*** MIAŁAM WYPADEK JESTEM W 7 MIESIĄCU

jestem już w domu ochłonełam ... miałam "wypadek " odwiozłam rano dzieci i jak wracałam , jest ślizgo i pada śnieg , dziewczyna walneła w bok samochodu , czuli mój , niby nic mnie nie bolała , a teraz boli mnie bark i nadgarstek , jestem w 7 miesiącu ciąży , brzuch mnie nie boli , samochód poważnie uszkodzony , laweta zabrała , brzuch nie boli , ale się nie pokoję , nie wiem powinnam do jakiegoś lekarza się udać , ale w sumie nic mi nie jest .... pisze nie składnie -przepraszam

przynajmniej na poczatek na pogotowie z ta reka.

Szczerze, to dziwię się że policja pozwoliła Ci odjechać bez kontroli w szpitalu. Wiem że zmusić nie mogą, ale nalegać powinni. Pojedź na ostry dyżur i opowiedz wszystko, powinni Cię zbadać.

idź do swojego gina

Od razu na pogotowie.

Policji mogło nie być. ja bym na 1000% pojechała zrobić usg czy wszystko jest ok.

POLICJI NIE WZYWAŁAM , DZIEWCZYNA MNIE UPROSIŁA , mieszka obok w bloku ma dwie małe bliżniaczki , które jej chorują , więc się ulitowałam

tak macie rację , zbieram się wezwę taksówkę i pojadę , będę spokojna jak będę wiedziała , ze wszystko ok , dzięki .

Do szpitala albo do ginekologa, a nie siedzisz na kafe i pytasz :o Swoją drogą samochód laweta zabrała, a Ty policji nie wezwałaś? Jak mi ktoś lampę zbiję to mogę nie wzywać, ale do poważniejszego wypadku? Ale to już Twoja sprawa

Napisz pózniej czy wszystko w porzadku

odezwę się .

policje sie wzywa gdy sa ranni albo gdy sprawca sie nie przyznaje. przy byle stluczce wystarczy spisanie oswiadczenia.

a co to znaczy "ślizgo"? :D Policja nie musi przyjeżdzać jak nie ma ofiar. Ja bym poszła do ginekologa.

wróciłam z pogotowia , przebadał mnie ginekolog , wszystko dobrze , ortopeda założył kołnierz , ze wzg na ciążę nie robili mi prześwietlenia , podejrzenie ... coś tam kręgów szyjnych