Pytanie do studentow przepisywanie ocen

Witam, Jestem studentka II stopnia na I roku na UJ. Ostatnio wpadłam na dosc szatanski pomysl, a mianowicie na licenciacie w calkiem innej uczelni w innym miescie mialam przedmiot o nazwie Historia architektury. Teraz mam bardzo podobny przedmiot tyle ze nosi nazwe historia architektury i sztuki. Kilka osob mialo podobna sytuacje jak ja i pytalo sie o mozliwosc przepisania tegoz przedmiotu (b. ciezki ustny egzamin) lecz wykladowca sie nie zgodzil z powodu roznicy w nazwie i w programie. Gdy wpisywalam w stary indeks "historia architektury" jest sporo miejsca na tyle aby dopisac "i sztuki". Jestem pewna ze nie rzucaloby sie to w oczy, poniewaz juz znalazlam odpowiedni dlugopis, a jak wczesniej pisalam w kratce jest wystarczajaco miejsca. Jakie jest ewentualne prawdopodobienstwo wpadki? Czy pozniej wykladowca bedzie sprawdzal moje stare oceny(ma mase studentow do przeegzaminowania na dodatek ustnie) ? czy w sekretariacie dojdzie do konfrontacji tychże ocen? czy wykladowca w ogole musi przekazywac informacje o przepisywaniu oceny osobom zajmujacym sie zatwierdzaniem semestru? jak myslicie? pozdrawiam Dagmara:)

dodam jeszcze ze wykladowca rozmawiajac ze studentami ktorzy mieli faktycznie ten przedmiot nie robil im najmnijeszych problemow z przepisaniem ocen z innych uczelni.

ciekawy pomysl:)ja do studenketek jeszcze nie naleze, wiec nie wiem, ale moze kieyds wykorzystam:) Trzymaj sie. Olga.

jeszcze jest cos takiego jak karta okresowych osiagniec i tam jest wydrukowana nazwa przedmiotu a jsk ci sie uczy nie chce to wypierdalaj z uj

z tego co wiem to moga Cie prosic a nawet kazac dac sobie rame programowa tzn to co przerabialas na tamym przedmiocie jesli sie to nie bedzie pokrywalo to bedzie slabo...tym bardziej ze zapewne dostaniesz na tej kartce nazwe przedmiotu bez "sztuka" ale sprobowac mozesz z tym ze nie polecalabym dopisywac "i sztuki" ;)

nie wiem czy dobrze zrozumialam, chodzi o to, ze na poczatku w jakies innej uczelni mialas przedmiot HA, teraz sie przenioslas, i masz inny - HAiSZ, (nie wiem czy tak sie pisze, ale nie chce sie rozpisywac:P) i zgodnie z regulą, musialabys miec jakby nowe oceny, i zaliczac od poczatku takjakby to samo, bo te dwa przedmioty pewnie sa mniej wiecej o tym samym..? Tylko o co chodzi z tym wolnym miejscem, bo nie zakapowalam..?

Jest takie powiedzenie, od rzemyczka do koniczka.

z tym wolnym miejscem chodzi o to ze ta "i sztuka" zmiesci sie idealnie i jestem pewna ze nie bedzie zadnych podejzen ze bylo cokolwiek dorabiane.

ale wlasnie chodzi mi o to, kiedy zamierzasz to dopisac, bo ja sie nie porszam w tych studenckich tematach, i napisz prosto mi, prosze. bo chce wiedziec:P

a wiec tak . powiem jeszcze raz w ogole wpadlam na ten pomysl z tego wzgledu ze w rubryce gdzie w indeksie wpisalam Historia architektury bylo jeszcze troche miejsca. idealnie aby dopisac "i sztuki". wolalabym byc zwolniona z tego bo inaczej znowu musialabym sie uczyc tych samych rzeczy praktycznie , dodatkowo to masa materialu , ponadto ten przedmiot nie jest scisle zwiazany z moim kierunkiem studiow, w innym wypadku podeszlabym do tego calkiem inaczej. chce sobie przez to oszczedzic niepotrzebnej straty czasu. ocen bym nie podrabiala bo sa wpisane normalnie chodzi o dopisanie "i sztuki" i czy by mogli to w jakis sposob wykryc

a zamierzam do dopisac dzisaij na jutrzejsze zajecia..

a ten prof. spr ci juz te oceny?

nie nie spradzal w ogole dowiedzialam sie o takiej mozliwosci dzisaij na zajeciach wlasnie od tych osob ktorym beda te oceny przepisane. badzo entuzjastycznie mowili o tym profesorze, ze nie robil zadnych problemow

to znaczy w piatek mam zajecia ostatnie z nim i daje wtedy wpisy takze wtedy...

to zrób tak, 'raz kozie smierć' pozniej bedziesz zalowala, zetego nie zrobilas:)

hej i jak udało ci sie z tym wpisem?

3 lat, na bank autorka ci odpowie.

skierują ciebie do pierdla