Co znacza Wasze spojrzenia?

Drodzy Panowie, mam pytanie, czy Wasze spojrzenia cos znacza? Czy to babska nadinterpretacja? Ostatnio przytrafilo mi sie cos takiego: czekalam z kolezanka na korytarzu na uczelnina pania profesor, i stal obok nas chlopak ktory tez na nia czekal. Bylam odwrocona twarza w jego strone i rozmawiajac z kolezanka widzialam ze na mnie spogladal, a jak sie rozchodzilismy to patrzylismy sie na siebie do momentu zamkniecia drzwi w windzie. Nie bylo zadnego usmiechu, polusmiechu, pamietam tylko jego ciemne wpatrzone oczy. Moim zdaniem my dziewczyny mamy to do siebie ze uwielbiamy nadinterpretowywac, dlatego nie staralam sie doszukiwac jakis podtekstow. Ale zawsze to lepiej zapytac Was ;) To jak z Wami jest? I czy prawda jest ze jak sie chlopakowi podoba dziewczyna to poprostu dziala a nie wlasnie patrzy i stosuje malo skuteczne gierki?

No mi jak się dziewczyna podoba to lubię sobie na nią popatrzeć i mimo że się nie uśmiecham to i tak mi się ona podoba. Więc może dobrze to interpretujesz :P

ja patrzę sie na dziewczyny ktore podobają mi sie, ale to nie oznacza ze chcę czegos wiecej

nic takiego, jak ide to na rozne rzeczy sie patrze i jak np patrze sie na sciane przez kilkanascie sekund to nie znaczy ze mi sie podoba, tak samo z dziewczyna

to zalezy od faceta durna pało :O moze mu sie twoj ryj nie spodobał

myslicie? hmm to bylo by nawet mile :)

domyslam sie ze to zalezy od czlowieka. Ale czasem mozna cos uogolnic, znasz takie slowo?

saszka, masz ambitny nick

player mozesz sobie pozyczyc jak Ci sie podoba :P

muslkabym sie wylogowac, nie chce mi sie

może byłaś brudna na twrazy , albo mu kogoś przypominałas ___ http://tnij.org/j1sl

tak, ale kiedy sie patrzysz myslac o czyms innym to Twoje spojrzenie jest puste. KIedy patrzysz bo ktos jest brudny, to jak na ciebie spojrzy odwracasz wzrok albo pokazujesz ze sie ubrudzil. Kiedy patrzysz bo ktos ma krzywy ryj na twarzy maluje Ci sie niesmak. Ja mowie o takim spojrzeniu, glebokim, przedluzonym. Ale spoko juz wiem bylam brudna, on myslal o obiedzie, a tak na prawde mam mega krzywy ryj ;) na bank mu sie nie podobalam

saszkaaaa123456 Idź zagadaj :P może się chłopak wstydzi sam podejść.

a ja mam sie nie wstydzic? poza tym mam uraz do inicjowania takich znajomosci, czesto rzeczywistosc przegrywa z wyobrazeniami :/

saszkaaaa123456 To jak Ty tego nie zainicjujesz to on jak widać też nie podejdzie :P Więc pozostaną wam tylko spojrzenia :P

nad czym ty sie dziewczyno zastanawiasz. . .

poza tym ja na prawde nie wiem co o tym myslec, a juz na pewno nie chcialabym sobie czegos wmawiac i tak jak juz wczesniej pisalam - nadinterpretowywac

saszkaaaa123456 No to daj sobie spokój i przestani sobie wmawiać coś :P Jak się boisz to nie podchodź :P

nie zamierzalam tego tak na czynniki pierwsze rozkladac... Nie mam zamiaru do niego podchodzic, ani nie oczekuje ze on to zrobi Pytalam ot tak - babska ciekawosc

saszkaaaa123456 No to od tak to się nie dowiesz o co mu chodziło :P Bo jak już ktoś napisał każdy jest inny i może z różnych powodów sobie patrzeć,czyli twój temat jest zbędny :P