Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majcin

List pożegnalny.

Polecane posty

Gość Majcin

Witam. Możecie mi pomóc napisać list pożegnalny? Będzie on skierowany do mojej najlepszej przyjaciółki z LO. Poznaliśmy się w 1 klasie, jesteśmy w 3. Chcę w nim uwzględnić, że ją kocham, bardzo mi się podobała. Zrobiłbym dla niej wszystko, te sprawy. Nie chcę w niej wzbudzić poczucia winy. Proszę pomóżcie:) I jak uwzględnić na tym liście jej ulubione, moje perfumy? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
Z tymi perfumami - chce ten list popsikać nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin z 3 LO
napisz do niej tak: Siema, jeżeli za 30 lat nadal będzie istniał portal nasza-klasa to znowu się odezwę i zapytam co słychać i jak leci a teraz już nie mam czasu na pierdoły , może kiedyś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie taki
Po co list? Nie lepiej to powiedzieć? A zresztą po co w ogóle o tym mówić, niektóre rzeczy powinny zostać niedokończone i niewyjasnione, tak jest lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
po co list pożegnalny :) idź z nią na spacer (gdzie nie będzie ludzi) i powiedz jej wszystko szczerze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasskka
podobała czy podoba? Poza tym... chyba lepiej będzie jesli napiszesz go sam:) To Ty coś do niej czułeś/czujesz i to Ty powinieneś coś napisać. Nie zastanawiaj się za długo. Po prostu siądź i napisz ten list, później raz przeczytaj czy nie powypisywałeś jakiś 'rozbuchanych' głupot, nie używaj przesadnych metafor i innych pierdół, bo możesz ją wystraszyć. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
dokładnie taki nie zgodzę się z Tobą, że takie rzeczy należy przemilczeć ;) gdybym wiedziała, że mój najlepszy przyjaciel się we mnie podkochuje to pewnie teraz inaczej potoczyłoby się moje życie ;) (ja się wtedy akurat też w nim podkochiwałam:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość list to takie banalne
ja jakbym miała skończyć ze sobą to zrobiła bym to bez słowa pożegnania i wyjaśnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie taki
Napisałam NIEKTÓRE rzeczy, nie wszystkie, polecam czytanie ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
niestety jestem kiepska w czytaniu ze zrozumieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
Ale nie rozumiecie mnie... Bardzo chciałbym z nią iść na spacer i tak dalej... W sumie nie mieszkamy daleko.. Ale ja po prostu mam zamiar odejść z tego świata i nie wiem jak napisać ten list. Chcę żeby miała coś po mnie, myślę że ona też tego chce. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
jakbyś faktycznie chciał się zabić, to już dawno byś to zrobił. wydaje mi się, że chcesz po prostu zwrócić na siebie uwagę. idź do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
Majcin, nie badz dzieckiem, przestan myslec tak pesymistycznie, za 3 lata bedziesz sie smial ze swoich smarkatych problemow milosnych, warto zyc, przed toba jeszcze tak wiele, przestan z tym mysleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
Ehh, nie chcę na siebie uwagi zwrócić.. Chcę tylko o pomoc w napisaniu tego listu. Bardzo mi na tym zależy... A decyzja już i tak zapadła, ale nie o tym jest ten temat:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-nie-dobra
dlaczego odejść?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
a można wiedzieć co Cię skłoniło do takiej decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
Brak akceptacji siebie. Nigdy siebie nie lakceptowałem, i nie zaakceptuję. Jak, pomożecie z tym listem? Proszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
zamiast listu kup jej perfumy, których używasz, ładnie je opakuj i dołącz tylko kartonik "kochałem Cię..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
Bardzo dobry pomysł:) Dziękuję za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-nie-dobra
oj tam Majcin.:) czego nie akceptujesz? ja kiedyś też nie mogłam siebie zaakceptować,też było ciężko kiedy widziałam jaka jestem beznadziejna:/ nic mi nie wychodzilo, w niczym nie byłam najlepsza, zawsze same problemy. w końcu poznałam chłopaka, który zmienił moje życie. teraz nie dość, że akceptuje siebie to jeszcze pomagam innym żeby się zaakceptowali ;) nie bądź egoista.. pamiętaj że taki czyn rani wszystkie osoby dookoła. sprawiasz ból wszystkim bliskim, zmieniasz ich życie. oczywiscie na gorsze i pamiętaj, że właśnie to będzie Twoją największą porażką, brak walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
misia-nie-dobra, ja wiem że to zrani moich bliskich. Ale już przygotowałem odpowiedni list, żeby nie obwiniali się za to, że to była normalna decyzja, jaką podejmuje się każdego dnia. Już wszystko jest przygotowane, oprócz tego listu... Ale sądzę, iż pomysł Wroclavianki będzie odpowiedni. Dzięki jeszcze raz wam za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
jeśli nie chce pomocy, to niestety mu nie pomożesz (ani Ty, ani nikt inny). wszystko zależy od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-nie-dobra
głupi... a jakie uczucia ma ta dziewczyna? wiesz jak taki "prezent" z takimi slowami mogą ją zniszczyć? to jest twoja przyjaciółka? przyjaciół się szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wroclovianka
daj znać tuż przed :) a nóż ktoś Cię od tego odwiedzie :) i błagam Cię nie wieszaj się :/ w mojej rodzinie było kilku wisielców :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-nie-dobra
zawsze boli mnie jak ktoś tak pisze o smierci, dla ciebie umrzeć to zwykła decyzja? codziennie o życie walczy mnóstwo ludzi, mnóstwo dzieci a ty chcesz zwyczajnie palnąć sobie w łeb. wiem i Wy wiecie jak śmierć człowieka zmienia życie innych ludzi. pomyśl ile jeszcze się może stać DOBREGO w Twoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
Majcin, misia dobrze pisze - ty sobie odejdziesz,a kazdy bedzie dumal nad twoimi listami co robil zle,ze nie chciales zyc bez sensu sa samobojstwa, nie rob tej glupoty, zasrasz zycie wszystkim bliskim cale zycie przed toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
Nie do końca mam zamiar napisać " kochałem cię ", bo interesuję się psychiatrią i wiem jakie to może wywrzeć emocje :) Ujmę to inaczej:) A wieszać się nie mam zamiaru :) Wolę zabójczą dawkę tabletek przed spaniem. Ale to jeszcze nie teraz. Muszę się pożegnać, nie wprost, ale pożegnać z osobami na których mi zależy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmlwi
sensownie piszesz a takie masz durne pomysly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majcin
Misia, wiele osób walczy o życie. A zastanawiałaś się nad dziećmi które nie mają co jeść, a Ty pakujesz resztki z obiadu do śmietnika? To nie jest takie wszystko proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia-nie-dobra
jeżeli jest tyle osób, na których Ci zależy to po co to robisz? nie jesteś sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×