szukam fajnego przyjaciela:-)

a ja powiem jeszcze tak bo mam ferie...kiedyś mi się podobał ten cały egoist, jego sposób pisania i w ogóle. teraz już nie wiem. ///// a jakie zlo wykryłaś we mnie? . Zmartwiłem sie trochę :(

nie musicie mnie lubić, nie zależy mi na tym. ciekawe kogo ja ostatnio podrywałem na kafeterii? komu zostawiłem jakis email, gg? od kogo chciałem jakiś kontakt. fajnie, że sie tak wczuwacie w tą całą kafeterię. kto z kim, kiedy i gdzie? kto nick zmienił? itd. hahahaha

fajny facet

jest wspaniała. Ale lepiechy nie wiedzą co to jest :)

erotyczna jest fascynacja a nie milosc;-) milosc nie jest tak ulomna zeby ograniczac sie tylko do fizycznosci, nie szkalujcie takiego slowa zwykle ruchankiem i zobaczcie jak definiuje sie slowa zanim ich uzywacie, bo niedlugo sie okaze, ze gwalt to milosc erotyczna:-D

mam kogoś takiego poczytaj na moim blogu http://kobieta-i-faceci.blogspot.com

egoist nie myl pojęć :O nie można kogoś kochać "erotycznie "czyli za urodę ! to nie jest kochanie tłumoku , bo ta osoba może wpaść pod samochód i będziesz za kilka dni to miał w dupie

czas ograniczony? na maks. 2 lata? Zakładasz, że istnieje również jakaś inna miłość (poza erotyczna i hmm.. rodzinną) pomiędzy kobietą, a męszczyzną? Jeżeli istnieje, czy według Ciebie ma ona sens? Nie rozumiem nic z tego o czym piszesz. Pożądanie nazywasz miłością, tyle zrozumiałam :P

męszczyzną? :O :O

ojej wyłączyłam na chwilkę myślenie :)

egoist masz nierówno pod kopułą jak można ciągnąć układ oparty na fizyczności przez tak długi czas? to się nuuuudzi....

moi drodzy zapraszam na ulicę.... jakoś nie widzę podziału na związki pieknych z pieknymi, przeciętnych z przeciętnymi i brzydali z brzydalami. Nie kocham bo piękna lecz piękna bo kocham. Owszem uczucie mija i nagle erotyzm kojarzy nam się z pewnym standardem fizjonomii ale to już ułomność natury człowieka;)

Nie kocham bo piękna lecz piękna bo kocham. :) egoist zapewne wyśmieje, swoją drogą ciekawe czyj to projekt? bmblondyn? długo go nie ma

jeśli nawet...w końcu kiedyś się zakocha..to przeprosi;)

a nawet jeśli wysmieje... kiedyś w koncu zakocha się, przeprosi;)

Marcepanokwa, ze mna moglabys popisac. Mam duzo wolnego czasu, ale od maili wole gg.

jakos w to nie wierze :D milosc to trudny temat:D

Ale lepiechy nie wiedzą co to jest" :O

Jak wstaniesz opisz nam swoje miłości...już nieważne jakie :D Przecież i tak jesteś tu anonimowy. [ciekawi bardzo]

a marcepanki nie ma:(

jem kupe

Marcepanka zwątpiła jak to poczytała;-(

Ile masz lat? Bo pisalas ze to zaliczacz dup:D Jakzes starsza ode mnie to moze znasz sie tym :D

kazdy jest taki sam. pogodzcie sie z tym w koncu. kazdy po 2 - 3 latach jest do doopy.

milosciach do chuja

Kocham moją prababcię.

mam 30lat :p

to swoje juz wiesz :D:P

Pisztu dalej :D

Nie potrafię pisać o swoich miłościach. Ale chętnie poczytam o cudzych. :) Ale prawdziwych, a nie wymyślonych. Niech ktos odważny zacznie