Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olenka1234

Bratowa mojego faceta...

Polecane posty

Gość Olenka1234

Dzis poznalam bratowa mojego faceta. Poszlismy we czworke na obiad. Myslalam, ze to fajna dziewczyna, bo moj facet opowiadal mi, ze bardzo ja lubi i swietnie sie dogaduja. Bardzo chcialam ja poznac, ale na spotkaniu czulam sie conajmniej dziwnie...Moj facet praktycznie przez cale spotkanie prowadzil zartobliwo-zlosliwy dialog z bratowa. Czasem wtracal sie jego brat. A ja po prostu sie usmiechalam, bo co mialam robic? Czulam sie nieswojo, bo bylam w obcym towarzystwie. Szczerze mowiac myslalam, ze to spotkanie bedzie wygladac inaczej. Brat mojego faceta jeszcze cos tam do mnie zagadywal, ale bratowa absolutnie nic- traktowala mnie jak powietrze. Nie wiem co mam o tym myslec i czy mowic o tym mojemu facetowi, bo on sam nie zapytal mnie jak sie bawilam i co mysle o jego rodzince.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepankowa
może ona coś ma do Twojego faceta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci duzo pijecie
taki styl bycia moze ma Nie bierz tego personalnie Jesli w ogole nie bedzie podejmowac z Toba rozmow w przyszlosci to ja olej :) po co masz sie przejmowac kims bez kultury? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
No wlasnie... W ogole ciekawe jest tez to, ze przez cale spotkanie moj facet tryskal energia i dobrym humorem, a jak sie z nimi rozstalisy i pojechalismy do mnie nagle poczul sie gorzej, polozyl sie i zasnal...Potem posiedzial jeszcze godzine i pojechal do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci duzo pijecie
podejrzewasz, ze leci na nia? chyba by tego nie zrobil wlasnemu bratu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Mysle, ze nie leci na nia, ale jakos dziwnie to wygladalo- najpierw tryskal humorem, a potem nagle stal sie zmeczony i spiacy. A ta laska z kolei nie spodobala mi sie- myslalam, ze bedzie do mnie zagadywala itd, jako ze jestem nowa w tym towarzystwie, a ona potraktowala mnie jak powietrze. Mialam wrazenie, ze czuje sie gorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litosci duzo pijecie
a moze jest niesmiala? albo ksiezniczka, ktora w towarzystwie innych dziewczyn lubi czuc sie najwazniejsza? nie wiesz tego, ale to tylko dziewczyna brata twojego faceta Wiec sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Z nas dwoch to raczej ja jestem niesmiala- ona chyba wrecz przeciwnie...Chyba lubi byc w centrum uwagi. Moze czuje jakas konkurencje albo zazdrosc? A moj facet tez sie troche nieladnie zachowal, bo gadal glownie z nia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
zazwyczaj intuicja nie zawodzi- coś jest na rzeczy, zacznij ją krytykować as jak on bedzie jej bronił to powinnaś się nad tymzastanowić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee
olej ta bratowa ,ktora nawet porzadnego zdania z Toba nie zamienila.Przy pierwszym spotkaniu wiadomo,ze dziewczyny staraja sie zlapac wspolny jezyk,poznac i polubic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
No wlasnie, dziewczyny zazwyczaj chca zlapac wspolny jezyk, a ona jakos nie chciala...Pomijam juz fakt, ze jest ode mnie sporo mlodsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie rob afery bos ie do ciebie nie odzywala sama z siebie robisz ksiezniczke a ty staralas sie zagadac do niej?? niektorzy uwazaja ze to nowo wchodzaca do towarzystwa osoba powinna pierwsza starac sie zlapac kontakt. moze tez bylo tak ze jej sie poprostu nie spodobalas. jezeli nowa osoba wchodzi do towarzystwa i mi sie nie spodoba w sensie nie zapałam odrazu do niej sympatia to tez nie staram sie na sile zagadywac szukasz dziuryw calym naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antena cyfrowa
ameryka poludniowa niektorzy uwazaja ze to nowo wchodzaca do towarzystwa osoba powinna pierwsza starac sie zlapac kontakt. moze tez bylo tak ze jej sie poprostu nie spodobalas. jezeli nowa osoba wchodzi do towarzystwa i mi sie nie spodoba w sensie nie zapałam odrazu do niej sympatia to tez nie staram sie na sile zagadywac to oznacza zwykle chamstwo a nie kwestie przekonan kto powinien zagadac :O jak ktos nowy przychodzi do towarzystwa to normalne ze wlasnie trzeba do niego zagadac !!! zeby sie nie poczul zle i nieswojo... poza tym jak mozna pałac badz nie pałac sympatia nawet nie rozmawiajac? oceniasz ludzi po sukience czy moze po kształcie palców??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie po tym raczej ufam intuicji...i jak do tej pory sie nie myliłam sa osoby z ktorymi pd razu lapie kontakt a sa takie z ktorymi przychodzi mi to trudniej...to twojemu facetowi powinno zalezec na tym zebys sie czula wiec do tego swojego pieknego miej pretensje a nie do dziewczyny... i gowno prawda ze dziewczyny chca lapac kontakt:) miedzy kobietami zawsze byla i bedzie rywalizacja... nie wiesz co ona na twoj temat slyszała...miala prawo cie ocenic nawet powierzchownie i ppoprostu nie polubic a ty robisz z siebie swieta krowe bo do ciebie nie zgadała trzebabylo ruszyc DUPE KSIEZNICZKO I SAMA SIE ODEZWAC!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antena cyfrowa
naprawde nie da sie zablokowac tego tarota???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik56367
Tak szczerze to dziwię się Twojemu facetowi, dlaczego Cie olewał na tym spotkaniu nie robił nic żebyś czuła się dobrze w nowym towarzystwie? Kurcze ja czasem narzekam na mojego, śle widzę że z nim nie jest jeszcze tak źle. Kurczę no porozmawiaj z nim tylko nie przez telefon! W cztery oczy zobaczysz jego reakcje. Rozmowa w związku to podstawa. Bo Ty teraz będziesz się zastanawiać dlaczego zachowywali się tak a nie inaczej, będziesz smutna a on nie będzie wiedział dlaczego i kłótnia gotowa. Nie odkładaj tego pogadaj jak najszybciej póki sprawa jest świeża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna B
Cześć Powiem krótko popatrz jakie relacje są między Twoim facetem a tą bratową z czasem taka fajna bratowa nie popatrzy na nic tylko weźmie się za Twojego mężczyznę że niby tak samo wyszło.Ostrzegam.Znam to z autopsji.Szok i niedowierzanie.Tyle że w moim przypadku to była siostra cioteczna jeszcze lepiej prawda? Nie rób awantur tylko po woli obserwuj i miej oczy szeroko otwarte. Zyczę powodzenia i wytrwałości a czasem warto skończyć chory układ mniej boli. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
A czy ja gdzies twierdzilam, ze siedzialam i czekalam az ona sie do mnie odezwie?? Zagadalam do niej kilka razy, ale nie wydawala sie szczegolnie zainteresowana rozmowa. Poza tym tak jak ktos tu napisal wczesniej- jesli nowa osoba wchodzi do nieznanego sobie towarzystwa, to wlasnie oni powinni najpierw ja zaczepic, zapytac czym sie zajmuje itp Mysle, ze ta bratowa slyszala same dobre rzeczy o mnie, bo moj facet mowil, ze duzo jej o mnie opowiadal i ona cieszyla sie, ze on jest szczesliwy...Ale nie wiem, moze jednak ona jest zazdrosna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety to rywalki....tyle bratowa nie masz co sie przejmowac bo jakiw tym sens? zaden... raczej zaintersowac sie mozesz olewawczym zachowaniem swojego faceta a nie tmta laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Racja...Olac bratowa, ale moj facet nie zachowal sie zbyt ladnie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Pojechalam wczoraj do niego, bo bylismy umowieni na wieczor, i powiedzialam, ze dziwnie sie czulam na spotkaniu z jego bratem i bratowa, bo on prawie caly czas rozmawial tylko z bratowa...Niestety, nie zrozumial mnie. Na dodatek odebral to jako pretensje. Stracil nastroj i kazal mi wracac do siebie, bo jego zdaniem obydwoje musimy to przemyslec. Poczulam sie strasznie- powiedzialam mu to w dobrej wierze, a on prawie ze wyrzucil mnie z domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lal99
no i wszystko wiadomo, założyłaś dwa temety moja droga, w tamty jest mniej o tym zdarzeniu a to wszystko zmienia więc moim zdaniem żadnych smsów z przeprosinami do faceta, niech spada,po pierwsze to ty byłas nowa w tm tyowarzystwie i to jego zadaniem było dbac o twoje samopoczucie,byś czuła się dobrze a nie posadzic cię i olać, a co do relacji rodzinnych to u mnie jest podobnie, ja np,ze swoim szwagrem jak się spotkamy to możemy gadac i gadac,swiata nie widac,naprawdę bardzo się lubimy i poprostu mamy wspólny język ale to nie ma nic wspólnego z jakimis zazdrościami,nie powinnaś byc zazdrosna o bratowa, tyle że kiedy ja pojechałam ze swoim facetem do siostry i szwagra to raczej dbałam o to by nie czuł się źle,obco,nieswojo ja bym na twoim miejscu czekała i nic nie robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
bratowa mojego męża także jest złośliwą osobą a rozmowa z nią polega tylko na wywyższaniu się przez nią i rzucaniu zlośliwych uwag z tym , że nikt tego zachowania nie popierał. Po prostu każdy jej unika a ona teraz się smuci , że nikt nawet nie pyta co u niej słychać. Cóż , sama do tego doprowadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz problem,wiem jak sie mozesz czuc,bylam w podobnej sytuacji tylko ze ja bylam ta chamska bratowa:P tylko i brat meza przyjechal do nas ze swojanarzyczona,i jakos tak wyszlo,nie mowie ze specjalnie tak bylo ale dyskusja toczyla sie tylko w kregu rodzinnym tzn ja maz i szwagier a ona siedziala jak szara myszka,nawet z nia slowa nie zamienilam az do czasu gdy nie spotkalysmy sie przypadkiem na ulicy no i sie zaczelo,tzn jestesmy najlepszymi kumpelami mimo ze oni juz ze soba nie sa(o co szwagier jest wsciekly na mnie:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ma paprotki albo kaktus
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenka1234
Ja to rozumiem, ze on z nia nadaja na tych samych falach i uwielbiaja ze soba rozmawiac i sobie zartowac. Nie jestem o nia zazdrosna. Po prostu inaczej sobie wyobrazalam to spotkanie- myslalam, ze ona bardziej sie mna zainteresuje i bedzie chciala mnie lepiej poznac a z jego strony oczekiwalam, ze bedzie "lacznikiem" pomiedzy mna a bratem i bratowa. On twierdzi, ze zachowywal sie tak jak zwykle i ze pewne stresowe sytuacje (jak ta dla mnie czyli poznanie jego rodziny) trzeba przejsc samemu. Bratowa z kolei czula sie na pewno gora, bo ona juz dawno ma za soba spotkania rodzinne i widocznie zapomniala jak to jest...Niewykluczone, ze gdybysmy sie spotkaly w innym gronie zachowywalaby sie zupelnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blesre
mnie olewa siostra mojego M. i co mam zrobić? Jest ewidentnie zazdrosna o braciszka (On ma 29 lat, ona 24). Jesteśmy 4 lata, a ona traktuje mnie jak powietrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja mam podobna sytuacje, opowiem w skrócie. Bratowa mojego chłopaka uważa sie za księżniczke, kiedy miałam poznac pierwszy raz jego rodzine ta wiedząc o tym,że przyjeżdzam nagadała rodzicom mojego partnera że miedzy innymi lubie wypić, że na portalu społecznościowym mam zdjęcie z jakiemiś chłopakami itd ( mimo że dziewczyna ani raz nie wiedziała mnie na oczy ). Nie rozmawiała ze mna ani raz ani jej mąż ( podejzewam ze miałby awanture jak nie wiem gdyby to zrobił ) ale do mojego chłopaka mówiła non stop . sytuacja stoje ja i moj chlopak razem w kuchni a ona sie drze po imieniu do niego i gdzies go zabiera a ja stoje sama i nie wiem co robic. Mieszkamy razem z jego rodzina ale ja już nie wytrzymuje.. ona jest idiotka a ze mnie zrobiła kozła ofiarnego nikt juz ze mna nie rozmawia a moj chlopak nie wiedzi problemu ... pomózcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lady jak możemy Ci pomóc jak nawet nie widzisz, ze to nie bratowa jest problemem a Twój facet. On nie powinien na takie sytuacje pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest zazdrosna o ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×