katolicka indoktrynacja to co to za roznica czy bedzie kolejna?? To znaczy, że jeśli ptak narobi ci na głowę, to mogę cię dodatkowo opluć i będzie ci wszystko jedno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0:51 słychać strzały
tzn. masz wybór - posłać dziecko do przedszkola ale przynajmniej ty decydujesz, czy posyłać dziecko na religię a o tym jakich utworów będzie się uczyło twoje dziecko już nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
No właśnie, na polski raczej musi chodzić, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak na polskim
przerabia sie biblie, jak w szkole robi sie jaselka, poswiecanie sztandarow, msze na poczatek i koniec roku a w miedzyczasie rekolekcje to jakos nie protestujecie. niech bedzie jakas przeciwwaga dla katolickiej propagandy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
[To co, czyli mogę ci napluć?]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
a jak na polskim przerabia sie biblie hę? w 6 kl. podstawówki?? Poza tym, mimo że nie bierzesz tego pod uwagę, katolicyzm jest - stety czy niestety - częścią kultury polskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, na polski trzeba chodzić, a co obejmuje program na polskim?? Przerabianie biblii... A msze na początek i koniec roku szkolnego to niby ekumeniczne?? Oczywiście że nie, 100% katolickie, no i oczywiście o reklolekcjach nie wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
Nikt wam nie każe uczestniczyć w mszach na początku czy końcu roku. Co wy mówicie. W rekolekcjach też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0:51 słychać strzały
teraz w szkołach wystarczy interwencja rodzica i nie będzie "przerabiania" biblii. właściwie to niech tu się wypowiedzą licealiści. ja skończyłem liceum 3 lata temu, miałem w klasie dwóch nie - katolików i o biblii mieliśmy tylko parę zdań podyktowane do zeszytu a na maturze jej na pewno nie będzie z tego samego powodu - politycznej poprawności. jasełka? nieobowiązkowe. święcenie sztandaru - nieobowiązkowe. przynajmniej nikt się nie kryje, że to obrzędy religijne a przemycanie unijnej propagandy to coś zupełnie innego. obowiązkowe konkursy o unii europejskiej - zdarzają się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
Zresztą chwileczkę, to jest bardzo głupie argumentowanie - że to też jest niedobre, więc niech to od UE też będzie. Czy to jest normalny wierszyk? Pozwoliłbyś swojemu dziecku na recytowanie takiego wierszyka? UE to nie państwo, żeby rozwijać na nim patriotyczne uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obowiązkowe konkursy? dobre, Do konkursu tez nikt nie moze zmusic. NO i co że UE nie jest krajem?? sami głosowaliście czy chcecie wstąpić do UE czy nie, no przepraszam bardzo, ktoś głosował ZA bo gdyby były same przeciw to bysmy nie wstapili do Unii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0:51 słychać strzały
Insomnia Deux właściwie to już przybrała formę państwa z zachowującymi część swobód... landami. konstytucja ue jest nadrzędna w stosunku do polskiej. 🖐️ PS na szczęście ekonomicznie chyli się ku upadkowi, więc miejmy nadzieję, ze następny system będzie lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0:51 słychać strzały
no, nie tyle obowiązkowe konkursy, co kwalifikacje do nich podlegające ocenie (WOS w gimnazjum w moim mieście) źle się wyraziłem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to jakbyś nie wiedziała taki właśnie jest odległy cel UE, żeby stać się państwem federacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0:51 słychać strzały
a jak ktoś chce by było wszystkiego po trochu to ja sobie życzę Bastiata i Misesa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×