znienawidzone brzuszysko

Juz nie wiem co robić... Mam 35 lat. Póltora roku temu rzuciłam palenie i zeby nie zacząc tyć zaczłam ćwiczyć (oraz zdrowo i niskokalorycznie się odżywiać). Udało mi się zrzucić balast wagowy i nabrać ładnych kształtów oraz bardzo ujedrnić ciało. Niestety, mimo ze ćwiczę ponad rok, nadal mam otłuszczony brzuch. W żadnej innej częsci ciała nie mam praktycznie z tym problemu. Moja waga to 51kg przy wzroscie 161cm. Moj trening wygląda tak: 400 brzuszków (4 serie po 20 razy na 5 maszynach) oczywiście na rózne partie 50 minut biegu na bięzni (kiedy mam gorszy dzień 25 minut biegu, 25 marszu pod górkę - nachylenie poziom 10) Cwiczę 5 razy w tygodniu. Co robię źle i co mogę zrobić żeby zwalczyć to nieszczęsne sadło????? Dodam jeszcze zę jem naprawdę niewiele, w ogółe zrezygnowałam z bialego pieczywa (ciemne jem tylko na sniadanie), cukru we wszelkiej postaci, makaronów, ziemniaków. Jem masę warzyw, grilowane chude mięso... Chyba nie mogłabym już jeść mniej bo mogłoby to zaburzyć funkcjonowanie mojego organizmu. Kalorycznośc dzienna to 1500-2000 (te 2000 to w jakiś imprezowy weekend).