Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magg94

Czy jestem w ciąży?

Polecane posty

Gość ChlopekRoztropek
Do normalnego terminu okresu zostal Ci jescze prawie tydzien, a ty juz panikujesz. Uspokuj sie, i nie rob jeszcze zadnych testow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
Na razie nie robię, bo i tak nie wyjdą wiarygodnie... Panikara jestem z natury dlatego to pierwszy i ostatni raz z tym seksem. Poczekam aż będę gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
Czas sobie wmówić, że nie ma ciąży bez plemnika a plemnika być nie mogło... Zwariuję! Mam potworne parcie na pęcherz, ciekawe od czego... może to ta infekcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicooola
Idz di ginekologa bo to co opisalas przypomina objawy torbiela na jajniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
nicooola czy to możliwe żebym miała torbiel w tym wieku? mam dopiero 17 lat... poczekam na okres jak na razie... jakoś może stres przeżyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
Ja nie wiem jak to możliwe, żeby zasnąć spokojnie po przyłożeniu głowy do poduszki a potem cała w stresie obudzić się o 4 nad ranem... A nawet snów nie pamiętam... Nienawidzę stresu, nigdy więcej nieodpowiedzialnego seksu... i ostrzegam przed tym wszystkie nastolatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia0210
Witam was. Rok temu mając 18 lat postępowałam tak samo jak większość nastolatek- seks bez zabezpieczeń , chwila podniecenia, pare razy sie udało i myslalam ze tak bedzie zawsze ,ale..... od 3 miesięcy jestem mamusią. Kocham mojego Patryczka nad życie > O ciąży dowiedziałam sie w 4 miesiacu , co miesiac wystepował okres tak jak to zawsze bywało czułam sie naprawde ok zrobiłam trzy testy przez ten czas i wyszły NEGATYWNE . Nie przejmowałam sie niczym dopóki mój brzuch sie nie stawał okraglejszy niewiedziałamco jest tego powodem czułam jakby coś w nim sie ruszało jak leżałam spokojnie. Rano wstawalam i miałam zawsze plaski brzuch a od jakiegos czasu tak nie było . Martwniłam sie poszłam na usg i usłyszałam wiadomość ' jest pni w ciazy' . Starałam sie uspokoic i pogodzic z tym ze zostane mama . zrobiłam badania czy jest wszystko ok ponieważ nie dbałam o siebie tak jak powinnam przez ten okres. Kiedy powiedziałam o tym chłopakowi wystraszył sie wyzwał mnie i zostawił miał pózniej ze 3 dziewczyny(wspomne iż był to mój jedyny) więc zostałam sama przez najbliższe 5 mc. Po porodzie przyszedł do mnie mowil jak bardzo mnie kocha ze jestem wszystkim i chciał wrócic , jest ojcem mojego syna i tylko to już nas łączy byliśmy razem 2 lata . Bardzo cierpialam przez ten czas bałam sie jak sobie poradze i wiem ze bede bardziej szczesliwsza kiedy bede zyla sama . Dla mnie jest skreślony na zawsze! bede dla niego miła bo kocham mojego syna jest dla mnie calym swiatem i chce zeby znał ojca nawet iż jest on dupkiem draniem . Dziewczyny wiem po sobie że seks bez zabezpieczeń predzej czy pózniej skończy sie ciąża , jest mnóstwo historii i przestrogi dla młodych ja to olałam i 5 mc jak byam w ciazy bez mojego faceta z ktorym planowalam spedzic reszte zycia było czyms najgorszym i litry wylanych łez . teraz jestem szczesliwa bo daje rade , ale nie zawsze takie historie koncza sie happy endem ... POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i teraz nadia zasiałaś niezłą panikę i się zacznie od nowa wkręcanie sobie nieistniejącej ciąży przy stosowaniu prezerwatywy, stosunku przerywanym i dniach niepłodnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
Nadia, ale ja użyłam prezerwatywy i już po orgaźmie mojego chłopaka i umyciu się, zgodziłam się na niecałą minutę bez zabezpieczenia, także nie ma szans żebym była w ciąży. A że panikuję to już inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
Słuchajcie, zmienił mi się śluz, obecnie jest go nie za dużo, nie klei się, jest bardziej płynny i białawy (taki mleczny z białymi maleńkimi grudkami). Myślicie, że to tak na kilka dni przed okresem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChlopekRoztropek
Sama znasz swoje cialo najlepiej, nikt inny Ci nie doradzi lepiej niz Ty sama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
No właśnie tu się pojawia problem, bo ja często ostatnio miałam infekcje i po prostu się pogubiłam w tych rodzajach śluzu przez te serwate upławy przy infekcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
Spróbuję w miarę spokojnie doczekać okresu... Skoro szanse są minimalne to może akurat nie mieliśmy pecha :) Liczę na to że się nie spóźni ale zakładam że zamiast 31 dostanę go gdzieś 2... bo te stresy + choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak też mam pytanie!!!!!!!
31-12 dostałam miesiączki cykle od 28 do 30 dni. Mam lekko podwyższoną prolaktyne na którą dostałam bromergon. Biore go od początku cyklu. W 14dc. wyszedł pozytywny test owulacyjny. 15dc. współzyłam z mężem do końca. 25 dc. zrobiłam test ciążowy - negatywny. Zaraz potem dostałam brązowych plamień - śluz zabarwiony na brązowo, potem na różowo, znów na brązowo i tak do 27 dc. 26 dc. rzygałam cały dzień... podejrzewam że to tak zawana grypa żołądkowa ( miałam styczność z dzieckiem które na nią chorowało) Dziś jest mój 28 dc. Jak wy to widzicie. Ps. w poprzedniej ciazy którą straciłam pozytywny test ciążowy wyszedł 23 dc Oo .... nie wiem juz co o tym myśleć a na prawdę nie chce kupować kolejnych testów ciażowych bo to już zakrawa na chorobę psychiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magg94
Ja się zbytnio na tym nie znam, ale skoro wyszedł negatywny, a potem coś w stylu plamienia, to może lepiej się udać do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z każdym dniem stres mi słabnie, pewnie jak nie dostanę na czas to zacznie rosnąć. Gorzej jak w ogóle nie dostanę. Strasznie się martwię... Białawy śluz na palcu (na wkładce żółtawy)... czyżby się zbliżał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ile można ci pisać to samo? Jesteście bardzo niedouczone w kwestii biologii - jak funkcjonuje kobiecy organizm, to teraz siwiejecie (bo nie tylko ty) ze strachu :O Nie krępuje cię publiczne wypisywanie o własnym śluzie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gina nie pójdę, bo nigdy nie byłam, a moja mama uważa, że musi koniecznie iść ze mną, z kolei jej nie mogę o stosunku powiedzieć, bo zrobi jeszcze większą panikę niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ChlopekRoztropek
Predzej czy pozniej musisz isc do ginekologa, zapytaj kolezanki do jakiego sprawdzonego chodza, poszukaj na bialych listach ginekologow, albo na stronie wpadki i idz. Skoro wspolzyjesz powinnas sie udac. I to nie z mamusia tylko sama, chcesz byc dorosla to koniec prowadzenia za raczke !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D No właśnie, miałam rację. Dziewczyno, bierzesz się za seks bez podstawowej wiedzy o własnym ciele (ale seks to nie wstyd, prawda?), do gina nie pójdziesz (bo "nigdy nie byłam" - niezły argument), wkręcasz sobie nieistniejące problemy... Nie masz nic ciekawszego do roboty na ferie? Nie piszę złośliwie. Mama nie musi wiedzieć o twojej wizycie u ginekologa. Kiedy zamierzasz pójść na badania? Nie mówię o potwierdzeniu nieistniejącej ciąży, ale powinnaś zrobić cytologię i kontrolne USG, czy wszystko w porządku z twoim ciałem. Polecam obejrzeć "Licealne ciąże" na MTV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chętnie bym poszła, ale boję się, że trafię na lekarza, który potraktuje mnie jak idiotkę (pomijam fakt, że nią jestem). Wolałabym iść do sprawdzonego lekarza, najlepiej przez moją mamę. Poza tym w moim mieście nawet prywatnie trzeba miesiąc czekać na wizytę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie szukaj wymówek, bo to dziecinne. Chłopek Roztropek ma rację: chodzisz z kimś do łóżka, więc uznajesz, że jesteś na tyle dorosła, by ponosić tego konsekwencje, w tym wizytę u ginekologa. Koleżanek nie masz? Chyba któraś była u gina? Chociaż ja chyba za stara jestem na to "wyzwolone" nastoletnie społeczeństwo. Może "wiedzę" teraz czerpie się tylko z for internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanek owszem, pytałam. Jedna z nich była prywatnie (ja niestety nie mam na to pieniędzy) a druga trafiła na ginekologa, który chciał pozwać jej chłopaka do sądu za współżycie z nią mimo, że jest rok starsza ode mnie. Wolałabym też nie robić tego bez wiedzy mamy. Ona zna kilku ginekologów w moim mieście i mogłaby mi doradzić coś, ale nie mogę z nią porozmawiać dopóki nie będę pewna, że nie jestem w ciąży :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, ręce przy tobie opadają, naprawdę. Pieprzysz głupoty z tą ciążą, że brak słów. Lepiej siedzieć i kwękać, a jak będziesz miała np. raka, to co wtedy powiesz? Jeśli wyłazi z ciebie głupota, to właśnie teraz, a nie w momencie stosunku, z którego DZIECI NIE BĘDZIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha: do czego potrzebna ci mama? W łóżku nie była ci potrzebna. Kiedyś naprawdę zajdziesz w ciążę i też będziesz na każdą wizytę chodzić z mamą? Jak ci nie pasuje jakiś lekarz, a już wiesz który, to idziesz do innego. Wnioskuję, że nie mieszkasz w małym mieście i masz spory wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież powiedziałam, że wybieram się do lekarza. Mniej więcej za 2 miesiące. Jak pogadam z mamą i ustalę wizytę (no i odczekam na nią). Mama jest mi potrzebna do tego żebym potem nie musiała słuchać marudzenia jej i awantur, że decyduję sama o lekarzu bez jej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, nie moja sprawa, ja do gina chodzę sama (na pierwszą wizytę poszłam razem z przyjaciółką, jak miałyśmy 18 lat) i to do - UWAGA: FACETA! :D Ale tak się zastanawiam, o czym jeszcze musisz informować mamę i po co masz czekać aż 2 miesiące na wizytę. Tylko nie włączaj znowu zdartej płyty o ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×