Pobił mnie mąż!

Dwa liście, jeden kopniak w nogę i uderzenie z pięści. On pociągnął mnie za włosy a ja nie wytrzymałam i uderzyłam go po raz kolejny po czym mnie dusił przez kilka minut a na koniec odepchnął. Często urządzam swojemu mężowi awantury gdy mam gorszy dzień. Nie wiem co dalej z naszym małżeństwem?

i przypuszczam, że dobrze zrobił...

pożniej przewrócił mnie na podłogę i zamknietą pięścią wszedł w moją okręznicę

To podszyw pode mnie, proszę o rade. Nie wiem jak będzie wyglądało dalej moje małżeństwo, przecież dopuścił się przemocy wobec mnie.

pobił mnie mąż a ja siedze na kafe zamiast dziadowi przywalić z dzidy ^^ haha ____ http://tnij.org/j2eq

Dobrze zrobił? Czyli dla Ciebie podniesc rękę na kobietę to nic złego, ja miałam prawo się zdenerwowac. Powiedziałam mu że jest chujem a on do mnie z tekstem ty kurwo, nie wytrzymałam i doszło między nami do rękoczynów.

kobieto, ja ci radze tylko jedno, zakończ to jak najszybciej, uwolnij się od niego, po prostu zniknij, wyjedź i zapomnij

kobieto, ja ci radze tylko jedno, zakończ to jak najszybciej, uwolnij się od niego, po prostu zniknij, wyjedź i zapomnij

Napewno tak zrobie to że ja go uderzyłam w twarz, kopnełam po czym jeszcze uderzyła z pięści nie znaczy że on może robic ze mną to samo. O mało by mnie nie zabił.

trzebabylo zastanowic sie przed. Nie jest usprawiedliwieniem, że ty łatwo sie denerwujesz i tobie wolno wszystko... Jeśli (załóżmy) będziesz miała kolejnego męża, który też nie pozwoli sobie na wszystko, to bedzie powtórka z rozrywki. Może jakies tabletki na przystopowanie?

Nie mozna w malzenstwie dopuscic do ublizania sobie, bo jak to przejdzie do porzadku dziennego to od tego do bicia jeden krok. Nie wiem jak teraz macie zamiar naprawic szacunek do siebie, nie bedzie to latwe , za daleko zescie sie posuneli :-(

zabić cie powinien