Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justine90

Czy tak naprawdę warto pisać maturę?

Polecane posty

Kiedyś odpowiedź na to pytanie była dla mnie oczywista.Teraz,kiedy wszyscy jak jeden mąż mówią,że studia to fabryka bezrobotnych,straciłam sens pisania matury.Ona jest potrzebna moim zdaniem wyłącznie do rekrutacji na wyższą uczelnię.Innych korzyści z niej chyba nie ma,no chyba,że satysfakcja.Jak wam się wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 18lat.....
ja w ogóle żałuje że do liceum poszłam :( bo po studiach teraz nie ma pracy jest takie bezrobocie :( i masa bezrobotnych studentów, dziś nawet po kierunkach technicznych jest ciężko z pracą, a zarobki odbiegaja od oczekiwań, matura w maju i chce ją dobrze napisać ale cały czas się zastanawiam czy warto isć na studia????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
to zalezy co chcesz w zyciu robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
Moim zdaniem głupio nie mieć w dzisiejszych czasach nawet matury. Zwłaszcza, że na podstawowym poziomie jest ona bardzo łatwa do zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 18lat.....
rozmawiam ze znajomymi co juz skończyli studia i wielu jest rozczarowanych, nawet ci co skończyli kierunki techniczne(na absolwentów których jest zapotrzebowanie podobno) maja ciężko, bo albo nie ma pracy albo jest praca i płacą grosze(chociaż mówią ze na mgr takiego kierunku po 4tyś czekają) :(:( więc ciężko się nie zastanawiać, nawet nie wiem co się ze mna porobiło, tak chciałam iść na studia a teraz zastanawiam się czy w ogóle warto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 18lat.....
pewnie, mature trzeba zdać ale nie trzeba iść na studia, sa inne opcje, drogi, mozliwości rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
nie trzeba miec matury na chyba wiekszosc szkół policealnych. co wiecej, oferuja one kierunki, których nie znajdziesz na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsbooch
W dzisiejszych czasach studia nic nie gwarantują(przynajmniej większość kierunkow). Równie dobrze można porobić jakieś kursy, czy isc do szkoly policealnej. Ja studiuję kierunek związany z moimi zainteresowaniami, natomiast aktualnie zawodowo idę w inną stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 18lat.....
no wlaśnie, studia, nawet techniczne nic nie gwarantują i ja wolałabym napisać dobrze maturę(dla siebie, dla rodziców) ale iść w stronę kursów, szkoły policealnej itp, a moi rodzice naciskaja na studia, w ich mniemaniu studia dziś to to samo co studia 30lat temu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa,szkoły policealne..No,chyba że takie kierunki,jak kosmetyka czy fryzjerstwo,to zawody zawsze na czasie.Do szkoły policealnej nigdy nie wymagają matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAPRAWDĘ-do nauki!!!
W A R T O !!!!!!!!!! W A R T O !!!!!!!!!! W A R T O !!!!!!!!!! W A R T O !!!!!!!!!! W A R T O !!!!!!!!!! W A R T O !!!!!!!!!! Nie zastanawiajcie się nad tym, ponieważ za kilka lat możecie tego żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się ,ze matura to dzisiaj podstawa, a to ,że po studiach często nie ma pracy to nie znaczy ,że studia coś utrudniają czy nikt tej pracy w zawodzie nie dostaje ;) Teraz jest tak duża konkurencja na rynku ,że im lepsze kierunki ukonczylaś ile masz certyfikatow itd tym lepiej ja np studiuje prawo. Mam ,,znajomości" bo inaczej bym na nie nie poszla ,ale wiem ,ze po prawie chetnie zatrudniają też w urzedach , bankach ,policji , firmach jakby co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 18lat.....
ok, matura to podstawa, ale jednak jest jakieś 'ale' bo pracę dostają właśnie ci co mają 'znajomości'!!!! i niewielka grupa wyjątkowo uzdolnionych osób, i nawet po bardzo dobrym kierunku, z doświadczeniem nie zawsze ożna dostać pracę, nawet jak ktoś naprawde się uczył i pracował i w ogóle to nieraz nie może znaleźć pracy1!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poleczka123
to prawda-prace ma sie po znajomosci, albo tak jak ja-mialam farta, bo kobitka szła na emeryture, a druga wyjezdzała do Anglii na stałe. Znalazlam sie we wlasciwym miejscu i wlasciwym czasie:) Mam mature, dyplom szkoly policalanej, dla siebie robie studia na innym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 18lat.....
wg mnie co innego studiować dla przyjemności i dla poszerzania horyzontów a co innego 'z musu' i dla pracy, bo idziesz studiować bo chcesz mieć pracę, studia kosztują, kończysz je a tutaj nie ma roboty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na studia dla zarobku nie było warto iśc wiele lat temu już, ja studia skończyłam 11 lat temu , kierunek mało populary żadnej pracy po nim (niby) ale studia nauczyły mie zupełnie innej rzeczy: samodzielności, myslenia samodzielnego, niezależności, dały mi to czego zycie po maturze chyba by mi nie dały, obcowałam z naukowacmi, przyswoiłma pewien język, jestem teraz bardziej elokwentna, oczytan i wiem gdzie wiedzy szukać, dzięki studiom moge pracować w każdym zawodzie bo szybko się uczę i wiem gdzie szukać wiedzy na dany temat a to dzieki studiowaniu i potrafie się odnależć w wielu sytuacjach. Dziś mam kontakt ze stażystami, od razu widać kto po jakiej uczelni czy tylko dla poapierka czy dla wiedzy, jeśli studiować to dziennie i na państwowej uczelni, cała reszta to chłam i ludzie po tych uczelniach niczym się nie różnią od Pani w sklepie spożywczym kt óra jednak zaniechała podwyższania swego wykształacenia bo jej się nie chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuu
dzieci kochane... same zauwazylyscie, ze ludzie po studiach nie moga znalezc pracy... wiec co dopiero wy z tym waszym srednim bez matury? naprawde macie takie glebokie przekonanie, ze pracodawca majac do wyboru kogos z wyksztalceniem wyzszym i kogos bez matury, wybierze tego gorzej wyksztalconego? znajomosci znajomosciami, ale bez kwalifikacji jestescie skreslone juz na starcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracodawca nie pyta o maturę,tylko o wykształcenie średnie.Matura nie jest więc żadną kwalifikacją.Kwalifikacje to kursy zawodowe,certyfikaty językowe,doświadczenie zawodowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jocelyne masz rację bo matura to nie jest żadna kwalifikacja zawodowa tylko papier dający wstęp na wyższą uczelnie a to świadectwo ukończenia szkoły średniej stwierdza posiadanie wykształcenia średniego więc pracodawcy pytają o świadectwo ukończenia szkoły średniej a nie świadectwo dojrzałości więc uuuuuuuuuuuuu nie wypisuj bzdur że bez wykształcenia to ktoś nawet po znajomości nie ma szans bo przecież ktoś kto nie ma zdanej matury i tak ma pełne średnie wykształcenie a takie jest wymagane na wiele stanowisk gdyż matura nie daję ci wykształcenia tylko przepustkę na wyższą uczelnie tylko i wyłącznie a wykształcenie średnie świadectwo ukończenia szkoły średniej. Znam osoby która mają średnie wykształcenie bez matury i mają pracę umysłową w biurze i to bez żadnych znajomości gdyż pracodawcy zawsze i tak patrzą na świadectwo ukończenia szkoły średniej a nie świadectwo dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odświeżę temat, bo teraz aktualny. Część ludzi piszacych tu dyskredytuje maturę i uważa że jest jedynie przepustką do podjęcia studiów, a pracodawca pyta o średnie wykształcenie a nie o maturę i tak jest, ale.... Jako pracodawca powiem tyle, że dla mnie pracownik, który skończył szkołę średnią a nie zdał matury lub nie przystąpił do niej, stawia się w niekorzystnym świetle jako człowiek niekonsekwentny, mało ambitny, co może mieć znaczenie przy rekrutacji, że te zachowania może powielać w firmie przy wykonywaniu pewnych zadań lub nawet nie podołać, bo jego wola jest słaba, co już wykazał przy egzaminie dojrzałości. Tak nie musi być, ale jest to pierwszy wstępny test kompetencji pracownika, brak podjęcia finalnego etapu swojej edukacji (czyli matury)stawia go w gorszej pozycji niż np. osobę z wykształceniem zawodowym również bez matury, ale wynikającym z rodzaju ścieżki zawodowej, a nie np. lenistwa lub innego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×