Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czemuzawszeja

Smutno przez faceta pomóżcie mi to przeżyć :(

Polecane posty

badz silna, nie odzywaj sie do niego. pomysl o przykrosciach, ktore Ci sprawil, chyba nie chcesz znow ich doswiadczac? pozdrawiam x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemuzawszeja.....nie pisz, nie dzwoń....czekaj.....wiem, ze to trudne ale dasz rade, jestes silną kobietą.....przeczekaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba cos sie dzieje bo CZEMUZAWSZEJA nie odzywa sie...trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shit po co mi nick
wiesz jakby chciał z Toba być to myślę ze nie mógłby sie doczekać spotkania i rozmowy z Tobą ja bym sie już nie łudziła, tacy to maja w dupie co ty myślisz co czujesz - nie zależy mu już na Tobie - przykro mi naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna facetea...m.66...ab
wcale nie nastolatkowa mój ex ma 28..a teraz rocznikowo 29 lat:O brak słów..... w życiu bym sie czegoś takiego po nim nie spodziewała:O dupek:O nie odzywałam sie...pisałam zreszta o tym na kafe:P po 2 tygodniach zadzwonił..i sie rozłaczył..po moim odebraniu..jak sie zapytałam co to było..napisał ze przeprazam pomyliło mi sie ...mam nadzieje ze wszystko u ciebie ok....pozdrawiam Rok byliśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda Anna Marii
osobiście pomóc nie potrafię ale wiem co Ci pomoże, kliknij i obejrzyj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak po moich doświadczeniach zauwazylam ze mamy na co się godzimy. Trzeba byc od poczatku byc konsekwentnym, pisanie na gg czy smsy o powaznych sprawach jest durne, sama to przerabialam, wiec potem nie dziwmy sie jak oni tak koncza zwiazki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
jestem jestem musialam cos zjesc bo amam widzi co sie ze mna dzieje .. tak oczywiscie macie racje gosc ma mnie w dupie jakby chcial to by z samego rana sie odezwal bo by sie nie mogl doczekac i chcialby sie spotkac.. wiec moje pisanie do niego nie ma najmniejszego sensu .. bo wiadomo jaka bedzie odpowiedz.. a swoim milczeniem w koncu nie narzcaniem sie moze go zadzwie zreszta nie wiem.. i tak mam nadziejej -nadzieje matka glupich mam lat 21 a on 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaf
mniej wiecej mam taką samą sytuację teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziei si epozbyc nie jest tak łatwo. Ale ona tez wiąże się z czasem i cierpliwością. Ale przynajmniej zrozumiałaś ze nie warto sie odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czekaj na jego decyzję, sama ją podejmij - że to koniec. Nie czekaj aż sie odezwie, niech lepiej już się w ogóle nie odzywa. Skończyło się i dobrze. Zaczynasz nowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czajka do tego trzeba być silonym a jak widać autorka ma dylematy czy sie odezwac nawet, a na pierwszej stronie nagabywano ją aby się odezwała ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna facetea...m.66...ab
greta garbo zgadzam sie my sie poznalismy na gg czesto tez powazne rozmowy przeprowadzalismy na gg, ale czesto tez na zywo wiec w sumie sie nie dziwie ze tak wyszło ja od dłuzszego czasu nosiłam sie z zamiarem zerwania nie tylko dlatego ze on był mniej zaangazowany ode mnie ale tez dlatego ze był najgorszym maminsynkiem o jakim można w ksiazkach psychologicznych przeczytac:P i wiedziałam ze zycia z kimś takim miec nie bede...to sie nie stało z dnia na dzien...z mysla o rozstaniu nosiłam sie naprawde długo ale nigdy nie starczyło mi odwagi i to było tak ze w niedziele rano jeszce sie widzielismy..ale on cos tam załatwiał z mamą:O i wspomniałam mu ze chciałabym z nim powaznie porozmawiac..domyslił sie o co chodzi bo nieukłądało nam sie ost najlepiej ..zapytał o co chodzi wiec powiedziałam ze to nie ta teraz ta rozmowa..w 2 minuty i w poniedziałek zamiast zaproponowac spotkanie zaczał gadac na gg..a zawsze po pracy sie widzielismy..no i zaczał ze o czym chciałam gadac ze chyba nie ejstem szcescliwa i on do konca tez i, że nie ma sensu., ze ja jestem czuła a on nie itd.i ja móie ze o tym chciałam gadac ze myslałam ze damy sobie czas itp na zastanowienie i on ze w zasadzie masz racje ..i jakby koniec rozmowy i potem cisza i ten telefon:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna facetea...m.66...ab
mówie ci badz cierpliwa jak kocha to wróci..stare madre przysłowie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
najgorsze sa te wspomnienia jeszcze tydzien temu jechal do niego o tej porze i wszytsko niby bylo ok sam mi mowil zebym zostala jeszcze nie jechala do domu.. siedzialam z nim jego bratem ojcewm i siostra w salonie on z bratem i ojcem pil wodke a ja jako kierowca pilam sok.. i w ogole mowil ze brat jego mnie polubil.. a dzisiaj co nie ma juz nic.. ehhhh:( ciagle tylko rycze az sie dziwie skad mam tyle lez w sobie .. i ta nadzieje na dzisiaj juz nie bo dzisiaj juz sie nie odezwie ale moze jutro i tak mam zyc moze jutro moze pojutrze.. a jak wcale sie nie odezwie nigdy juz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna facetea...m.66...ab
na szcescie ja wcale nie płakałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
aaaaaaaaaaaaaaaaf- jak sytuacja u Ciebie wyglada i jak sobie radzisz ? bo mi jest naprawde zle i ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaf
tez mi jest bardzo ciężko i też nie chcę się pierwsza odzywać bo zawsze ja próbowałam ratować ten związek a on miał z górki, nic nie musiał robić. Dzisiaj wytrzymałam cały dzień i się nie odzywałam, on też nie. Jestem ciekawa czy odezwie się do mnie czy to już koniec, postaram się nie dzwonić pierwsza bo znów wyjdzie jaka jestem słaba i tak będzie już zawsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaf
no najgorsze są wspomnienia. Chociaż u mnie przeważają te złe to i tak jest ciężko.. Jeden dzień calutki się nie widzieliśmy a czuję jakby to trwało lata. Jestem ciekawa jak to u niego wygląda, ale wydaję mi się że siedzi z kolegami i niczym się nie przejmuje. Też wszyscy mi się dziwią dlaczego chcę z nim być w sumie ja sama też nie wiem ale to jest silniejsze ode mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegozawszeja
my sie nie odzywamy juz 3 dni .. z tm ze umuwilismy sie na kontak dzisiaj ale jak widac nie zalezy mu.. koniec zludzen to juz jest koniec u mnie przynajmniej w najblizszym czasie wiem ze sie nie odezwie bedzie odreagowywal samotnosc i wyrywal laski na facebooku ;] wiem poprostu to wiem.. a ja glupia sprawdzam czy nie zmienil jeszcze hasla na nk ktore ja znam i on o tym wie i czy nie usunal naszych wspolnych zdjec ale sa..mozew sobie zapomnial.. wiem ze dla niego ta decyzja tez nie byla latwa bo jak byl w srode u mnie to na pozegnasnie mnie przytulil tak mocno i poplynely mu wtedy lzy i pocalowal mnie w policzek... moze kiedys sie opamieta i zateskni jesli mamy byc razem to bedziemy.. ale wtedy nie wiem czy juz nie bedzie za pozno..boli jak cholera plakac ciagle sie chce ale tutaj placz i rozmyslanie nic nie pomga trzeba zyc dalej.. najgorzej jak sobie przypomne te dobre chwile to serce mi sie kraje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
dziewczynki kiedy ja juz wczoraj sie zaczelam godzic z tym wszytskim tak jak we wczesniejszym poscie on napisał!!!!!!!! o 23:40 (widocznie myslsla ze ja sie odezwe i znow bede go blagac i prosic i w ogole ale ja tak jak radzilyscie nie odezwalam sie) napisał: on: śpisz? ja: nie jeszcze nie śpie on: co robisz? ja: leze i ogladam film on: nie chce sie rostawać ( ;oooooooooooooooooo) ja: ja tez nie chce tak wygladala nasza rozmowa wiecej juz nic nie napisal ja rowniez ciekawe co bedzie dzisiaj.. co teraz zrobic czekac na jego dalszy ruch prawda? co o tym sadzicie kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna bez cukru
czekaj cierpliwie:0masz teraz duzo do wygrania ale czy wyjdziesz zwyciezona zalezy tylko od Ciebie:0 nic sie nie odzywaj:)nic ani,ani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala czarna bez cukru
teraz mozesz go wychowac;)to Twoj czas:)nie popelnij bledu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
wiem dziewczynki nie odezwe sie napewno pierwsza ale co powinnam zrobic zeby wyjsc zwyciezona z tego i zeby go wychowac.. tedraz jest ten czas albo wszytsko albo nic. bo jak on mi napisze cokolwiek to ja odrazu do niego polece.. a to nie o to chodzi .. dajcie jakies rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja bylam wczoraj na imprezie, wiec wstalam niedawno, ale pierwsze co robie to ttuaj wchodze. Napisz jak sie sytuacja ma teraz. BO jak widac dalej jest cisza. I smsem ze nie chce sie rozstawac ttutaj nic nie zmieniło , a raczej grzeje sobie miejsce, wiec dalej nic nie piszemy. Co on w ogole robil w piatek i sobote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
no nic wiecej sie nie wydarzylo ja sie nie odzywam on od tego co pisalam wczesniej tez nie. a co do tego co robil w sobote i w piatek to nie wiem skad mam wiedziec co robil on tak samo nie wie co ja robilam i ze np bylam w piatek na imprezie.. tazke co dalej czekam i nic nie pisze czekam na jego ruch?.. skomplikowane to strasznie ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ,ze on nie wie:) Ale to on nie wie co chce i nie wiadomo co robi wkurza mnie ten twój gość. Własnie takie pisanie na sms, on ci cos napisal ty jemu i dalej cisza. Dalej robi swoje rzeczy i jest mu na reke ze nie ma gadania. Następnym razem juz bym nie odpisywała. Obiecał ci ze ze pogadacie w sobote, tak?Czyli byliscie umowieni na sobote, czyli cie wystawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
hehehe moje kolezanki maja juz dosc sluchania o nim tak jak i Ty .. no umuwilismy sie tak ze on sie odezwie w sobote nie ze sie spotkamy tylko ze sie odezwie fakt ze jak by bylo tak jak ma byc to by napisal z samrego rana ze chce sie spotkac i ze chce byc razem..a nie czekac do 23:40 !!!!! i w ostatnim momencie pisac bo sie nie doczekal odemnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×