Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yyyyyyyyyyyyyyyyyyy

JAKI WOZEK NA WIES?:)

Polecane posty

Gość Jeny0
Cześć wszystkim przyszłym Mamusiom !!! :)) Mam na imię Marlena i mieszkam w Toruniu.Tyle czytałam już o wózkach i tyle sama wypróbowałam że chyba napiszę coś od siebie :) Mam czwóreczkę dzieci i dla każdego miałam po kola wózków!! Niestety były to zazwyczaj próby znalezienia idealnego wózeczka na każdy teren.Nie mieszkam co prawda na wsi ale na peryferiach miasta i do tego praktycznie w samym lesie.Co mogę napisać o wózkach to może po kolei :)) Zaczęłam 15 lat temu od zwykłego wózka bujanego na paskach-ale wysoki bo nie uważam tych niskich typu Baby Merc itp.gdzie maluszek wdycha wszystkie spaliny od dołu!!! Takie wózek był ok.potem zaczęłam szaleć.Kupiłam z przekładaną rączką-okazało się że przy maluszku odwróconym do mamy,ciężko podjechać np.pod krawężniki-Tragedia!,Potem był Graco-Twarde i plastikowe-Jeszcze gorsze-synuś podskakiwał na każdej gałązce!,później kupiłam kilka wózków tzw.parasolek to tylko Peg Perego był w miarę miękki,ale też szyszki blokują obrotowe kółka.Minęło kilka lat i prawie 4 lata temu urodził się Alex i tu próbowałam kolejne wózeczki.Zaczęłam od Genialnego Roana Marity i tu mogę powiedzieć że to najlepszy wózeczek jeżeli chodzi o głęboki!! Wszędzie jedzie i zawsze bez oporów!!! Przy wyjazdach np.do mamy mój synuś spał w gondoli jak w łóżeczku,a usypiałam go bujając ją bo ma funkcję kołyski i przede wszystkim jest naprawdę duża.Mój synuś jeździł w niej przez całą zimę aż do 11 mieś..Co do spacerówki to już taka zadowolona z niej nie byłam.jak maluszek jest mały to ok.ale jak troszkę większy to pasy są za krótkie,i oparcie przy rozłożeniu do spania ma blokadę z tyłu w postaci złożonej jakby ramki plastikowej i główka nie może swobodnie leżeć-Chyba że na grubej poduszce(grubszej od barierki) Dlatego głównie używam gondoli a potem kilka razy spacerówki do czasu kiedy nie kupię kolejnego super wyglądającego wózka :) Gdy synek miał kilka mieś.dostałam od Chrzestnych Chicco Ct.01-chrzestni zadowoleni bo ma amortyzację (pseudo).Niestety po 2 mieś.go sprzedałam-Kolejny bubel.Jedynie co było w nim Super, to kolorystyka!! Ciemno niebieski z błękitem i pomarańczem-Kolor Mistral.Prezentował się naprawdę pięknie i to by było tyle z plusów.Minusy to ciężki,twardy(amortyzacja żadna),kółka blokują się na szyszkach i patykach a po kamieniach to skacze jak oszalały.Maluszka lepiej wyjąć żeby nie dostał wstrząsu mózgu!Następnie kupiłam Quinny-Niby lekki ale był tak wywrotny że nie można było nawet torby powiesić na rączkę bo już przechylał się do tyłu!,Następny był Baby Design-Sprint-i tu podobnie mimo że kółka większe ale twardy i sztywny,tyle że dosyć wygodnie się jeździ po różnym terenie bo kółeczka naprawdę fajnie chodzą.Są duże i nawet zimą po śniegu da się jechać.Powiem Wam dziewczyny że naprawdę ciężko jest znaleźć naprawdę dobry wózeczek na polne i wiejskie drogi! Producenci nie biorą nas pod uwagę :)) Ok.Kolejny wózek był to Casuaplay-Niby super ,wygodny w prowadzeniu ale oparcie bardzo małe i już 1,5 roczny maluszek jest wizualnie do niego za duży :) Zamieniłam go na Jane Slalom Pro-i tu powiem że Fajny mimo że dosyć drogi wózeczek,wygodny do prowadzenia,szerokie siedzisko,z tego wózeczka byłam bardzo zadowolona,dopóki mi go nie ukradli w przychodni :((( Kupiłam na koniec X-Landera Xa z obrotowymi kółkami,fajne pompowane gumowe opony-naprawdę Super się jeździło.Już nie zmieniłam wózka bo ten był naprawdę Super.Siedzenie szerokie,więc mój synuś przejeździł w nim ostatnią zimę jak miał 3 latka! i spokojnie na niego pasował! Wózeczek nie ma co prawda amortyzacji ale te kółka powodowały że nie był zły,tyle że na nierównym terenie trzeba je było mieć zablokowane bo nie dało się jechać. Mogę zachwalać go jako tylko spacerówkę bo dla maluszka w gondoli to nie polecałabym na nasze tereny-Na pewno jest za twardy!!! Wiem bo spacerówkę odkupiła ode mnie koleżanka i dokupiła sobie tylko gondolę.Niestety jak do mnie przyjechała to stwierdziła że dla takiego maluszka na tereny leśne ten wózek się nie nadaje.Mały skakał na każdej nierówności.Jak dzieciaczek większy to sam ,ciężkością amortyzuje wstrząsy ale takie maleństwo 5 kg,to już NIE.Także Polecam ale spacerówkę i dla min.Rocznego maluszka! Niestety na wyjazdy nie był on zbyt praktyczny,więc kupiłam sobie Espiro magic 4 -super leciutki wózeczek(tylko 6 kg.) ,pojedyńcze kółeczka,więc żadna szyszka nie była problemem,mięciutki cały-układ ramy taki że cały wózek jakby się bujał! Super!!! Jeżeli sama musiałam gdzieś jechać autobusem to bez problemu dawałam sobie radę sama,bez niczyjej pomocy (bo z reguły chętnych i tak nigdy nie ma!!! ) Troszkę płytka budka jak deszcz zaczął padać ale folia i już było ok.W nowych modelach są już bardziej zabudowane budki-mój ma już 2 lata :) Ale ogólnie tani,Polski i dobry wózeczek!!!! Nie sprzedałam go bo szkoda! W tym czasie okazało się że spodziewam się 4 maleństwa i wtedy miałam już dość testowania! W ciąży nie bardzo się czułam,więc zaczęłam poszukiwania na forach i opiniach w necie szukać idealnego wózeczka :))) Naczytałam się tyle że Stwierdziłam że zamiast szukać i zmieniać kolejne wózki zapłacę więcej pieniążków i kupię sobie Mutsy Urban Rider!!!!!!!!!!!! Zachwalany przez wiele mam!! Ale zanim wydałam tyle kasy pojeździłam po sklepach i Przetestowałam z moim 3 latkiem większość dobrych modeli wózków.Naprawdę inaczej jest przejechać się pustym wózkiem po sklepie a inaczej jak wsadziłam 12 kg.szkrabka.Alex uwielbia wózki także bawił się tam świetnie :)) Ale tu już wychodziły niedopracowania modeli-waga dziecka i zaczynają się schody! Te wszystkie nasze atlantiki czy toledo to niewypały,wiele wózków miało tyle wad że na koniec zostawiłam sobie Mutsy bo chciałam mieć porównanie! Mutsy też były 3 różne stelaże ale wg.mnie Urban Rider był najwygodniejszy :)) Niestety ceny zestawów były tak wysokie że postanowiłam kupić używany na allegro.Zakochałam się w przepięknym kolorze zielonym-College Green bo taki mi się w sklepie spodobał i takiego tylko szukałam.Znalazłam po mieś.szukania cały zestaw gondola,spacerówka,parasolka,folie i do tego jeszcze rewelacyjny fotelik z regulowanym oparciem do pozycji całkowicie leżącej!!! To jest dopiero Wygoda i Super rzecz przy podróżach samochodem! I nawet noworodkowi jest o wiele wygodniej w pozycji lezącej niż siedzące!! Taki zestaw kupiłam za 2 tyś.zł.i powiem jedno-Wart był tej ceny!!!!! Jedyne co mnie denerwowało to to że gondola jest lekko przechylona ku dołowi i przy nierównym terenie maluszek po prostu zsuwa się w dół! Ale znalazłam sposób-Podłożyłam zwiniętą pieluszkę pod dupcię i już było ok. :)) Wózeczek prowadzi się leciutko i przy skrętnej osi również tyle że raczej po równym już terenie np.po chodniku.Jest miękki i naprawdę amortyzuje każdy wstrząs! Wiem że wiele mam kupuje tylko fotelik zamiast gondoli ale ja uważam że jednak wygodniej maluszkowi jest w gondoli.Gondola niestety nie jest za duża i starczyła nam tylko do 6 mieś.życia ale to standardowy rozmiar a nawet są mniejsze.(X-Lander ma węższą i mniejszą) Na strychu miałam jeszcze mojego Roana Maritę bo mąż ją miał naprawić (kółka mi ocierały o zębatkę w kole i to strasznie terkotało! ) Naprawiał mi 2 lata :))) ale jak przyszło -20 stopni mrozu to naprawa zajęła mu 10 min :))) wypadła podkładka i trzeba było 2 lat żeby ją włożyć :)) Teraz się chwali że gdyby nie on Adaś nie mógł by nacieszyć się najwygodniejszym głębokim wózeczkiem :))) Teraz ma 11 mieś.i jeszcze mieści się w gondoli.W w ferie byliśmy nim nawet w górach (Tymbark,Rabka,Zakopane itp.) Wózio nie do zdarcia :))) Tydzień temu już wyciągłam spacerówkę Mutsy i teraz jak mrozy odpuszczają przesiadamy się na oglądanie świata :)) Bardzo dużym plusem jest to że spacerówka może być odwrócona tyłem jak i przodem.Mój synuś to pieszczoszek i woli jednak cały czas widzieć mamusię,więc jest odwrócony do mnie :) Wózeczek jest cudowny i to naprawdę wytrzymały i rewelacyjny Model!!! Teraz zaczynam czyszczenie mojego ukochanego Roana bo już chyba dosyć dzieci :)) i czas go sprzedać,niech kolejny maluszek się nim nacieszy :)) A wiecie co? Tak myślałam że jak sprzedam Roana to dołożę i kupię sobie X-Landera X-Run i będę miała 3 wózki na raz :)) Sąsiadka go ma i tak świetnie się go prowadzi że znów zakochałam się w kolejnym wózku :)) Oczywiście kolorek Zielony-Jungle :)) Nie polecam brać przykładu ze mnie ale może moja opinia którejś z Was pomorze i łatwiej będzie kupić wygodny przede wszystkim dla Maluszka wózeczek,a nie te co proponują Panie ze sklepu,chcąc pozbyć się bubli!! Dla mnie najważniejsze jest żeby maleństwo miało wygodnie i nie liczą się koszty :)) Naprawdę warto uzbierać na Mutsy i być zadowolonym a nie kupować jak Ja,sprzedawać,tracić,dokładać i znów kupować bo maleństwu niewygodnie!! Jak kupię X-Runa to dam znać jak się sprawuje :)) Ale wiem na pewno że Mutsy nie sprzedam aż Adaś sam z niego wyrośnie :)) Jeżeli miałybyście pytania to chętnie odpiszę :)) i Powodzenie w szukaniu idealnego wózeczka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie, Przeczytałam wszystkie powyższe wpisy i nadal mam dylemat co do zakupu wózka. Zastanawiam się nad ROAN MATRITE, ponieważ ma nie tylko tu dobre opinie. Ale powiedźcie mi - czy to jest sama gondola? Jest opcja "zrobienia" z niego spacerówki? On jest taki 2 w 1? Przede wszystkim liczy się dla mnie komfort i bezpieczeństwo maluszka. Mieszkam na wsi, w połowie dość stromej góry,w pobliżu domu nie ma asfaltu ale za to jest las, rzeka z piaskową plażą, górki i pagórki i ogólnie ciężko jest chodzić pieszo a co dopiero z wózkiem :/ Chciałabym taki wózek aby mojemu maleństwu nie przeszkadzały turbulencje podczas spaceru i żeby łatwo się go prowadziło. Maluszek ma się urodzić na przełomie czerwca a lipca więc podejrzewam, że długo będzie jeździł w gondoli. Wózek powinien być raczej 3 w 1, bo nie mam zamiaru przechodzić tego co teraz kupując spacerówkę ;) Powinien też zajmować mało miejsca w bagażniku bo ten jest niestety mały. Poradźcie mi drogie mamusie jaki wózek byłby dla mnie dobry, czy w ogóle jest taki spełniający moje kryteria :P Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeny0
Hej,witam po prawie 4 latach :) Myślałam że temat już zamknięty ale widzę że kolejna mamusia ma podobny problem jak Ja :) Kończąc w skrócie poprzedni mój wpis 4 lata temu powiem wam że kupiłam X-Runa i faktycznie został ze mną do końca wózkowania bo nadawał się dosłownie wszędzie.Góry,lasy,patyki,kamienie,plaże itp.Tyle że był twardy i dla noworodka wg.mnie się nie nadaje.Mutsy niestety okazał się też nie taki idealny i szybko go sprzedałam.Oczywiście w między czasie było jeszcze kilka wózków spacerówek(Hauck Condor,Peg Perego Pliko P3,X- Lander X-1 i ten fajny na nasze tereny)Zostawiłam sobie jednak tylko X-Runa ( kolor Amethyst)i kupiłam Super Lekką parasolkę Peg Perego Pliko Mini i tak skończyłam z wózkowaniem Adasia. 30 marca mam termin porodu 5 maluszka i 4 synuś.Oczywiście Szaleństwo wózkowe zaczęło się od nowa :)) Ja wybrałam teraz Roana ale model Rialto biały z ekoskóry i błękitnym w białe kropeczki środkiem na 14 calowych kołach-wzięłam te większe bo wiem po X-Runie że zdecydowanie lepiej jeżdżą na wsi czy w terenie.Wózeczek jest przepiękny i cieszę się że się zdecydowałam właśnie na ten model.Zastanawiałam się nad Navington Caravel lub Galeon ale po bliższym zapoznaniu się z nimi w sklepie-odpadły-Caravel strasznie ciężki,Galeon ok.ale spacerówki Navingtona mają za krótkie oparcie i półtoraroczny maluch miał je już za główką(Jedna Pani testowała),kolejny typ to Tako Dalga,Ballila lub Acoustic-2 pierwsze znów odpadły bo tak wysokie że nadają się naprawdę dla wysokich rodziców (Ja jestem raczej niska-ale jak jesteś wysoka to wózeczki super),Acoustic zawieszenie na plastikach strasznie skrzypi już w sklepie.Jedo Bartatina-na paskach wywrotny,na wahaczach znów skrzypienie bo plastiki-jedynie FYN -no ale to koła obrotowe i nie bardzo polecam w nasze tereny.Jedyny który jeszcze był ok.to oczywiście Roan Marita ale jego miałam już dla dwóch wcześniejszych maluszków i teraz chciałam coś innego.Ogólnie Marita jest Super i mimo że zawsze miałam po kilka wózków na stanie :) to ten używałam na maxa bo był rewelacyjny i nadający się jednak na każdy teren.Jeszcze mam już kupione od koleżanki Jane Unlimit i Slalom w kolorze Calm Blue i sobie zostawiam oba stelaże bo też są super wygodne,choć Ja uważam że dla starszego maluszka są takie sztywniejsze wózki i będę je używała dopiero od spacerówki-chyba że gondolka Transporter na wyjazdy.Nie ma jak dla noworodka dobrze bujany wózek z wysoko zawieszoną i dużą gondolką żeby nie wdychało oparów i spalin. Jestem wózkomaniaczką ,więc jak coś chcesz wiedzieć a testowałam wiele wózków to pytaj. Roan Rialto troszkę różni się od Marity bo ma wyżej osadzoną spacerówkę co mi się bardziej podoba,ma łamaną rączkę co też fajne,gondolka ma siateczkę czyli wentylację w budzie więc przyda mi się to na lato,fajne wahacze-delikatniejsze ,hamulec napewno nie będzie się zacinał jak w Maritach,(mniej też elementów do skrzypienia jak czasem bywało w Maricie-zaopatrz się od razu w Silikon w sparyu-dobry na każde skrzypienie czy zacinanie od piasku,tylko najpierw trzeba dobrze umyć i dopiero psiknąć)torba też Super.Wózek na dobre okaże się jaki jest po pierwszym spacerze.Mam nadzieję że nie przekroczę terminu :) Masz jeszcze troszkę czasu to napiszę Ci moje spostrzeżenia po pierwszym spacerku jak wyjadę z nim na moje górki,szyszki,patyki i piach :)W domu prezentuje się przepięknie.Ta biała ekoskóra i błękit cudownie wygląda,przypinka oczywiście też :) Kupiłam kołderkę minky a szarością a druga strona niebieskie kotwice i pięknie pasuje :) Już doczekać się nie mogę,kiedy wsadzę do niego synusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze odpowiadając na Twoje pytanie to Roan Marita ma dużą gondolę z funkcją kołyski lub możesz ustawić ją na stópkach(są składane od spodu gondolki) i służy jako przenośne łóżeczko na wyjazdy.Jest tak duża że spokojnie pojeździsz w gondolce aż do wiosny-chyba coś ok.82cm. W zestawie masz spacerówkę do której wpinasz budę z gondolki-czyli jedna buda przekładana.Możesz kupić zestaw od razu z fotelikiem,który wpinasz w stelaż.Weź sobie też te duże 14 calowe ale pompowane koła bo piankowe są twardsze,to napewno nie będziesz miała problemów z jazdą,nawet zimą po śniegu.Co do bagażnika to żeby mało miejsca zajmował to tylko ściągasz koła i spokojnie się mieści.Na allegro masz zestawy z fotelikiem,moskitierą,folią i śpiworkiem to praktycznie nie dokupujesz już nic i masz cały zestaw dla maluszka. Roan Rialto oczywiście też Ci polecam bo mam go na żywo i wiem że też jest Super-mam kolor R-4 W modelu Rocco nie podoba mi się gondola-taka niezgrabna i ogólnie materiały gorszej jakości(płowieją ,świecą się.Także jak już to Marita lub Rialto -innych nie bierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks33
Jeny0,jestem pod wrazeniem ilosci wyprobowanych przez Ciebie wozkow, z kolei 5dzieci ogromnie gratuluje i zazdroszcze:) 5potomek lada chwila bedzie a moze juz jest? Twoja opinia jest dla mnie bardzo pomocna, mieszkam w lesie na Suwalszczyznie, polecany przez ciebie roan wydaje sie idealny. Mam pytanie czy mialas do czynienia z firma tutek? Chodzi mi o model tamber. Mam termin w polowie kwietnia, w gondoli pewnie pojezdzi corka z pol roku i bedzie przesiadka na spacerowke, ktora zazwyczaj w zestawach jest mala ( np riko nano. Mamy zachwalaja gondole i przeklinaja spacerowke) Polecasz kupno zestawu, czy jednak osobno juz spacerowke. Kojarze, ze bylas bardzo zadowolna z peg-perego. Szukalam podobnych wozkow do roana w cenie ok 1000zl gdzie mozna kupic osobno gondole jednak nic nie znalazlam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam Navingtona Galeona i jestem zachwycona! Siedzisko wcale nie jest takie krotkie, pewnie zalezy od dziecka. Zgodze sie z wieloma uwagami kolezanki wyzej, rowniez polecam spray teflonowy (taki do zebatek rowerowych), tylko zamiast folii przeciwdeszczowej lepsze sa uniwersalne pokrowce nylonowe z otworem na buzie, bo nie blokuja powietrza, ktore w deszcz jest bardzp dobre, np. Tullsa, Emmaljunga, albo tansze polskie Jedo. Co do koloru wozka to osobiscie polecam ciemne. Sama mam czarno szary i jest super, bo brudu nie widac. Na poczatku bylam nastawiona na czarna Emmaljunge (mega super jakosc), ale jak odkrylam ze Navington wypuscil wreszcie czarne tapicerki to moja radosc nie miala konca, bo wole oszczedzic troche kasy i ciesze sie gdy moge wesprzec polskiego producenta. Jeslichodzi o foteliki z zestawow, czy to Navington (X-lander), czy Roan, czu Jedo, Tutek itd, to raczej proponuje wybrac opcje adapterow do czagos co ma dobre wyniki w crash testach ADAC, np. Maxi-Cosi, BeSafe, Cybex, czy Romer. Do siedziska i gondoli na zime polecam dokupic wkladany spiwor niz bazowac na fartuchach dolaczonych w zestawie. Oczywiscie nie musza byc tej samej firmy, tylko jakies uniwersalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha, w Galeonie podoba mi sie jeszcze to, ze ma zapinana pokrywe na koszu, oslaniajaca zawartosc. Gondola jest oczywiscie bardzo duza. A mieszkam na terenach podmiejskich, okolo wiejskich (beznadziejne chodniki, dziurawe drogi, miejscami piach i brak asfaltu, pola, las, jezioro).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A raczka jest w moim modelu regulowana teleskopowo, a nie lamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks33
gosc, Mam pytanie jak sprawuje się Twoj wozek w miescie? Czy on ma skrętne koła z możlwoscią blokady? Lwią część czasu spędzam co prawda w lesie, wypady na miasto będą sporadyczne jednak czy taka opcja ze skrętnymi kołami nie jest w miescie przydatna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie zaden z klasycznych modeli wozkow (m.in. takich jak moj) NIE ma skretnych kol, bo nie sa im potrzebne ze wzgledu na amortyzacje (wachacze). Mowiac prosciej skrecasz nimi podbijajac lekko przednie kola w gore, co nie sprawia trudnosci przy tego rodzaju amortyzacji. Skretne kola wymyslono na potrzeby wozkow o sztywnym zawieszeniu, nie bujanych, z pseudo-amortyzacja, ktore ciezko podbic do gory zeby skrecic. Nie ma wozkow na wahaczach z indywidualnie skretnymi kolami, jedyne jakie istnieja, to takie ze stretna osia przefnich kol, ale to sa pojedyncze przypadki u kilku zachodnich producentow (chyba Bebecar i nie pamietam co jeszcze). Takze odpowiadajac na twoje pytanie, NIE - nie mam problemu z jazda po miescie, ale jak jade autem do hipermarketu, to oczywiscie wozka nie biore, tylko sam fotelik albo nosidlo Tula, bo nie oplaca sie go taszczyc i upychac w bagazniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wahacze*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Aleks33: polecam wozek Roan Kortina. Mozna kupic sama gondole w cenie ok 700-800zl. To starszy model i ma ubozsza kolorystyke, ale jest super wygodny dla dziecka i idealny do jazdy po trudnym terenie. My taki kupilismy i bylismy mega zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaaaaa
Witam kochane ;) zaczynam rozglądać się za wózkiem. Mieszkam na wsi, żwirowe drogi albo bruk.. najbardziej nastawiona jestem na navingtona galeona jedo bartatine ale tą wersje nową memo, mutsy urban rider, lub espiro modena. Może któras mama pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie mamy czytam czytam i może ktoś mi napisze kilka propozycji spacerowe go wózka na polne leśne drogi w rozsądnej cenie dla 2 letniej dużej córki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taczkę polecam :) akurat na wsi może być lub traktor URSUS hehehe z duzą przyczepą do dla tej króliczycy z 5 dzieci jak znalazł :P ale macie problemy to tylko wózek a nie najnowszy model Bentleya.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gość z 12.08.a 15.58 Gratuluję Braku Mózgu! Czyżby problem z samym sobą? Radzę wizytę u psychiatry,choć wątpię czy da się pomóc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gimbusy mają wakacje wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam watek odnośnie wózków na "wieś" ...chodzi mi o to, że w zasadzie mieszkamy w pod miastem- domy wkoło, pola, kawałek lasu...drogi okropne. Wózek po poprzedniej pociesze podarowałam kuzynce, z reszta i tak by nie podołał tym wertepom. Widziałam Jane Crosswalk, znacie ten model? Czytałam, że ma specjalne wzmocnione koła, właśnie na takie tereny. Fajne obszerne siedzisko tez mi odpowiada bo córcia raczej spora będzie :) co poradzicie robic mamusie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej sprawdzi się chusta, w pole jak wyjdziesz będzie praktyczna, będziesz mogła kopać ziemniaki i dziecko mieć przy sobie, bo z wózkiem to co i raz musialabys przestawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli byś chciała wozek z kołami skrętnymi to proponuję Anex Sport. My też mieszkamy pod miastem i brak chodników. On ma koła skrętne ale jak jeździmy po maszym osiedlu to koła blokuję. A ma tak dobrą amortyzacje ze zachowuję sie jak wozek terenowy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieś to nie koniec świata . Ja też mieszkam na wsi ale chcialam wózek modny i wygodny. Kupilam Anex Sport ktory ma bardzo dobra amortyzacje ktora umożliwia jezde po wertepach a koła skretne i pompowane swietnie sie sprawdzaja tam gdzie jest równiejszy teren.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie weś to nie koniec świata :-) ja bardzo dużo jeżdze po lesie bo mam pod blokiem i szukałam wózka z dobrą amortyzacją. Wybór padł na polski Anex Sport. Wiec mogę go spokojnie polecić na wieś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutek ma sporo fajnych modeli, np. Timer. Wózek praktyczny, solidny, ma wygodne koła więc na nierówne często wiejskie chodniki będzie w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaitata
Tutki to wyższa półka, ale jednak widać, że jakość o wiele lepsza. Ja bardzo żałuję, że nie kupiłam Tutka, nawet pompowane koła w jednym wózku a drugim mogą się zmieniać komfort prowadzenia na lepsze lub gorsze. Im większe koła tym lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SofiaDan
To prawda z tymi kołami. Małe kółka wpadają w dziury i od razu można wywalić wózek z dzieckiem. Trudno też jest przejechać np. przez pasy na torowisku. Akurat ja mam inny wózek, ale oglądam te kolekcje tutka różne i stwierdzam, że tak ktoś po prostu pomyślał przy projektowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam Anex Classic. Piękny klasyczny wózeczek, który pojeździ po każdym terenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam Anex Sport. Jeździ super a mieszkam przy lesie. Amortyzacja regulowana i działająca bez problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mieszkam poza miastem gdzie mam szutrową drogę. Posiadam Anex Sport . Jeździ jakby na takie drogi był stworzony. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki ktory ma duze koła pompowane i jest dobrze amortuzowany. Polecam Anex Sport z podwójną amortyzacją , świetnie sie nadaje na trudniejsze tereny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×