do karmiących matek pijaczek z tysiacem wymówek!!!

cos dla was specjalnie przeklejam cały tekst bo dla was nawet klikniecie w linka bywa zbyt skomplikowane:O ---------------------------------------------------------------------------------------- Nowa moda w szpitalach: Pij piwo, będziesz mieć mleko Agnieszka Pochrzęst-Motyczyńska 2011-01-25, ostatnia aktualizacja 2011-01-25 11:58 Kiedyś kobiety karmiące piły herbatę z mlekiem, teraz sięgają po ciemne piwo. Na laktację. Jedni lekarze grzmią z oburzenia, inni przymykają oko. A piwo na porodówkach leje się dalej. Karmienie piersią O tym, że piwo karmelowe poprawia wydzielanie mleka, Anna z Białołęki usłyszała od położnej w szpitalu w Wołominie, gdzie rodziła pierwsze dziecko. Zaczęła pić jedno ciemne piwo na kilka dni. W sobotę zwykle dwa. Gdy chodziła w ciąży z drugim dzieckiem, piła piwo Karmi przez całą ciążę. - Podobno to poprawia wypływ mleka - tłumaczy. - Nie wiem, czy działa, ale pokarmu miałam dużo. Wiem, że to piwo ma trochę alkoholu, ale minimalne ilości. Dzieciom chyba nie szkodzę. Karmi jak kefir Małgosia leżała w szpitalu św. Zofii. - Nie miałam pokarmu - opowiada. - Położne, a nawet neonatolodzy z oddziału intensywnej terapii mówili mi, że mam sobie "walnąć" piwko. Mąż przynosił mi jedno dziennie. Dziwny to widok, gdy kobieta pije bądź co bądź alkohol, a obok niej leży jednodniowy noworodek. Ale skoro lekarze to polecają, to chyba nie ma w tym nic złego - zastanawia się. W internecie aż huczy od informacji na temat dobroczynnego wpływu ciemnego trunku na laktację: "Jeśli nakarmi się dzidzię i później wypije, to w ciągu godziny piwo wyparuje z organizmu" - twierdzi sha_re. Inna internautka pisze: "Karmi jest bezalkoholowe. 0,5 proc. Tyle to ma kefir. Poza tym piwo karmelkowe jest dobre - zwiększa ilość mleka, podobno... Natomiast jak zareaguje dziecko - tego nikt nie powie, najlepiej sprawdzić. Ja pijam Karmi często. Tylko że mój bąbelek ma pół roczku". Envy przyznaje zaś: "W Warszawie ciemne piwo jest na każdym oddziale położniczym. To normalka, że kobiety sączą sobie piwko, wzmagając laktację, i psychicznie duuuuużo lepiej się czują". Funny bunny z kolei opisuje, że u niej na oddziale "stały lodówki na korytarzach z piwem Karmi i liśćmi kapusty. Karmi na pobudzenia laktacji, a liście na nawał pokarmu". Piwo na stres i na hormony Po internecie krążą też rozliczne teorie wyjaśniające rzekomo dobroczynny wpływ piwa na laktację. Jedni piszą, że to zasługa chmielu, inni, że ziół, jeszcze inni, że alkohol odstresowuje matkę i dlatego ma ona więcej mleka. Ale są też naukowe dowody na poparcie teorii o dobrym wpływie piwa na laktację: - Badania udowodniły, że polisacharydy sodu jęczmiennego zawarte w tym napoju pomagają w wydzielaniu prolaktyny, a to hormon odpowiedzialny za wytwarzanie pokarmu - mówi Monika Żukowska-Rubik z Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią, która pracuje w poradni laktacyjnej szpitala św. Zofii. Przyznaje, że w tej placówce zaleca taką "terapię". Dodaje też: - Zalecane jest oczywiście tylko piwo bezalkoholowe, i to najwyżej przez kilka dni po porodzie. Alkohol w dużych ilościach działa odwrotnie - wstrzymuje laktację. Pani Krystyna, położna z Warszawy (nie chce podać nazwiska, bo nie chce być kojarzona z piwem), przyznaje, że Karmi jest wśród karmiących bardzo popularne. - Kiedyś na laktację kobiety piły herbatę z mlekiem, czyli tzw. bawarkę, teraz piją ciemne piwo - mówi pani Krystyna. - Jeden mit przeszedł w drugi. Tak naprawdę chodzi o to, by kobieta piła jak najwięcej płynów. Minimum trzy litry dziennie. Na to, czy będzie miała dużo pokarmu, wpływ ma wiele czynników, m.in.: budowa gruczołu piersiowego i poziom stresu Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu Prof. Andrzej Urbanik z Uniwersytetu Jagiellońskiego jest przeciwny takim pomysłom. Bada dzieci, których matki piły alkohol w ciąży, i nie ma wątpliwości, że alkohol źle wpływa na rozwój mózgu. - Rezonans magnetyczny u takich dzieci wykazywał niedokrwienia pewnych obszarów mózgu lub jego uszkodzenia - podkreśla prof. Urbanik. - Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą można spożyć w ciąży i która nie miałaby ujemnego wpływu na płód. Nie wiemy, czy piąte, czy dziesiąte nawet niskoprocentowe piwo nie uszkodzi mózgu płodu, dlatego w ciąży i podczas karmienia nie powinno się pić alkoholu w ogóle. Badania opinii publicznej przeprowadzone w ubiegłym roku przez TNS OBOP pokazały, że aż 10 proc. kobiet w wieku 18-35 lat uważa, że w ciąży można od czasu do czasu wypić kieliszek czerwonego wina. Z kolei 14 proc. jest zdania, że niewielkie ilości alkoholu nie szkodzą ani ciężarnej, ani dziecku. 34 proc. deklaruje, że było świadkiem sytuacji, kiedy kobieta piła w ciąży. Więcej... http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8997760,Nowa_moda_w_szpitalach__Pij_piwo__bedziesz_miec_mleko.html#ixzz1C2wrWvEm

o natko, co za kołtunstwo!!!!!!!!! ja tam wychlac lubi e i to nie piwo 2:P) ale kurwa mac w ciazy nawet nie powachałam!!!!!!1nie mowiac o karmieniu piersia i chlaniu.

Kobieto, tu mowa o ciemnym piwie karmelowym typu karmi,a ono, jeśli nie wiesz, to doedukuję Cię, że jest BEZALKOHOLOWE.

NIE PRZECZYTAJA BO TO DLA NICH ZA DŁUGI TEKST I ZBYT DUZO WYSIŁKU MUSIAŁYBY WŁOZYC W POSKŁADANIE TYLU LITER!!!!!!!

karmi nie jest bezalkoholowe kretynko wyzej:O

A co do alkoholi, to rzecz oczywista, że w ciąży i przy karmieniu się ich nie pije. I też nie jestem zwolennikiem wypicia nawet jednego piwa czy lampki wina.

no tak, tylko że na butelce napisane bezalkoholowe, i wszyscy wiedzą, że jest bezalkoholowe

twoje dzieci co cie to obchodzi? ja mam dwoje i pije bo lubie i w dupie mam ciebie i te wywody

* Karmi Classic ciemne piwo o zawartości 0,5% alkoholu, w skład którego wchodzą mieszanki słodów jęczmiennego i chmielu, dostępne w butelkach 0,5 l i 0,4 l oraz w puszkach 0,5 l, * Karmi Black piwo ciemne, którego składnikami jest mieszanka słodów monachijskiego i karmelowego, zawiera 4% alkoholu, dostępne w puszce 0,5 l oraz od 2009 w butelce 0,4 l. * Karmi Malinowa Pasja niskoprocentowe piwo o 0,5% zawartości alkoholu, o smaku malin i karmelu, * Karmi Poema di Cffe lekkie, niskokaloryczne piwo o zawartości alkoholu 0,5% i 10,5% ekstraktu o kawowym aromacie i ciemnym zabarwieniu, * Karmi Lamai piwo zielonej barwy o zawartości 0,5% alkoholu o smaku owoców guawy i pitahai oraz mięty, * Karmi Selua piwo o zawartości 0,5% alkoholu o smaku ananasowo-kokosowym, * Karmi Choco piwo o aromacie czekolady, ma zawartość 10,5% ekstraktu i 0,5% alkoholu.

Widze że na FB się siedzi ;)

na FB??? a po chooj??

http://pl.wikipedia.org/wiki/Piwo_bezalkoholowe A karmi ma bodajże 1,4, więc mieści się w granicy bezalkoholowego. Radzę się najpierw doedukowac koleżanko, zanim coś palniesz.

Przepraszam, literówka, ma 0,4. Do 0,5 jest kwalifikowane jako bezalkoholowe.

Piwo bezalkoholowe - rodzaj piwa z niską lub zerową zawartością alkoholu. Piwo to ma mniej niż 0,5% alkoholu. Wklejak definicję, jak by Ci się nie chciało w link wchodzić.

widac debilko ze twoja matka to sobie nie odmawiała browarów jak byla w ciazy z toba:O

wiesz, takich wredniaków i pyskaczy jak Ty tu pełno, oryginalna nie jesteś.:-)

Ty chyba chodziłaś na wagary w szkole, skoro twierdzisz, że piwo bezalkoholowe jest alkoholowe.

A nawet, jak jesteś taka mądra i wspaniała ze swoją wiedzą, to co Ci po tym, jak jesteś wredna i odpychająca z charakteru !Ciekawe po kim to masz, po matce, czy ojcu ?

żeby mamy nie jadły wiśni w czekoladzie i czekoladekz likierem.... :D:D:D opanujta się ludzie, o albo z nadmiaru czasu wolnego albo znadmiaru serotoniny niektórym zaczyna odwalać...

A wracając do tematu, to karmi od lat zaleca się na laktację. Nie żeby matka piła to litrami, ale jedno karmi raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Pić nie wolno tylko normalnego, alkoholowego piwa, co ma 5-6 % alkoholu np.

Dokładnie, tyle samo, co w tym karmi alkoholu może być w torcie nasączonym ponczem czy w czekoladce, albo nawet w jakimś lekarstwie dozwolonym przy karmieniu piersią. Tez nie jestem za piciem jakiegokolwiek alkoholu w ciąży i przy karmieniu, ale nie popadajmy w paranoję z tym Karmi.

No jasne, nasz pani ekspert wiedzaca lepiej niz lekarze i specjalisci:O Takich jak ty jest tu pełno, bezmozgich mamusiek bez krzty zastanowienia nad tym co pisza:O Dlaczego sie tak uczepiłas tematu,czyzbys sobie popijala w ciazy? Czytalas ten artykuł? Nie? To poczytaj a potem dyskutuj :O

http://qck.pl/9qM

ejeju to jakas patologiczna pijaczyna co z piana ba ryju bedzie bronic piwa i wódy :D

tak,pilam w ciązy i co z tego? kilka razy nawet pilam drinki:) a na co dzien to pilam piwko

Do ejeju - chyba mówisz o sobie jako o bezmózgiej mamuśce, bo ja taka nie jestem.Ale Ty, jak najbardziej.

A potrafisz cos wiecej niz tylko obrazac i trud bzdurne teorie? Tępa strzało:D

Zajmij sie swoimi sprawami i nie wtrącaj się w to, co uwaza ten czy tamten. Jak widac - sami naukowcy nie są zgodni co do tej kwestii, więc nie czepiaj sie kobiet, które lekarzami nie są, że opowiedziały sie za jedną albo drugą teorią

I czym Wy sie tak podniecacie??? piwem karmi? hehe To niektorych syropach czy cukierkach tego alkoholu jest wiecej niz w tym piwie...Taka ilosc alkoholu na pewno nikomu nie zaszkodzi :P

myślisz że się pode mnie podszyjesz i co ? Nędzny, temat wredota i chamstwo, tyle w temacie. Bezmózga mamuśka, to ta, która tak chamsko się odzywa i robi aferę z takich tematów jak picie karmi i przyrównuje picie karmi do alkoholizmu. Naprawdę nie macie co robić.