zdradziłam sisotrę

Słuchajcie, sprawa wygląda tak, że moja siostra jest od 3ch lat w zwiazku. Zawsze spędzałam z nią i z jej chłopakiem sporo czasu. miałam wrażenie, ze ona nie traktuje go tak, jakby go naprawde kochala, wiele razy rozmawialam z nia o tym, tlumaczylam, itd. Z jej chloapkiem mialam dobry kontakt i zawsze sie moglam poradzic co do spraw damsko-meskich. Ale nigdy do glowy by mi nie przyszlo, ze on mógłby na mnei spojrzec jak na kobiete a ja na niego jak an faceta.. Ale stało się, przespalam sie z nim, starsznie sie z tym czuje, zaluje. nie wiem czy mam jej o tym powiedziec, co radzicie? mam wyrzuty sumienai, msuialam sie wygadac :( zaraz pewnie mnei wyzwiecie od najgorszych, ale ja tego nei palnowalam, samo wyszlo.

sorry za literówki ale jestem zdenerwowana:(

ja pierdole, skąd wy się ludzie bierzecie? Ja tyle po kraju jeździłam i tyle za granicą i takich rzeczy nie słyszałam, jakas schiza:/ Po prostu jesteś okropnym człowiekiem, no nie ma na to innego słowa.

Wszystkie kobiety to dziwki, dlatego arabowie zabraniają swoim kobietom wychodzić na ulicę bez męskiego opiekuna z rodziny.

Mam nadzieje ze to prowokacja.... jejku to twoja siostra..to obrzydlwe i okrutne

tego sie po was spodziewalam :O postawcie sie w mojej sytuacji. to wyszlo z jego inicjatywy:( a ja bylam pod wplywem alkoholu, nie jakos bardzo, ale hamulce mi puscily :(

kapitan, no bez przesady. Różni są ludzie, ale ty konbieto z posta, jesteś walnięta jak dla mnie.. Co to rozumu nie miałaś, jak mu spodnie, koszulke i majtki ściągałaś?! Wtedy nie myślałaś, ze to facet siostry? Przecież rozum masz, nagle go nei tracisz w czasie podniecenia. Jakiekolwiek tłumaczenia zaserwujesz, to jest to dla mnie porażka. Biedna twoja siostra

kapitanie... a z kim kobiety zdradzają?? wiec wara dziwkarzu

ale z Ciebie suka....

nie umiemy sie postawic w twojej sytuacji bo co niektorzy jeszcze mają troche rozumu... a na alkohol nie ma co zwalac... byłas z nim nie trzeba było pic, bo nawet dziecko wie co alkohol robi z człowiekiem ale widocznie nie kazdy jest taki mądry...

i tu nie chodzi o samo puszczenie... bo jak ludzie sa wolni to niech sie ruchają, ale dałas dupy komus zajetemu przez najblizsza ci osobe... miałas nadzieje ze ci poradzimy?? jak na to nie ma rady, poprostu jestes głupią łatwą cipą ktora chce zaspokoic sie za wszelką cene, chciałas to zrobic i bys to zrobiła bez alkoholu. siostrze nic nie mów bo nie wiesz jak na to zareaguje a facet jest ciebie wart skoro zdradził własną kobiete

nie chcialam tego zrobic... nie planowalam tego tak ja pisalam wczesniej, nawet on mi sie nie podobal za bardzo, ale tak wyszlo. to on sie zaczal do mnie dobierac, ale fakt moglam zaprotestowac... wiem, ze zle zrobilam, zaluje twego, jakbym mogla to bym cofnela to wszytsko :( nie wiem czy mam jej mowic, bo moze byc tak, ze on kiedys jej o tym powie i wtedy to jzu w ogole mnei znienawidzi;( nie gadalam z nim o tym, wstydze sie :(

hvmhv zgadzam się z Tobą. Założycielko posta, zdradziłaś własną rodzinę, dla chwili przyjemności. Facet nei jest wart. Teraz może powiedzieć kolegom, że: "zaliczyłam dwie panienki no wiesz, te co mieszkają (przykładowo) dwie ulice dalej, nazwisko Nowak". Wstyd. Czy myślałaś że siostra może wiązać z tym chłopakiem jakąś przyszłość? Moze planowała dzieci. Nie mów jej tego bo by ją to chyba zabiło to podwójna zdrada, ciekawe czy zaufa jeszcze komuś w najbliższych kilku latach. No wybacz, to brutalne, co piszemy, ale na prawde ja dużo widziałam ale taka zdrada to dla mnie PATOLOGIA.

kurde, dobra dość bluzgów w sumie ja nie wiem, straszne to ale dobra.. Musisz życ dalej. Moim zdaniem to nie mów siostrze, nie wiadomo jak zaregauje, może to mocno przeżyć i w ogóle najlepiej, by tamtej chłopak rozstał się z nią. To tylko moje zdanie, sor, ze się rozpisałam i zbluzgałam. Powodzenia, po prostu powodzenia.

w sumei brzmi najlepiej w tej sytuacji,z eby to on sie z nia rozstal... nie podajac prawdziwego powodu, pogadam z nim, sprobuje namowic. wiem, ejstem suka;(

dziewczyna pisze bo chce się pożalić a nie posłuchać jaka jest beznadziejna, kompleksy macie to wyżywajcie się na poduszce. Fakt dziwnie się autorko tłumaczysz zwłaszcza że na samym początku nie wspomniałaś o alkoholu a wygląda ten argument jak szybkie szukanie wytłumaczenia. Też nie wiem jak mogłaś zrobioć to siostrze.. Cokolwiek zrobisz to i tak bedziesz na przegranej pozycji..:/

dziewczyna pisze bo chce się pożalić a nie posłuchać jaka jest beznadziejna, kompleksy macie to wyżywajcie się na poduszce. Fakt dziwnie się autorko tłumaczysz zwłaszcza że na samym początku nie wspomniałaś o alkoholu a wygląda ten argument jak szybkie szukanie wytłumaczenia. Też nie wiem jak mogłaś zrobioć to siostrze.. Cokolwiek zrobisz to i tak bedziesz na przegranej pozycji..:/

wiecie co to jest zalosne. naskakujecie jak zwykle na kobiete. to ona jest dziwką, szmatą.. zawsze winna kobieta, a faceta sie wybiela :o sory, ale jak dla mnie to on jest wiekszym skurwysynem skoro zdradził swoją kobiete i to na dodatek z jej siostra, ktora byla pod wpływem..

nie no, bluzgi już poleciały. Spoko. Pogadaj z tamtym facetem, by jakoś to zakończyć, powiedz, że zależy Ci na dobru siostry i na zawsze trzymajcie to między sobą, jako tajemnice dla jako takiego samopoczucia siostry. Bo może będzie rozpaczała po swoim facecie, ale przynajmniej nie załamie się po podwójnej zdradzie.. Może coś takiego, nie wiem no. Ja nie wiem, co bym zrobiła, gdybym dowiedziała się o takiej sytuacji :/ ok, spadam. powodzenia jeszcze raz.

sumimasen: przecież pisaliśmy o facecie, dziecko drogie:|

U mnie była podobna historia, ale my zwyczajnie się w sobie zakochaliśmy. Tak więc najpierw się zakochaliśmy w sobie, w kolejnym etapie musieli się rozstać (siostra z nim) i zostaliśmy parą. Jesteśmy ze sobą już 5 lat :) A siostra znalazła sobie innego męża :)

"miałam wrażenie, ze ona nie traktuje go tak, jakby go naprawde kochala, wiele razy rozmawialam z nia o tym, tlumaczylam, itd. Z jej chloapkiem mialam dobry kontakt i zawsze sie moglam poradzic co do spraw damsko-meskich." od poczatku go chcialas a alkohol jest tylko usprawiedliwieniem...tyle mam do powiedzenia!

ale na jakiej zasadzie się rozstali? on z nią zerwał, bo powiedzial ze sie w Tobei zakochal? czy zerwal a Wy po jakims czasie sie ujawniliscie/ i jak ona to zniosla?

ale jednoczesnie wyzywacie autorke. a jesli ona by się opierała? jesli on wkładałby jej ręce w majty, a ona powiedzialaby stanowcze "NIE" i wyszła z domu. to co??? to wtedy juz by nie było problemu??? nie licza sie same czyny, ale i chęci a przedewszystkim charakter. facet i tak bylby skurwysynem, ktory jest zdolny zrobic cos takiego... wiec to co sie stalo nie ma wiekszego znaczenia dla tego co powinna zrobic... czyli powiedziec mu, ze ma z siostrą zakonczyc... w co szczerze wątpie. on tego nie zrobi.. nie ma nic do stracenia bo i tak ją straci, a jesliby sie o wszystkim dowiedziala bedzie jeszcze mial szanse na to ze ona mu wybaczy.. tacy faceci to egoisci, nigdy nie zrobia czegos dla dobra drugiej osoby... najwazniejsze sa potrzeby jego dupy (a raczej chuja) alem mozna sprobowac, jak to nic nie da o wszystkim powiedziec siostrze najlepiej majac jakies dowody, bo on sie probował wyłgać.

facet to tez niezly cham ale rozmawiamy na temat autorki a nie faceta jej siostry...

zna się ktoś na prawie.... myslisz sie. fakt, pomyslam keidyś, ze ona na niego nie zasluguje, on sie staral itd. a ona tego nei doceniala. ale nigdy nei zyczylam im zle, a juz na pewno nei chcialam się do tego przyczynić :( generalnie ja mam niską samoocenę i jak zobacyzlam ze ja mu sie naprawde podobam to po prostu uleglam... nei probuje sie tlumaczyc, tak bylo :(

Glupia Gocha...ale sie radzisz...masz nadzieje, ze T z nim bedziesz jak rozstanie sie z siostra co? Ale z ciebie szmata....

"ona na niego nie zaluguje" aTy zaslugujesz co? przyznaj sie sama przed soba, ze tego chcialas...najpierw zwalasz na alkohol, teraz na to z euleglas bo masz niska samoocene...zdecyduj sie dziewczyno...ogolnie rzecz biorac chcialas tego i ani niksa samoocena ani alkohol nie sa winne...jestes winna Ty!! i co? uleglabys kazdemu facretowi, ktory okazalby ci, ze cie lubi i ze mu sie podobasz? ojjj wiec jeszcze nie raz sie puscisz z kim popadnie...jestes zazdrosna ze siostra ma faceta, ktory Ci sie podoba...chcialabys byc na jej miejscu! czyz nie?

to predzej on na nią nie zasługuje :o

a faceci są gorsi od kobiet, bo w 99% przypadków to oni wszystko inicjują a jak kobieta ani rozumu ani kregoslupa nie ma to wiadomo jak to sie konczy, ciagle tylko słysze ze facet ogląda sie za siostrą swojej dziewczyny, kobiety jakos nie maja z tym problemu chyba ze ktoras leci na kazdego z ładną buzią ale pustaki sie nie liczą, a jak facet dowiaduje sie ze jego luba ma siostre to juz ma wobec niej niecne zamiary chyba ze siostra jest kaszalotem, całe zło na tym swiecie wyrzadzili faceci