Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak myślicie mamy

Posłałybyście dziecko do przedszkola mając niemowlaka w domu?

Polecane posty

Gość jak myślicie mamy

Pytanie do mam, które mają dwójkę dzieci. Załóżmy, że dziecko ma 3- 4 lata, a rodzicie kolejne dziecko. Starsze posyłacie do przedszkola, czy jest z wami w domu? Ja niedługo urodzę dziecko, a starszą córkę (3 lata) chciałam posłać do przedszkola, ale no właśnie czy jest w tym jakiś sens, skoro i tak siedzę w domu? Dochodzą też względy finansowe- 300 zł miesięcznie. Moja córka potrafi sama się sobą zająć, sama chętnie się bawi, maluje, nie trzeba jej non stop pilnować i nadzorować. jest bardzo samodzielna. I tutaj pytanie: co zrobić? Wiem, że kontakt z rówieśnikami jest ważny, ale może poślę ją do przedszkola za rok, kiedy skończy 4 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci tak ja mam jedno i całkiem inaczej dziecko sie wychowuje chodząc do przedszkola oczywiście POZYTYW sa mamy co maja maluszki i przyprowadzają do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko ma swoje plusy i minu
sy;) fakt, że dziecko dobrze jak ma kontakt z rówieśnikami, lepiej się rozwija z drugiej strony, gdy poślesz ją do przedszkola i będziesz mieć maleństwo w domu to musisz liczyć się z tym, że starsza będzie przynosić do domu choróbska:O nie ma jednoznacznej odpowiedzi co jest lepsze w takiej sytuacji sama musisz podjąć decyzję;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jesli nie musisz nie posyłaj, poslesz ja za rok i nic sie wielkiego nie stanie, moja 4 latka nie chodzi do przedszkola, rozwija sie super, rówieśników ma w postaci dzieci moich koleżanek no i ma 2 braci ;) moi synowie poszli do przedszkola majac lat 4 i potrafili juz wtedy czytac i pisac i rozwojowo przewyższali cała grupe dzieci nawet tych 5 letnich ;) no i wez pod uwage jakie choróbska Ci córka przywlecze i ze zarazi maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam jedynaka ale o ile żłobek osobiście odradzam o tyle przedszkole szczerze polecam - mój Synek baardzo się usamodzielnił, otworzył na dzieci,/po miesiącu płaczu pojawiały się już plusy - teraz już masa plusów. zaś moja sąsiadka ma 2 dzieci - dziewczynka ma 3,5 roczku a maluszek w tym tyg skończył 6msc i ona w obawie o choroby jakie mała mogłaby jej przynieść z przedszkola zostawiła malutką teraz w domu, z tego co wiem to od września chce ja zapisać juz do 4 latków - na probe - jak bedzie chorowac to ja wypisze, ae jak bedzie to czas pokaze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam corke w przedszkolu i druga dwumiesieczna w domu moim zdaniem lepiej poslac do przedszkola:) moja odkad tam chodzi zaczela bardzo ladnie mowic, widze bardzo duzy postep w rozwoju :) no i jest duzo spokojniejsza po przyjsciu z przedszkola:) ybawila sie przez polowe dnia wiec w domu odpoczywa a ja nie musze juz tak intensywnie organizowac jej zajec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zdecydowanie
mając niemowlaka w domu drugie dziecko przywiązałabym do kaloryfera i nie posłała nigdzie. Zresztą po co mi to dziecko jak mam niemowlaka. Może ktoś chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie choroby zawsze beda , teraz czy za rok swoje odchoruje u mojej w przedszkolu panuje akurat ospa , narazie sie nie zarazila ale jak sie zrazi to bedzie miala z glowy, tak samo jak mlodsza, nie odizoluje ich od wszelkich chorob , moim zdaniem poslij , chociaz na probe, jak bedzie Ci chorowac az tak tragicznie, to zrezygnujesz i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze mlodsze dziecko nie bedzie podlapywac wszystkiego i tez problem z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest nie tak
ja bym posłała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ljonka jest różnica
pomiędzy chorującym noworodkiem i niemowlakiem do roku, a dzieckiem rocznym maleństwo dopiero co urodzone ma bardzo słaba odporność i lepiej by tak prędko nie chorowało jeśli jest możliwość by chronić takie maleństwo przed chorobami to ja skłaniałabym się ku temu nic się nie stanie, gdy starsza córka pójdzie do przedszkola za rok, a młodsze pewnie do żłobka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyna.d - jak bedize dziecko chorować to wypisze? Ja nie słyszałam o dziecku w przedszkolu które nie choruje (nie wątpie że istnieją jakieś wyjątkie ale osobiście się nie zetknęłam)... Każde dziecko musi swoje odchorować, czy to w żłobku czy w przedszkolu czy potem w podstawówce. Tyle że jak będzie młodsze to nie narobi sobie zaległości z nauką.... Między moimi jest 3 lata różnicy. Starszą posłałam od września do przedszkola jak miała niecałe 3 latka. Młodsza miała 1,5 miesiąca wtedy. Troche pochorowała na zime i teraz jak poszła do żłobka jest spokój. Na ospę nie chorowały bo starszą szczepiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest zły wybór
jesli myslałaś o takim rozw trzeba to było zrobić wcześniej,a nie jak maluch się ma urodzić-starsza córka poczuje się maksymalnie odsunięta, bo ty dalej zostajesz w domu z maluszkiem a ja wypychasz do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mieszkam w kraju w ktorym
dzieci ida od 4 lat do szkoly, wiec nie bede miala takiego dylematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn poszedł we wrześniu do przedszkola i nie choruje na nic.Raz miał przeziębienie w święta bo zaraził się ode mnie i później 3,4 dni go trzymało.Nigdy nie chorował tak żeby nie iść do przedszkola, antybiotyków nie brał nigdy w życiu. Starszy do przedszkola chodzi od września a niebawem urodzi nam się drugi dzidziuś :) moim zdaniem przedszkole jest bardzo ważne w rozwoju dziecka, widzę po swoim synu że chodzi tam z przyjemnością, codziennie po powrocie opowiada mi co robił, z kim się bawił, śpiewa piosenki itd dla mnie same zalety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale smieszne pytanie, sorry ale w zyciu nie slyszalam zeby ktos sie zastanawial nad czyms takim. serio. wiadomo dziecko ma 3 latka i idzie do przedszkola, pozatym fajnie jak dasz maluszkowi tez troche czasu sam na sam, wkoncu duzemu tez dalas. a jednak 3 latek wciaz pochlanie wiele uwagi i czasu. moj maly chodzi do przedszkola ma 3,5 roku mala ma teraz roczek. i bardzo sie cieszy z tych chwil tylko z mama. duzego posylam do 14 tej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JANA - tak są dzieci przedszkolne nie chorujące np. moj Syn :D rok temu chodził do trzylatków od września 2009 ipierwszy raz zachorował w czerwcu 2010 - na ospe. teraz chodzi do czterolatków - od września i jak na razie raz miał katar i na tym się skończyło. w grudniu bywało tak że było ich 5-8 dzieci na 26 - jakiś wirus czy coś ale Młodego i tak to nie ruszyło.. tak więc jednak są wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WYjątki potwierdzają regułę :) Tak na serio to bardzo dobrze, że jednak nie wszystkie chorują. Moje niestety bardzo często, bo obie alergiczki więc mają mniejszą odporność np na jelitówki jak też na anginy, katary, przeziębienia, zapalenie ucha itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walewryja
Ja całym sercem jestem za przedszkolem. Sama robiłam sceny, a ze babcia i tak była w domu, to koniec końców nie chodziłam do przedszkola. Uwazam, że wszystkie moje problemy w dorosłym życiu z tego wypływają. Jestem samotnym wilkiem, który nie umie współpracowac w grupie, wszystko sama, stronie od ludzi i utrudnia mi to normalne życie. Moje dziecko pójdzie do przedszkola najszybciej jak to bedzie możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_dorotka569
ja sie nad tym tez zastanawiałam, dziecko poszło do przedszkola od wrzesnie jak miało 2,5 lat, mniejszy miał wtedy 3 miesiące.sama musze na piechotke odprowadzac starszego z drugim dzieckiem w wózku bo nie mam nawet na 5 minut z kim zostawić ale spoko, chodziliśmy w deszcz, snieg mróz i upał. i wszystko było ok do listopada.nawet inne mamy sie dziwiły ze mi dzieci nie chorują a ich non stop coś. no ale w listopadzie się nskonczyło, starszy złapał taka infekcję ze chodził z kaszlem i katarem miesiąc, wkoncu sie skończyło na antybiotykach, zaraził młodego tez antybiotyk, a teraz mamy powtórke z rozrywki znowu obaj na antybiotykach.chodzi do przedszkola tydzien i potem 2 siedzi w domu, bez sensu to.ale są tez plusy bo wczesniej prawie nic nie mówił teraz juz ładnie rozmawia, jest zadowolony i lubi przedszkole, poza tym nauczył sie jesc różne zdrowe rzeczy jak np.zupa szczawiowa a w domu to nie było szansy na to. ale sie spisałam przepraszam za błedy ale sie spiesze bo czas na lekarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lklsldkfdfkd
moj syn chodzil do przedszkola a ja siedzialam z corka 4 mies w domu ,syn zlapal ospe a za kilka dni 4 mies corka wiec zajebiscie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupa szczawiowa to specjalnie za zdrowa to nie jest (ale jaka smaczna! ;) ) bo szczawiany wypłukują wapń z organizmu, dlatego też powinno sie tą zupę podawać ze śmietaną :) Ale fakt ze menu w przedszkolu córki jest fajne i urozmaicone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×