prosze o rade... zostalo 2 tygodnie

mam pytanie do osób które zdawaly mature rozszerzoną z angielskiego... chodzi o to ze zostalo jeszcze tylko 2 tygodnie na złożenie końcowej deklaraccji co do matury, a ja dalej nie wiem czy pisaC rozszerzony angielski czo go sobie odpuścic i skupic sie na innych przedmiotach? dodam ze na kierunek na ktory chce sie wybrac podstawowy jest na 1pkt a rozszerzony tylko za 1.5.... ale jest jeszcze inny problem ... bo do zdawania na rozsz. namawia mnie nauczycielka ang i nie chce przyjac do wiadomosci innej odp ( ale jest bardzo miła i namawia mnie uprzejmnie , powtarza ciagle ze to ostatnia szansa zeby tak zdawac angielskie bo za rok cos sie juz zmienia) i ze mnie mam nic do stracenia... mam u niej na połrocze 4 i powiedziała mie ze z szansa na 5 na koniec, ale obawaim sie ze jesli nie bede zdawac rozsz. to i tak mi nie da ! co o tym myslicie warto spróbowac??

up

jest tu ktoś??

chyba sama potrafisz ocenic czy jestes w stanie dobrze napisac angielski na poziomie rozszerzonym skoro nauczyciel Cie zacheca do wybranie trudniejszej opcji to znaczy ze ma do tego podstawy wiec suma sumarum jezeli robiłas arkusze z rozszerzenia i szły Ci one zadowalajaco wybieraj rozszerzony, wiem z autopsji ze matura podstawowa to jakas dziecinada wiec chocby dla własnej satysfakcji bym zdawała rozszerzoną

zdawaj rozszerzoną, przyłożysz się bardziej do nauki i dasz spokojnie radę :) u mnie podstawę zdawały totalne głąby, które miały problem z przedstawieniem się. Rozszerzenie daje Ci więcej możliwości, może w przyszłości będziesz chciała iść na inne studia niż planowałaś i nie będziesz musiała poprawiać matury :) powodzenia