a jacy są mężczyźni spod znaku LWA ???

Byl temat o Bliźniakach a więc ja napiszę o Lwach :) Wiecie może Panie i Panowie jacy są Panowie spod tego znaku gdyż własnie mój Partner taki ma znak :)

:) Bo z Tego co juz mi wiadomo są strasznie nerwowi i muszą postawić na swoim

mam współlokatora lwa i jest - ciotą życiową zupełnie nie pasuje do opisu znaku, ale ma kubeczek z lwem

ha ha ha No to raczej naprawdę nie pasuje do tego znaku :) a może ktoś wie więcej na ten temat??

podnoszę :)

up :)

Lubią dominować i są strasznie pewni siebie

Z facetem LWEM trzeba nauczyć się żyć, albo trzeba mu się podporządkować albo udawać to podporządkowanie i będzie ok., ale to nie jest takie proste jak się wydaje. Faceci spod tego znaku chcą być najważniejsi na świecie, zawsze chcą być stawiani na pierwszym miejscu...wszystko chcą mieć najlepsze i najładniejsze... lubią się chwalić i uwielbiają być chwaleni. A i jeszcze taka bardzo ważna sprawa LWY lubią mieć/czuć władzę/ przewagę we wszystkim i nad wszystkimi, a władza wykorzystywana w nieodpowiedni sposób może wyrządzić wiele zła. Wiem że nie każdy LEW musi być taki sam, a to są osądy z własnego doświadczenia...

mój lew jest kochany ;) zawsze on pierwszy mi ulega i ustepuje, ja jestem bliżniak;) w ogole jest bardzo czuły i chce zeby to on był dla mnie najwazniejszy , a zazdrosny jak nie wiem co;) to fakt ze mysli o sobie ze jest naj w kazdej sytuacji i pod roznym wzgledem;)

TEYSI hmmmm no jest w tym dużo prawdy :) Może ktoś jeszcze z Was zna Panów z pod tego znaku ;)

byli lwami:) Ale każdy z nich miał inny charakter, więc nie można generalizować. W zasadzie to tylko jeden pasuje do opisu znaku:) Wiadomo- dominacja, udawana pewność siebie która tak naprawdę ma przysłonić olbrzymie kompleksy, przekonanie o swojej racji zawsze i na każdy temat, upór. Można by tak wymieniać negatywne cechy, ale pozytywnych też by się parę znalazło. NA pewno nie jest życiową ofermą i niedorajdą!

mam przyjaciela lwa i w towarzystwie bryluje,jest elokwentny,blyszczy inteligencja,ma dobre poczucie humoru,ma w sobie cos,co przyciaga do niego ludzi,mozna na nim polegac,pomocny,dyplomata,ale szarym zyciu to straszna ciota:O,na dodatek dosyc nerwowa i neurotyczna.Boi sie o wlasny tylek,nie lubi konfrontacji,wystarczy na niego krzyknac,a ten juz gaciami trzepie,nie potrafi sie bronic-zarowno slownie,jak i fizycznie.Taki worek treningowy.Slaby psychicznie.Jego dziewczyna jest spod Byka i robi z nim,co chce,a on siedzi grzecznie pod jej pantoflem i nawet nie pierdnie,zeby tylko nie mial stycznosci z jakims problemem-mniejszym czy wiekszym-i zeby nie doszlo do konfrontacji:) Oczywiscie sam uwaza,ze jest zupelnie inaczej i bardzo zlosci sie,gdy mu mowie,ze z niego to taka zwykla doopa wolowa jest:P ;),do tego czesto tupiac przy tym noga.Smieszny koles:)kojarzy mi sie z wroblem,ktory w lustrze widzi orla:) A,jak jego dziewczyny nie ma w poblizu,to zaczepia dziewczyny w pubach itp.miejscach i flirtuje z nimi na potege pod przykrywka tego,ze "lubi poznawac nowych ludzi".Nieraz bylo tak,ze szlam z nim na kawe w przerwach miedzy wykladami,a ten oczoplasu dostawal i komplementowal dziewoje,ktore mu sie podobaly:)sam jest okropnym zazdrosnikiem i jak tylko ktos sie zblizy do jego dziewczyny,to zaczyna warczec i rzucac blyskawicami z oczu;) Oglada "M jak milosc" :P

TEYSI-masz sporo racji:)ten moj kumpel baaaardzo lubi sie chwalic i jeszcze bardziej lubi byc chwalonym. Sprawia wrazenie pewnego siebie-zwlaszcza w towarzystwie-ale to tylko przykrywka do kompleksow. Jest wierny i lojalny.Kocha bardzo mocno,partnerce/partnerowi nieba by przychylil.

posiadają wielką męską dumę i są bardzo wrażliwi na krytykę, dumni jak pwie, lubią być w centrum zainteresowania, leniwi.

a jakimi są partnerami?? Sastali w uczuciach bo ja mojego jakoś rozgryźć nie mogę :/ co do tego czy jest dupą wołową to nie nie boi sie konfrontacji z innymi

tak uwielbia byc chwalony i naj lepszy uwielbia długo spać :) Praca hmmm chętny do pracy ale sprawdza się bardziej na stanowiskach dominujących :)

i zgadza się w związku lubi dominować

U mnie to już drugi.. a właściwie trzeci.. Łatwo się w nich zakochać to fakt, ale potem jest trudno.. Właśnie niedawno jeden z nich stał się eksem. Ale uparty dziad. Ja chciałam się z nim pożegnać, a ten za diabła nie. Aczkolwiek to jemu powinno na tym zależeć, bo już kogoś ma. To długa historia, bo mieszkamy daleko od siebie, a ja nie miałam kiedy do niego jechać itd. I miarka się przebrała, przestał czekać.. Ma kogoś.. ale pożegnać się nie. Kiedy się wkurzyłam i powiedziałam, ze ma nie pisać, to taki obrażony, jakbym nie wiem jaką krzywdę mu zrobiła. Więc odwołałam... bo mi to ciążyło, mimo że to nie moja wina czułam się winna. Teraz mi pisze, a to, czy dam mu buziaka, że brakuje mu jakichś moich gestów itd. Po co? Nie mam pojęcia.. a jak ja napiszę, to nawet nie chce mu się odpisać.. Nie wiem, w co on pogrywa..

I o ile, ja o jego kobiecie nic nie chce wiedzieć, to on o faceta z którym się spotykać pyta.. Po co mu to wiedzieć?

Ale raczej tego ciotą bym nie nazwała. To człowiek sukcesu. Co ciekawe, zaplanował sobie, że będziemy mieli dziecko i strasznie się wnerwiał, że ja nie mogę do niego jechać. :O Ha! A jak miał przyjechać, to szykował walizkę książek, co to je muszę przeczytać. (dużo czytam, a on jeszcze więcej). Moje protesty, ze przecież u nas też są księgarnie nie pomagały.

Rozowa-ten moj kolega jest bardzo staly w uczuciach,ale okropny z niego flirciarz i robi to chyba tylko dlatego,zeby napawac sie rozmarzonym wzrokiem "pozwiazkowych" kobiet.ktore zaczarowane jego polotem i charyzma patrza w niego,jak w obrazek, i poic tym swoja przerosnieta dume i poczucie bycia wyjatkowym;) Co prawda sa to niegrozne flirty,ale jednak dosyc wqrwiajace:P Na dodatek on czesto umawia sie ze swoimi wyznawczyniami na rower itp.,doskonale zdajac sobie sprawe z tego,ze niektore z tych pan sa nim zauroczone,albo nawet zakochane:O po cholere to robi,echhhh...Gdyby jego dziewczyna tak sie zachowywala,to napierw zrobilby jej awanture,a potem pewnie scigalby obcego samca,krecacego sie wokol przeciez jego wlasnorecznie upolowanej zdobyczy,po wszystkich kontynentach:P ;)

o tak to fakt widziałam już nie raz jak wpatrywał sie w inne panie :/ ma sporo adoratorek sporo koleżanek i nawet przyjaciółki :/ Ponoc jak kocha to jest wierny ale mowia ze cechy przypisane do znaku zodiaku naprawdę funkcjonują w życiu codziennym

i nie powiem że mnie to nie denerwuje że jego przyjaciółki z którymi ma bardzo dobry kontakt są przyjaciółkami jego ex :/

Kobietki Panowie :) Czy Wy może możecie wypowiedzieć się na ten temat ?

up :)

Rozowa-w np.moim przypadku nie za bardzo.W przypadku mojego meza tez.Powinnismy sie znakami zodiaku wymienic;) Facet,o ktorym pisze,czasami zwierzal mi sie,ze chcialby ktoras ze swoich adoratorek "blizej poznac" i ze mu sie bardzo podoba,i ze jest "piekna",czy tam "fascynujaca",czy "tajemnicza":O,ale moze tylko on taki jest...Tak czy inaczej,wiecej gadal,niz dzialal.Lwy lubia sobie pofantazjowac,ze sa superbohaterami,ktorzy nie tylko maja super kobiete,ale tez stadko kobiet,ktore chca sie o niego pozabijac. Moja mama ma znajomego Lwa.Niby dba o dom i rodzine,niby uwielbia swoja zone,ale jak jej nie ma w poblizu i zauwazy obraz najwyzszego piekna (wg niego,znaczy sie),to hyc hyc i zaczyna sie czarowanie:O Oni lubia miec swoje wyznawczynie-moze po to,zeby sie utwierdzac w przekonaniu,jacy sa zajebisci a moze po to,zeby cos z tego stada wybrac,jak zwiazek im sie rozpadnie.Nie tylko Lwy sa takie-mam znajomego Koziorozca,ktory jest zareczony od dobrych kilku lat (twierdzi,ze bardzo kocha narzeczona i chce z nia spedzic reszte zycia,btw),a czasami zachowuje sie tak,jakby byl od zawsze wolny i gotowy na nowy zwiazek.

no i właśnie obawiam się tego jak zachowuje się gdy nie ma mnie w pobliżu :( i chyba jest trochę łasy na kobiece wdzięki :s

i zapomniałam dodać że jest pewny siebie wie że jest atrakcyjnym mężczyzną i nie ma ani źdźbła kompleksów

ale jak di tej pory prawie wszystkie wypowiedzi się zgadzają i mój luby posiada własnie takie cechy

up :)