uraza do babci - pomocy!!

Dziewczyny prosze doradzcie mi!!mam 2 dzieci - duzy ma 3,5 latek i zawsze mial swietny kontakt z tesciowa (babcia), natomiast moja mala - teraz 13 miesiecy - katastrofa!!!!nie moge jej na 3 minuty zostawic, tak sie drze, bije ja, ucieka, nawet na nia nie chce patrzec. naprawde tego nie rozumie bo mamy dosc czesty kontakt z tesciowa, tesciowa jest bardzo fajna babcia, mnostwo bawi sie z dziecmi, i naprawde chce do tych moich dzieci. a mala... dzies MUSIALAM ja zostawic na pol godz zawiesc malego do przedszkola bo mala ma goraczke. wrocilam to ta juz bylam w lozku (sama wlazla) odwrocila sie dupskiem do babci i caly czas sie darla az sie spocila, chociaz wiem ze tesciowa ani nie krzyczy na nia, chciala sie naprawde bawic, wszystkie zabawki byly powywalane. co byscie zrobily, dawaly, probowaly, czy lepiej odpuscic. ale mala nie jest taaaaka malutka, przeciez babke zna, widzimy sie ok 3 razy w tygodniu, ona przychodzi do nas, my ja odwiedzamy, cholera rece opadaja!!

musi dorosnac.

Bez obrazy, ale podobno dzieci czuja kto jest dobry. Ja na przykladzie moich dzieci coraz bardziej sie o tym przekonuje...

ale skoro starsze dziecko "trawi" Babcię, to znaczy, że nie wyczywa od niej złych intencji?

ze dzieci to czuja, ale mysle, ze w tym przypadku nie o to chodzi. Twoja corka to rozkapryszony bachor z histeriami. masz ulegac jej jak wrzodowi bo ona nie chce z babcia. dziwne, ze starsze nie ma takiego problrmu. corka znajmych jest podobna. nie daj Bog na nia spojrzec, dotknac jej czy przejsc obok. tak sie drze, ze az sie zanosi. nikt tego dzieciara nie lubi, nawet inne dzieci. wspolczuje takie latorosli. ja na Twoim miejscu mialabym gleboko w ... fakt, ze wyje. pare razy ja zostaw z tesciowa i niech wyje. a tesciowa olewka. taka gowniara ma stawiac na nogi pol roziny bo ma kaprys?????

ostatnia wypowiedz bardzo mnie zaciekawila, tez mam podobne przeczucie, jes dokladnie jak mowisz, nie daj bog ktos na nia spojrzy, dotnie, albo zagada, od razu dupe wypina i tyle. darcie. wielka obrazona. tesciowej nic nie moge zarzucic, jest naprawde wspaniala babcia - troskliwa, jak jest z dziecmi to sie tylko z nimi pieknie bawi.... zal mi ja zostawiac, zal mi tez tesciowej bo jej serce peka- ale moze racja, moze faktycznie ma taki kaprys. juz nie wiem....

a wcześniej też tak reagowała na babcię, w ogóle na innych ludzi? może to taki wiek,chociaż ciężko zrozumieć taką histerię :O

Z drugirj strony wy tez lubicie jednych- drugich nie maly czlowieczek tez ma swoje uczucia i moze jednak cos sie malej nie podoba w babci... a reaguje tak tylko na babcie czy jeszcze na inne osoby???

reaguje tak na kazdego, na moje kolezanki, do niedawna byl tez z tata wielki problem ale jakos jej przeszly, raz sie porzadnie z nim wydarla - ok 2 godziny i jest lepiej. z tesciowa sie tez juz nawydzierala pare godzin i nic. ogolnie mala ma charakterek, wie czego chce (a chce wszystko), jest bardzo zazdrosna i zaborcza. naprawde mala nie ma powodu do takiej histerii z babka bo babka jest uwierzcie mi super. i bardzo chetna do zajmowania sie dziecmi. jest tez mega cierpliwa. sek w tym ze nie wiem co robic - dalej zostawiac, probowac, czy odpuscic. ale bez sensu tez odpuszczac, przeciez to babcia a duzy ja uwielbia ponad wszystko...

dzieci kurwa mac wiedza kto dobry i ich slowa i usmiechy nie oklamia to tylko tyle pozdrtowka http://www.youtube.com/watch?v=HdBwoCAqu-A