Nie podchodze do matury. i wszystko jest do dupy!

Nie wiem czy dobrze robie ale jestem pewna ze nie zdam. Jestem kiepska we wszystkie nie umiem ang (wielka pustka) z polskiego zawsze miałam problemy z pisaniem wypracowań. A o matmie to juz nie wspomnę. Jestem totalnym gląbem. A na ustnych na bank zemdleje Pozatym mam nerwice cos jest ze mna nie tak ale boje sie isc do psychologa Boje sie przyszłości. Co ja bede robila bez matury.. gdzie bede pracowala.. tak strasznie sie tego wszystkiego boje ze chce umrzeć nic mnie w zycu dobrego nie spotka ehhh :(

najgorsze jest, że poddajesz się bez walki i z góry zakładasz, że będzie do dupy. z takim podejściem na pewno nic dobrego cię w życiu nie spotka

Myślę, że zamiast siedzieć tutaj i się użalać trzeba wziąść się do roboty. Bo to od Ciebie zależy. Pełna motywacja, lenistwo w kąt! Koretetycje, a jak nie - znajomi. Poza tym... matura nie jest taka zła. Ja zdawałam rok temu. Wkuwaj słówka z angielskiego - podstawa.

Matura jest łatwiejsza niż zdanie liceum dasz rade! bez matury będzie Ci cięzko... do maja jest sporo czasu popracuj nad tym co Ci źle wychodzi i zdawaj. Matura otwiera Ci drzwi wszędzie... możesz iśc na studia lub nie i decydowac o swoim życiu. Nie zamykaj sobie tych drzwi tylko dlatego, ze się boisz. Strach powinien byc tutaj mobilizacją.

Nie uda mi sie tego wszystkiego ogranoc do matury, rozumiem jak bym nie umiała tylko matmy ale ja wszystkiego nie umiem. jestem bardzo nerwowa jak podejde do matury to napewno wyladuje w szpitalu. Bardzo sie stresuje praktycznie wszystkim nawet glupotami

Aż mnie ściska w środku jak to czytam! miałam fobie społeczna ale z tym walczyłam, wadę wymowy, i jeszcze ten ustny... NIE zrezygnowałam, poszłam i zdałam! Nawet ustny! Prawie w ogolę sie nie uczylam, najwazniejsze tylko rzeczy sobie powtórzyłam a zaczęłam sie uczyc jakis tydzień przed maturą! Jeszcze zaznaczę, ze w szkole nie bylam żadnym orłem. Więc tu nie pit*ol tylko powoli bierz się za robotę! jestes w lepszej sytuacji niz ja byłam!

Brak Ci pewności siebie! Na egzamin możesz wziąć tabletkę uspokajającą - ja tak zrobiłam na ustnym z polskiego. Zbyt łatwo się poddajesz.

ale debili na tym swiecie

mój kolega na chwilę przed maturą zasłabł i go do szpitala zabrali. zestresował się chłopak i zdawał (i zdał) poprawkowy. to była stara matura więc i stresu dużo. obecnie jak ktoś kończy liceum czy technikum i nie zdaje matury to się go powinno cofnąć co najmniej do II klasy. :o

wez sie do roboty w nie siedzisz na forum, i trujesz du** ludziom, biedactwo matury sie boi, a zycie Ci powin no dokopac tak, zebys przestala sie nad soba uzalac.

boze ja tez mam fobie i nerwice i tez mysle o tym zeby nie pisac mature moze napisze za rok alb 2 przejdzie mi i zmondzeje co myslicie? no i wyniki beda leprze bo bede miala wiecej czasu na nauke

Matura polska w Japonii i Norwegii się nie liczy wcale . . .

Matura polska nikomu nie jest potrzeba za granicą i nikt jej nie uznaje (o starej mowa).

no kurcze wyjade do japoni i bedzie git bede szczesliwa i bede chodzila na loli jee

Powinnaś się zastanowić,skąd w ogóle u Ciebie takie nastawienie..Nie musisz na szczerą rozmowę udawać się do psychologa,wystarczy pożalić się komuś z najbliższej rodziny.Młodzi ludzie czasem przechodzą takie stany depresyjne,wszystko staje się takie szare i bezcelowe..Nie można jednak pozwolić,by takie załamki decydowały o naszym życiu.Spróbuj,podejdź,może nie będzie tak źle.Z polskiego są dwa zadania,może lepiej Ci pójdzie czytanie ze zrozumieniem..Co do matematyki,niewielu jest orłem,ja też nie.Ratunkiem dla osób mniej zdolnych są pytania zamknięte,jest ich sporo,a by zdać,wystarczy 15pkt.Jeśli chodzi o język obcy,to może nie musi to być angielski,może weź sobie drugi język,którego się uczysz w swojej szkole..Poza tym,nawet jeśli nie zdasz matury,świat się nie zawali,możesz np.iść do studium.Zawsze możesz też poprawiać w sierpniu lub za rok,rozwiązań masz sporo..

a moj pomysl ktos skomentuje bo sie zastanawiam ???

matura jest prościutka( zdawałam pol, ang, i własnej nie przymuszonej matmę) zawsze z polaka 2 3 wypracowanie na maturze 85%( aż usiadłam z wrażenia) do matmy masz tablicę więc wzorów pamiętać nie musisz( o ile się coś nie zmieniło). Podejdź najwyżej nie zdasz, to tylko kilka dni. ja myślałam że polskiego nie zdam( straszny pogrom był, 6 osób przede mną nie zdało- a ja popłakałam się z radości jak te 6 punktów dostałam) Ogólnie najgorsze sa ustne, bo nie możesz kilka minut myśleć nad jednym zdaniem. Ale nie są straszne, grunt to zacząć potem juz idzie gładko.

Awikoratia nie oszukujmy sie do matury nie da sie nauczyć, co najwyżej przypomnieć( pomijam polski ustny) I ten polski był jedynym przedmiotem do którego sie uczyłam, napisałam sobie prace na kilka dni przed matura a dzień przed kułam. Więc watpię zeby ci za rok lub dwa lepiej poszło( raczej gorzej bo teraz w trakcie szkoły masz wszystko na świeżo, ja jak ucze siostrzennice to zawsze najpierw do kasiążki musze zajrzec żeby przypomniec sobie co i jak)

Bezmoózg, nie rób tego!!!!!!!!!!!!! Spróbuj!!!! Nie zdasz, to trudno! Ja miałam taie podejscie jak Ty!! Teraz mam 23 lata i żałuje, że nie podeszlam. Wstyd mi przed wszystkimi i przed samą sobą też! Czuje się jak smiec!! Błagam Cię, spróbuj!!

czemu nie podeszlas? co teraz robisz?

oooj joojjooj sputne

postaram się być kulturalna jednak ja mysle ze to dobry pomysl wole tak zrobi niz miec mało procent

Skoro z wszystkiego jestes taka noga, to co robilas przez ostatnie 19 lat??:O:O Matura podstawowa jest na poziomie gimnazjum, wiec skoro nie jestes w stanie jej zdac, to naprawde jest z toba zle:O No powiedz co robilas przez ostatnie 5 lat?? Czym sie zajmowalas? Plotami z kolezankami, imprezami, siedzeniem na fotce i pisaniem "sweet komciow"?? Zastanow sie nad sobia lepiej

kiok dokładnie pewnie to robiła :) moja koleżanka była takim samym nieukiem, ale przynajmniej nie była tchórzem i co? teraz ma maturę zdaną i choć na studia się nie zdecydowała to zawsze może się jeszcze namyśleć i zacząć studia. Awikoratia, ktoś dobrze pisał - jak teraz na świeżo nie podejdziesz to później będzie ci jeszcze gorzej, bo niestety z biegiem czasu się zapomina a nie przypomina, a nie łudźmy się - jeśli do tej pory nie rwałaś się do nauki to już to się nie zmieni :)

niektozy poprostu sa mniej zdolni a wy odrazu ze sie nie uczy. Tez mam problemy z nauka i boje sie matury mam straszne mysli na nizym nie moge sie skupic to jest straszne

Jak dla mnie to nie ma czegoś takiego - jak nie móc się skupić...

no to jak z ta matura? jesli nie podejdzie sie to nie ma juz zadnej przyszżłosci ??

ja nie podeszlam do matury, ale i tak mam srednie wyksztalcenie na co posiadam swiadectwo ukonczenia szkoly, w koncu matura to tylko przepustka na studia a ze matma mi nie szla, to nie podeszlam. W chwili obecnej pracuje w banku,wiec chyba tak zle nie wyszlo ....

to bez matury tez mozna wyjsc na prosta?

ściągi to sposób na przetrwanie :] a jak nie wiesz gdzie je chować to zobacz tutaj: http://matura2011.net/matura-na-wesolo/ mi sie szczególnie spodobał schowek w kołnierzyku i w nosie :D