Jak uratowac wnuczke przed popelnieniem zyciowego bledu!!!!

Mam 61 lat i wlasnie moja 18letnia wnuczka urodzila kilka miesiecy temu dziecko. Bardzo ja kocham i nie chce by zmarnowala sobie zycie tak jak moj syn i jego zona. Probowalam przekonac swojego syna by przekonal swoja corke zeby oddala dziecko do adopcji, gdy ona byla w ciazy myslal tak samo jak ja ale po urodzeniu dziecka zmeinil zdanie. Jak go przekonac by wymusil na corce by zrzekla sie praw rodzicielskich?

mam nadzieje ze to prowokacja

Niestety nie prowokacja, zalezy mi na tym by swoja wnuczke ratowac. Jej ojciec gdy ona sie urodzila zrezygnowal ze studiow i poszedl do pracy, synowa zostala w domu przy dziecku i oboje skonczyli bez zadnych studiow. Owszem dobrze im sie powodzi ale ich zycie gdyby nie wnuczka potoczyloby sie calkiem inaczej. Nie rozumiem jak oni mogli dopuscic by ich corka popelnila taki sam blad jak oni.

i jeszcze masz wstyd żeby nazywać swoją wnuczkę ''błędem'' nie chciałabym mieć takiej matki ani babki :-o

Wciskaj te bajdy głodnym Wietnamczykom

Moj syn i synowa popelnili blad. Syn poszedl do pracy by utrzymac rodzine, synowa rzucila studia i zajela sie dzieckiem. Ja nie mialam zamiaru sie wnuczka zajmowac i prawnukiem rowniez nie bede. Co prawda synowa miala do mnie oto pretensje ale ja uwazam ze jak ktos sobie posciela tak sie wyspi, teraz ona powinna zrobic wszystko by corka miala lepiej od niej.

idz spać, dziecko, nudzisz

co za pi pi pi pi pi pi no brak slow a czy wiesz jak okropny blad zrobili twoi rodzice wydajac takie cos na swiat