Klękanie podczas Mszy Św.

Pamiętajcie, że musicie wiedzieć kiedy klękać podczas Mszy :) Niby banalna sprawa, a wiele Młodych Par nie wie, rozgląda się, ksiadz im daje znaki... (a nie każdy da!) i nie wygląda to najpiękniej :) Taki drobiazg, ale warto o nim pamiętać podczas przygotowań ;)

Jak się chodzi do Kościoła częściej niż raz na rok to się wie kiedy się klęka bez wskazówek księdza. Po co brać kościelny jak się nawet nie kiedy nie wie się co się robi podczas mszy?? Dla szopki?? Dla konserwatywnych rodziców?? Bo dziecko w drodze?? Pomyślcie nad tym.....

no faktycznie ktoś w kościele musiał być chyba na własnej komunii aby takich rzeczy nie wiedzieć

To też chyba nie do końca tak, wielu ludzi podczas ślubu jest bardzo zdenerwowanych i glupieje przed ołtarzem podobnie jak się głupieje pod tablicą.

jak ktoś co tydzień chodzi do kościoła to nawet jak jest zdenerwowany to wie jak się zachować w kościele - to jest naturalny odruch. Ze zdenerwowania to się można co najwyżej jąkać przy składaniu przysięgi.

u nas i kamerzysta i księdz obiecali podpowiadać kiedy trzeba usiąść a kiedy uklęknąć, mimo że sami to wiedzieliśmy. a prawda jest taka, że w tym dniu ludzie różnie reagują, ja byłam tak szczęśliwa ze nawet nie bardzo wiedziałam co się wokół mnie dzieje. dopiero jak oglądałam film z wesela zobaczyłam jak był przybrany kościół i który ksiądz właściwie udzielał nam ślubu. gdyby nam ksiądz nic nie mówil to chyba bym tylko tam stała i się uśmiechała od ucha do ucha

klęka się odruchowo jak się chodzi do kościoła ale jest takie jedno miejsce, gdy ksiądz błogosławi młoda parę i oni mają wtedy uklęknąć a reszta ludzi w kościele stać, to jest pod koniec i rzadko kto pamięta o tym. ale ksiądz u nas chyba daje znak.

Ja chodzę co niedzielę, więc myślę, że problemu nie będziemy mieli. Ale słyszałam od koleżanki, że ona sie sama zastanawiala czy wstac, czy siadac, czy kleknac, bo byla zestresowana, a poza tym nie bylo nikogo przed nimi, a normalnie jak w Kosciele jestes to zwykle widzisz ludzi przed soba. Ale mysle, ze w Koaciele to nawet slychac, jak sie cos dzieje, jak ludzie wstaja itd. :)

Takm słychać, ale ma się ludzi za plecami :) Niektórzy tak nsię oburzają, a zupełnie czym innym jest klękanie i wstawanie, gdy jest się w tłumie, a czym innym gdy na samym przodzie przed ołtarzem. Naprawdę można ze zdenerowania się pomylić, różnie ludzie reagują na tak silne emocje.

Polacy to mają taką brzydką cechę, że gdy ktoś ma jakieś obawy lub czegoś nie wie, to zamiast pomóc, zaczynają wymądrzać się, moralizować, obrażać i kłapać dziobami że "po co w ogóle bierzecie ślub, skoro" itd.... To bardzo brzydka cecha.

zakodowane kiedy się klęka i przy czym, nie ważne czy byłabym pod samym ołtarzem czy gdzieś indziej. Byłam już świadkową i przede mną byli tylko młodzi i klękało się "samo" :D to już jest taki odruch :) wie się kiedy itd.

Podobno dla pewności, by nic ze zdenrwowania nie pomylić, zawsze trzeba patrzyć na ręce księdza. Gdy unosi je do góry, wtedy się klęka. Ale nie wiem, co ksiądz robi z rękami, gdy należy wstać i usiąść :)