Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xsdsgsfjghsd

:((

Polecane posty

Gość xsdsgsfjghsd
Ja zdaję w tym Nieszęsnym Tarnowie Ale wiem wiem każdy mówi nie przejmuj się zdasz napewno uwierz w siebie. Ja wierze w siebie bardzo mocno tylko ten stres:) popatrz ty prawie że zdałaś a tu nagle jeden błąd i cie od razu skreślaja;/ Oni robią to także dla kasy a gdyby nie kamery to by brali łapówki jak sie patrzy taka niestety prawda jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdsgsfjghsd
A i właśnie im dalej zdaje tym czuje że coraz gorzej normalnie jakaś totalna porażka. Nie chce mi się po prostu tam jeździc tyle stresu przez cały dzień to jeszcze chyba nigdy nie miałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez walcze o prawko ;)
I to właśnie najbardziej mnie wkurza, że popełniam jeden błąd i od razu "do widzenia", ja tak się stresuję, że chyba nie sposób nie popełnic błędu ;/ Też byłam zła na siebie wczoraj bo tak niewiele brakowało, popatrzyłam na kartę po egzaminie i już prawie wszędzie miałam odznaczone pozytywnie, tylko ta jedna rzecz. Nigdy nie nie zrobiłam takiej głupoty, żeby biegu nie zmienic podczas ruszania, nawet mi do głowy nie przyszło wczoraj dlaczego ruszyc nie mogę i samochód gaśnie ;p Ehhh zepsułam to ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdsgsfjghsd
Właśnie witaj w klubie bo na łuku jest możliwosć poprawienia jezeli najechało sie na linie a ja nie moglam. Egzaminatorom niektórym sie po prostu nie chce dać szansy wolą skreślić kogos. A pozniej trzeba tyle chodzić jezdzic znowu sie uczyc bądz powtarzać. Dzisiaj omału co sie przy nim nie rozpłakałam taka byłam rozgoryczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdsgsfjghsd
Aż tak nie jest źle że kogoś bym zabiła. Nie miałam możliwości poprawy na łuku. Na drodze jest przecież inaczej trzeba uważać patrzeć się. Jedno posunięcie i od razu skreśla tych co zdają sama wiem bo przecież nieustąpienie pierwszeństwa też by mogło się skończyć wypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez walcze o prawko ;)
Ja pierwszy egzamin zdawałam w godzinach szczytu, łuk zrobiłam idealnie, na mieście już poczułam się pewnie i w ogóle, dobrze mi się jechało, ale wymusiłam pierwszeństwo bo chciałam przyspieszyc ;) Ale ogólnie byłam z siebie zadowolona, egzaminator nawet powiedział coś pozytywnego ;) Nie przejęłam się tą porażką, ale drugi egzamin oblany na łuku wyprowadził mnie troszeczkę z równowagi. Wczoraj miałam takiego egzaminatora, że bałam się przełknąc ślinę podczas jazdy bo panowała taka cisza, że nawet to było słychac ;) Nic, a nic sie nie odzywał, wyglądał na takiego cwaniaczka. Myślałam tylko o tym, aby to jak najszybciej zakończyc i zakonczyłam hehe Nie rozmyślaj tyle o tym, zapomnij o tych niepowodzeniach tylko cwicz i nie poddawaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdsgsfjghsd
To nie chodzi o to że nie mam . Mówię o tym jak zdawałam egazminator od razu zatrzymał auto i kazał mi wysiąść .. Pewnie od razu kogoś skreślić tylko dlatego że pomylił się na łuku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdsgsfjghsd
Nie przejmuje się aż tak tylko to trochę dołuje. Gdy nie zdaje od razu chce zapomnieć że zdawałam i od nowa to samo bo w końcu kiedyś trzeba to zdać. Wierzę w swoje siły i mam nadzieje że w końcu zdobęde prawo jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdsgsfjghsd
Dzisiaj po prostu musiałam sie wyżalić bo ileż można to zdawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholik bezalkoholowy?
prawko zaczelam w listopadzie 2009, w szkole nauki jazdy XXXXX w wypizdowie górnym, dokładnie w chujowej szkółce jakich wiele gdzie dyrektor dzis nie wozi kursantow a telewizory, bo juz mu interes upadł, zgarnal kilka tysiecy, nazerl sie i firma upadla, biznesmen jebany, co za partacz!!!!!! i jeszcze mi po zakoczeniu nie wystawil dupek prywaciaz zaswiadczenia ze kurs ukonczylam, poszlam do innej firmy, patrze a tam setki spadochroniarzy po tym partaczu, co sie poprzenosili. zanim mnie wyprostowali nowi instruktorzy, zanim mnie ogarneli po tym jebanym prywaciazu to minał kolejny półrok od maja do pazdziernika, i zdalam:) 21 pazdziernika odebralam dluga droga ale warta pieniedzy-okolo 6 tysiecy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez walcze o prawko ;)
Zawsze szczery - a powiedz mi kto dał prawo jazdy tym wszystkim ludziom, którzy teraz jeżdżą i nie przestrzegają przepisów, chocby to, że nawet na zielonym nie można przejśc bezpiecznie przez jezdnię bo nikt na warunkowaj strzałce się nie zatrzymuje i nie ważne czy ktoś przechodzi czy nie. To tylko jeden z przykładów. My musmy na egzaminie pojechac IDEALNIE i mam zamiar jezdzic tak i po zdanym egzaminie. Ty wiesz po ile razy zdają osoby, które utraciły prawo jazdy, a wczesniej byli takimi wspaniałymi kierowcami?! Chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholik bezalkoholowy?
4 razy zdawalam, a bratowa w ciazy okolo 6 łeb do góry egzaminator raz powiedzial do drugiego: ty ale dupa a za 5 minut oblal:P 😭 drugi sie dowiedzial ze z jego miasta pochodze a potem mowil no slicznie panienieczko widzisz tego konika(nie mógł kierunku wskazac) to hasaj za nim no ladnie pomalowali te droge co? widac ze piekna droga i ołówkiem pokazuje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xsdsgsfjghsd
Ci co zdali nie patrza się by stanąc przed znakiem "stop" jezdzą po ciagłej bo w koncu zdali jezdzą szybko a ci co chcą zdac i po prostu mieć to za sobą nie mogą bo zawsze cos się znajdzie zeby upierdzielic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×