Bratowa mojego faceta...

moze ona mu sie podoba.

Moj narzeczony zawsze mowi,ze BABY SAME STWARZAJA PROBLEMY :) nieraz mi sugerowal,ze w tym,co dla niego jest normalne,ja wyczuwam spisek. Tak juz niestety ma plec piekna. Tez nie lubie bratowej mojego faceta,ale moze dlatego,ze jest to wyniosla pani idealna i rzadko do kogokolwiek sie odzywa ;p Mialam za to podobna sytuacje w chwili, w ktorej poznawalam znajomych mojego milego - jego kumpla i dziewczyne tego kolegi. Bylo to piatkowe spotkanie w pubie,czulam sie okropnie,moj facet rozmawial ze swoim znajomym i bardzo czesto z jego dziewczyna, przez co poczulam nutke zazdrosci (z Toba pewnie tak samo bylo,kochana). A ze nie bylam wtedy kierowca,wypilam 4 piwka (dla mnie dawka smiertelna;p) i zaczelam wjezdzac na ta kolezanke...Koniec koncow powiedzialam jej: aaaa spierd*********.... Wiem, nie jestem z siebie dumna ;p moj facet po wszystkim odwiozl mnie do domu,sam pojechal do swojego.Rano obudzilam sie z moralniakiem okropnym.Oczywiscie przeprosilam mojego faceta za zachowanie, napisalam nawet do jego znajomych,ze bardzo przepraszam.... :D Do tej pory jest mi wstyd sie przed nimi pokazac.

Mówisz że moj chlopak jest problemem w tym.. moze cos w tym jest on traktuje swoją rodzine jak swietość w tym bratową a ja mam wrazenie ze jestem na samym koncu tego wszystkiego.

tez nie przepadam za bratowa.

autorko - to jest żona jego brata czy dziewczyna jego brata?