Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przemkq

Jak sprawić aby wróciła

Polecane posty

Gość Przemkq

Witam , jestem załamy. Kilka dni temu rozstałem się z dziewczyną. Byliśmy 1 rok, a zostawiła mnie dlatego że już nic do mnie nie czuje. Sprawa wygląda tak, że oboje jesteśmy z innych miast, dzieli nas ok 100 km i możemy widywać się tylko w weekendy i to nie co tydzień, ja mam 30 a ona 29 lat. Poznaliśmy się w internecie i od razu nas wzieło. Od 1szego spotkanie wiedzieliśmy że będziemy parą. Mimo dzielącej odległości spotykaliśmy się początkowo w sumie co tydzień a nawet i częściej ze względu na jej chorobę. Powiem, że nie byłem tak długo w żadnym związku, a tym bardziej na odległość. Wiedziałem, że z czasem będzie to problem, bo jestem z natury leniwy, wiem że często po prostu nie będzie chciało mi się jeździć. No i z czasem tak się właśnie działo, coraz mniej się widzieliśmy, choć zawsze to były i tak co najmniej raz na 2 tyg. Pozostawał telefon, a wiadomo że z czasem wyczerpują się tematy i trzeba gadać o tym samym albo o nudnych rzeczach.. Ogólnie byłem dla niej bardzo dobry, robiłem prezenty, zabierałem na małe wycieczki, ale i czasem wredny, np. Mało mocno w domu, albo robiłem uwagi co do jej wyglądu. Początkowa sama mówiła, że mnie kocha, ale ja jej tego nie powiedziałem nigdy, choć czułem w głębi duszy, że to miłość, choć tak naprawdę to chyba nigdy jej nie doświadczyłem. Z czasem zaczęło się robić coraz gorzej, jej miłość do mnie powoli gasła, twierdziła, że denerwują ją moje telefony, moje zachowanie, wszystko co zrobię, nawet jeśli jest to miłe i przyjemne. Niby, że stara się to dusić w sobie, ale nie potrafi być miła. Źle się przez to czuje, nie chce tak dalej żyć. Rozstaliśmy jest mi strasznie żal, nie chciałem tego, choć napewno nie jestem bez winy. Kocham ją i nie wiem jak ją odzyskać? Napewno też coś do mnie czuje, np. przyzwyczajenie i napewno bardzo mnie lubi, a skoro kochała to chyba może jeszcze raz.....Płakała strasznie przy rozstaniu tak jak ja...Poradźcie coś jak to można by naprawić, może ktoś może na nią wpłynąć żeby nie czuła do mnie tej niechęci, to jest u niej w głowie, ale wierzę, że może to się zmienić. Proszę o jakąś radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfjrlfheri
daj jej spokoj. pociesz sie jakimis dziwkami i zaraz ci przejdzie wielka milosc jak tylko zobaczysz inne cipki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geoga
Najpierw przemyśl 2 razy czy tego chcesz, czy znowu Ci się nie odwidzi jeśli ona wróci. Bo po co ją ranic. A jeśli jesteś pewien że tego chcesz no to nie widzę problemu. Po prostu walcz o nią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38383838201837893020
i tak długo z tobą wytrzymała daj jej spokój wydaje ci się że ją kochasz jesteś egoistą kup sobie żółwia nie wymaga wychodzenia na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×