Jak zagadac do dziewczyny, co powiedziec ? :)

zakorektorowałam

hehe, jak bylem w urzedzie pracy to mi proponowali prace kanara, ale to nie dla mnie :P A ta proba to moze cos takiego : hej, masz ladny usmiech, kiedy sie do mnie usmiechnelas zobaczylem smiech tez w Twoich oczach, pomyslalem, ze warto Cie poznac, ze poza usmiechem jest w Tobie cos bardzo fajnego :) haha, w necie wszystko latwo napisac :P

wolę hotel

Pitter, ale z ciebie romantyk

byle czerwone ;)

Chcialbym cos takiego umiec na luzie powiedziec :P lubie takie pogodne oczy u dziewczyn, ktore smieja sie razem z buzia, patrzac z takim zaufanie, wygladajacym czasem jak taka naiwnosc, slodkie to jest :P, ale moja fobia zawsze wygrywala :P

Moj kolega zawsze wyrywa na Czesc,masz dlugopis musze numer zapisac,ona szuka znajduje po czym to teraz mozesz podac. I na serio podaja dziewczyny. Czasem powiedziec komplement,jaka masz finezyjna fryzure chyba bylas u Hupaly(dosyc trendy fryzjerka)Albo moge skradnac Ci rumieniec?i Wtedy na bank laska sie czerwieni.

to nie zaczynaj od komplementow, ale od przyziemnych rzeczy, na początek jest to dla obu stron mniej frapujące

Czasem sypnac cos o pogodzie ze mrozno a tak lekko KOLEZANKA ubrana. Zapytac czy wie cos na temat ekologicznych kubeczkow do kawy...najlepiej orginalnosc

Najlepiej oderwanie od rzeczywistosci,przyziemne rzeczy sa sztampowe.Tu chodzi o zaimponowanie

a masz gadzie dobrze kombinuje :D ale to wersja dla bardziej wyluzowanych

pozycz od kolegi co to sie ogłasza ze zegarkem ten tani zegarek i zapytaj czy moze go Pani nakrecić gdyż mechanizm mu stanoł prz 3 peronie a twój pociong ma opoznienie masz urodziny i zadnego powodu do szczescia.

Moze kupie jakis duzy zeszyt i z usmiechem podejde mowiac, ze jestem ankieterem, ale nie podchodze do wielu ludzi, ale tylko do tych, ktorzy sprawiaja wrazenie fajnych, wiec chialbym z Toba pogadac i moge zadac jakies pytania typu, co musialbym zrobic zebys sie usmiechnela :P, ale w realu to bym sie bal :P Raczej na poczatku to bede podchodzil i po prostu "czesc, ktora godzina" moze sie oswoje :P

do mniej wyluzowanych to najlepiej ciekawostke sypnac,czasem zdradza ubranie jakiej ktos muzyki slucha itd mozesz zawsze zaczepic o ubior,o to co trzyma w reku.Udac zafascynowanego.

tylko nie mów: jaki ładny zegarek :o bo pomyśli że chcesz zajumać

a masz gdzie Wiele musialbym potrenowac zeby na takim luzie podbijac :)

Pytaj sie czy maja chusteczki,to co kobieta moze nosic w torebce.. I udac zakatarzonego,albo ze buta wycierasz.I mozesz dla smiechu powiedziec ze oddasz.

Wasze teksty sa fajne, ale ja to musialbym sie fobii pozbyc, moze bede po prostu pytal przez tydzien obce dziewczyny o droge i godzine :P, a potem postaram sie przejsc do czegos bardziej skomplikowanego :P

offerma, już myślałam, że bawisz się w kopciuszka

Pitter nie przez tydzień, ale przez dwa dni i jak najszybciej podnoś poprzeczkę!

Piter tylko nie mow :czesc ktora godzina bo mi stanol: Chce zrobic dobre wrazenie, a nie "dostac w jajka" hehe :P

nie no z zegarkiem lipa,najlepiej abys poczul sie pewny Siebie idz do sklepow handlowych,ale to malych butikow gdzie panie podchodza,zebys nauczyl sie obcowac z kobietami.

Moze masz racje, mam nadzieje, ze mi sie to uda, bo jak bede mial zachamowania przed podejsciem z usmiechem i spytaniem o godzine to sie zupelnie zalamie i pojde do terapeuty :P haha

a i pamietaj, ważny jest zapach! używaj dezodorantu! a piszę to bo mi sie przypomniał, ze zarywał do mnie ostatnio doś inteligenty facet, ale chyba się nie mył :o masakrejszyn!

Tam na chama i uslilnie beda chcialy Ci cos wcisnac a przy okazji zagaduja.Wejdz do Sephory lub Douglasa,tam to co chwila podchodzi.Powiedz ze szukasz lekkich perfumow i beda Ci szukaly i zagadywaly

butki tto ja odradzam, sama czuję się niepewnie jak mnie taka baba napstuje: w czym pani pomóc? łee :o

Troche sie powtarzam,ale bedziesz mial suche informacje,chyba ze jestes poliglota i po angielsku zagadasz wtedy kobiety glowkuja,zastanawiaja sie jak powiedziec po ang droga prosto ..jak obierzesz skomplikowana droge to niektore sa w stanie nawet zaprowadzic w miejsce

nie kulturalnie jest w butikach,polecam bo oni maja byc mili itd maja w umowie,wiec nie uslyszysz zadnych chujow itd.I rozmowa bedzie mila i sympatyczna

nie przejedziesz sie na rozmowach w butikach,niz np na ulicy jak trafi Ci sie nie wiem,nie jestem stad,zapytaj sie kogos innego.

Znam rosyjski, ale nikogo na ulicy straszyc tym nie bede :P tym bardziej, ze w zwiazku z tupolewem ludzie moga niechetnie reagowac na ten jezyk :). Myje sie czesto i pachne ladne, dbam o siebie jesli o to chodzi, a z tymi butikami to moze byc dobry pomysl zeby wejsc i powiedziec "szukam jakis perfum, ktore uczynia mnie smialym w stosunku do dziewczyn, ktore maja fane usmiechy" i sam sie moge usmiechnac. W sklepie moglbym sprobowac, bo ekspedientki rzadko bywaja niemile. :P