dziewczyny, żony

jak wzbudzić zazdrość w mężu? konkrety! jestem dość atrakcyjna,więc uwierzy, że ktoś się mną interesuje ale jak to rozegrać? poczuł się zbyt pewny siebie, nie dba o siebie ja dbam, staram się mam tego dość musi chyba poczuć się zagrożony, żeby się bać, że mnie straci

wyslij sobie sama mały bukiecik z poczty kwiatowej;)

nie to za ostro wpadnie w szał :D

nie chce aby myślał-napewno ma kogoś ale żeby zaczął się zastanawiać.. żeby nie miał pewności, chcę uruchomić w jego mózgownicy myśl, że przecież mogę mieć jakiegoś adoratora..

taki mały 3 kwiatki i tam bilecik dziekuje za uratowanie mojej posady:D pracujesz? wymysl, ze uratowałas kolege od zwolnienia z pracy;)

kolejna kretynka .... nie lepiej powiedzieć .......... rozmowa ......... takie dziwne cos, co przynosi skutki O ile ludzie maja mózgi ty nie masz to i moze ten ktory sie z toba ozenil tez nie ma :D wtedy mozecie sie bawic w takie wlasnie gierki na poziomie intelektualnym dzdzownicy :)

pracuje z domu jako copywriter więc odpadają koledzy z pracy.. już troche się wkurzać zaczął bo różni koledzy np. z czasów studiów komentują mi fotki i wpisy na fc ale to za mało

ale on sie nie ma wkurzac:) on ma ciebie na rekach nosic;) słuchac:D

litości.. na mojego męża rozmowy nie działają on uważa, że wszystko jest super uwierz..było tyle rozmów i z każdej wychodziłam jako marudząca obrażająca się baba a to jemu rośnie brzuchol, on się nie goli, chodzi w piżamie do 17, ma problem żeby naprawić kran i robi to przez pół roku, aż zrobię to wkońcu ja komplement z jego ust? zapomnij nieznajomi faceci częściej mi prawią komplementy on widzi tylko KOMPUTER rozmowa nic nie daje, po prostu nic nie daje on uważa, że jest idealny i ok

bukiecik ale od kolezanki..ale co mu cisnienie skoczy to mu skoczy:P

a to jak tak to przepraszam wspolczuje Powaznie mam nadzieje, ze ci sie go uda zmotywowac do dzialania :)

ideał:D? z takimi cięzko zyc..wszystko robia naj;)

już mam tego dość.. wokół tylu fajnych facetów którzy mnie adorują amój mąż ma mnie w d... zachciało mi się małżeństwa trzeba było być singielką przynajmniej nikt by mi nie zabraniał - wybierania samej koloru pościeli - tak tak, mój mąz uważa, że mamy wybierać takie coś jak pościel razem, żeby mu się też podobała tymczasem żeby poszedł ze mną do sklepu po tą pościel..ojj to trudno wszystkie pieniądze najlepiej przepić w knajpie mam tego kurwa dość!! chyba znajdę sobie kochanka i może wtedy zacznie myśleć :/