co byscie zrobili gdyby dopadla Was biegunka np.podczas stania w korku w miescie

albo w innej takiej sytuacji "bez wyjscia"? mieliscie kiedys taka przygode? :)

ja miałam taka sytuacje ze tak sie zaczełam smiac ze na srodku miasta normalnie sie zesikałam w spodnie

Palła bym w gacie siła wyzsza i cisnienie.

ja sie kiedys posikalam w spodnie ze smiechu..ale sranko jakos uszlo..i oby tak dalej:-P

no serio wtedy to ja miałam mega wstyd,zakryłam się kurtką i do domu..skonczyły się żarty ;)

siku to pikus, tez sie kiedys posikalam ze smiechu, a to zima byla, mroz zayebisty i dupa mnie strasznie zaczela szczypac :)

no, nie badzcie tacy wstydliwi :D

no ja sie jeszcze nie zesralam..ze tak powiem..ale wszystko przede mna:-0 :-D tym bardziej ze zawsze po jedzonku musze do kibelka:-)

nie macie zadnych gownianych historii? ;)

Tiaaaa... Niestety widzę jedno wyjście, kilka KM na piechotę do domu. Właśnie miałem taka sytuację.... zespół jelita drazliwego to syf. Masaaakra.

Witam,

Właśnie wczoraj dopadła mnie sraka na mieście w restauracji z chłopakiem. Była to druga randka i jedliśmy chińskie jedzenie, trochę mi nie siadło na żołądku. Dodam jeszcze, że miałam na sobie spódniczke i wszystko spłynęło mi po nodze pod stół. Masakraaa..

Pozdrawiam.

Potrafię wytrzymac takie rzeczy, nawet keidy bardzo boli nie brzuch, więc prawdopodobnie wytrzymalabym zanim dotarla do wc