Zostawił mnie po 2 atach przez smsa....

no ale jak widzisz wydzieraniem się nic się nie wskóra. jesli był taki jak piszesz, po chcesz by wrócił? przecież się nie zmieni

bo mimo pewnych różnic mimo moich awantur chyba nie przestałam kochać bo nie da sie tak poprostu ot tak i on zawsze powtarzal ze jak sie kogos kocha to na dobre i zle zarowno jego wady jak i zalety

no ale on juz niestety nie wroci powiedzial ze nigdy nie bedziemy juz razem ze ja sie nie zmienei a n z moim charaktere ni wytrzyma

daj sobie z nim spokój i zacznij żyć swoim życiem a nie tym czy wróci czy nie czy myśli czy nie zacznij się spotykac z kimś nowym

chcialabym ale nie umiem sie przemoc nie poznalam nawet nikogo takiego a jak raz umowilam sie na randke to jak z niej wrocilam to sie rozplakalam ze to i tak nie to...juz tak chcialabym zakonczyc ten etap z wyciu tyle juz wycierpilama przez te pol troku ja praktycznie nie zylam ja wegetowalam